Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolezanka przewinela dziecko na stole z kawa i ciastem

Polecane posty

Gość gość

Na początku zaznaczę, że nie mamy jeszcze z mężem dzieci. Nie mamy też maluchów w najbliższej rodzinie więc zdaję sobie sprawę, że niektóre rzeczy które mnie wydają się dziwne być może są całkiem normalne (?) dla rodziców z dziećmi. W zeszły weekend miałam taką sytuację, że odwiedziła mnie koleżanka z 3 miesięcznym synem. Siedziałyśmy na kanapie przy stole. Na stole stała kawa, ciasto pierniki i takie tam - jak to podczas wizyty towarzyskiej. W pewnym momencie koleżanka stwierdziła że jej syn ma mokro i położyła do na tym stole i zaczęła przewijać. Fakt, że pampers był tylko zasikany ale czy to normalne? Dodam, że mam w mieszkaniu jeszcze 2 inne pokoje i łazienkę gdzie mogłabym jej np na pralce rozłożyć czysty ręcznik i gdzie mogłaby oporządzić dziecko. Ale ona nie spytała, tylko nie przerywając rozmowy zaczęła go przewijać. To normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to normalne, to znaczy w obecnych czasach wiele matek tak postepuje. Ale moim zdaniem to strasznie niekulturalne!!!! Tesknie za czasami mojego dziecinstwa i mlodosci kiedy to dzieci byly wychowywane a nie hodowane i uczylo sie je ustepowac miejsce starszym, nie halasowac, zwlaszcza po 22, nie grac w pilke i nie krzyczec w domu... za czasami kiedy matki nie obnazaly sie w galeriach handlowych i nie sciagaly dzieciom pieluszek na stolach w restauracjach i knajpach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek od odkurzacza
drobiazgi kumpel robiac catering na wynos przy przyrzadzaniu mieszal salatki hukem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zal. mogla na kanapie chociaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co w tym zlego? chyba ze ty taka porzadnicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra dziecko to dziecko ale co to za matka zeby przy jedzeniu takie rzeczy robic. trzeba bylo jej ciastko wymoczyc w pampersie i zeby zjadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 40tc, z dziecmi malymi mialam nie raz do czynienia, ale fakt, ze nie zrobilabym czegos takiego jak Twoja znajoma...na stole, przy kawie itd itd.. W domu tez bym tak nie przebierala.. Ale moze sa kobiety,ktore uwazaja,ze w tym nic nadzwyczajnego nie ma..:) Mowie za siebie..:) A nie probowalas jej zaproponowac lazienki/innego pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co w tym zlego? chyba ze ty taka porzadnicka _______ Co w tym złego? Co złego jest w zdejmowaniu dziecku pampersa, wycieraniu mu pupy z moczu tuż koło talerza z ciastem...hmmm niech pomyślę. A może to z Tobą jest coś złego że nie widzisz w takich zachowaniu nic niestosownego. Zawsze przy stole załatwiacie swoje potrzeby fizjologiczne? To taka Wasza rodzinna tradycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie normalne jak dla mnie. Sama mam dzieci i nie wyobrazam sobie zebym nawet u siebie w domu bedac sama przewijala brudna pieluche na stole na ktorym potem bedzie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jej nie powiedziałam, udawałam, że w ogóle mnie to nie rusza bo lubię tą koleżankę i nie chciałam wyjść na jakąś paniusię. Dopiero po czasie zaczęłam się zastanawiać, że może nie warto puszczać takich zachowań płazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym przerwała rozmowę i grzecznie zapytała czy powiedziała nawet w żartach, że wygodniej jej będzie tutaj np na sofie ;) ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne. Sama mam miesięczne dziecko i nie wyobrażam sobie takich historii. A co zrobiłaby owa koleżanka jeśli dziecko przy przewijaniu nasikałoby w ciasto albo w kawę :D .Mój syn robi mi takie niespodzianki przy przewijaniu....nie wspomnę o kupie.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co?? nie wiem skąd wzięłaś taką koleżankę, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. ja sama u znajomych pytałam, gdzie mogłabym przebrać synka, miałam swój podkład i gdzieś w wolnym pomieszczeniu czy lazience to robilam- w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...Twoje mieszkanie - stol przy ktorym sieje/pije.. Moze nastepnym razem delikatnie zwroc uwage-zaproponuj,ze moze pojsc do lazienki/pokoju, bo tu kawa,ciasto.. Chyba powinna zrozumiec...jesli kumata..:) Nastepnym razem moze byc wielka kupka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by się odechciało kawy i ciasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa mojego meza postawila synowi nocnik na srodku pokoju ( bylismy wszyscy na swietach u tesciów) bo Mały akurat uczyl sie robic na nocnik i robił kupe przy wszystkich w salonie...... znajoma przewijala dziecko na srodku dywanu na zebraniu rodziców w przedszkolu................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mama malucha i uwazam, ze to rzeczywiscie dosyc niekulturalne, zeby przewijac na stole. z drugiej strony, nie masz dzieci to nie masz w domu miejsca do przewijania, wiec skoro zapraszasz kogos z dziecmi to pogodz sie z tym, ze dziecko gdzies przewinac trzeba. moglas zaproponowac kolezance zeby przewinela dziecko np. w sypialni bo tam by jej bylo wygodniej. sama niedawno w knajpie bylam swiadkiem sytuacji, gdzie podczas imprezy rodzinnej, chyba chrztu, jeden z gosc**przewijal dziecko przy stole, na oczach nie tylko uczestnikow przyjecia ale tez innych gosci restauracji. dodam, ze restauracja jest wyposazona w toalety z przewijakami. bylam powaznie zniesmaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sęk w tym, że to jest fajna i normalna dziewczyna (kobieta już w zasadzie bo ma 30l), studiowałyśmy razem. Zawsze uważałam ją za rozsądną i rozumną. Nieraz się śmiałyśmy jak to niektórym odwala po urodzeniu dziecka bo mamy takie koleżanki co w ogóle z domu nie wychodzą. No więc byłam w lekkim szoku generalnie jak taką akcję zobaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu rodzinnym mojego męża, szwagierka tak samo. Posadziła dzieciaka na kibelek przy otwartych drzwiach do łazienki. Z tym, że do łazienki wchodzi się z salonu. Nie chciała sobie ploteczek przerywać i zasmrodziła cały pokój. No i dziecko ma 4.5 roku. Nie muszę dodawać, że towarzystwo się rozeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ją poniosło trochę, nie przemyślała tego, co robi. jeśli przy kolejnych spotkaniach nic takiego nie będzie miało miejsca zapomnij o zdarzeniu. a w razie kolejnej akcji powiedz koleżance, że znajdziesz jej miejsce do przewinięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się na siłę nie wymyślać problemów. Nie należę też do osób które się oburzają karmieniem w miejscach publicznych etc. Koleżanka karmi przy mnie, w tym czasie rozmawiamy czy pijemy herbatę. Ale dla mnie np jest różnica pomiędzy karmieniem a przewijaniem dziecka. Zaczęłam się zastanawiać że może rodzice takiej różnicy nie widzą i stąd np przewijają dzieci na stołach czy wysadzają na nocniku na środku pokoju przy gościach. Wierzę też, że matka do kupy czy sików swojego dziecka nie ma obrzydzenia i traktuje je jako coś normalnego ale mimo wszystko nie sądzę żebym ja np rozbierała pampersa i kładała dziecko z gołą pupą koło jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja rozumiem, że autorka może nie ma w domu przewijaka ale na stole? Mogła chociaż na kanapie to zrobić. Albo właśnie zapytać, gdzie może to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to nie do pomyślenia ale gorsze było jak byłam u znajomej, ona na stoliku kawowym położyła kawę i ciasta i po tym stoliku co rusz przebiegał kot, między kawą a ciastkami. Myślałam, że się porzygam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym taka kolezanke od razu pogonila z domu. Jakas wiesniara!!! Jak mozna dziecko na stole przewijac? Pierwsze slysze o czyms takim. Fujjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu powiedziałabym koleżance że nie życzę sobie żeby u mnie na stole przebierała malucha. U siebie może robić co chce ale u mnie w domu musi się dostosować do moich warunków. To tak jak z paleniem papierosów. U mnie się nie pali i nikt nie ma prawa tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jezu, jaki brudas z tej koleżanki :o:o Na stole?!?! Nawet we własnym domu bym tego nie robiła :o:o Przypuszczam, że miała ze sobą jakiś wózek czy nosidełko, a więc i kocyk - wystarczyło go położyć na kanapie :o Ludziom się już totalnie we łbach poprzewracało. Ohyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie absolutnie nie normalne !!! Sama mam dwójkę dzieci i nigdy nie przewinęłabym dziecka na stole. Zawsze u znajomych pytałam czy mogłabym zmienić pieluszkę i mi udostępniali pokój czy miejsce na kanapie w tym samym pokoju, w którym siedzielismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mega obleśne. Każdy ma w domu miejsce, gdzie można przewinąć dziecko - na pralce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO NORMALNE ? WAS CHYBA P******* !? Przeciez to niehigieniczne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anna mucha się chwaliła przewijaniem córki na stoliku przy którym je się hod dogi więc koleżanka pewnie uznała, że teraz taka moda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×