Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boicie sie smierci

Polecane posty

Gość gość

myslicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślimy. I wymyśliliśmy, że trzeba będzie pójść tą drogą. Gdy przyjdzie czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie jest mlodym to tak sie nie mysli. Kurcze, ale w obliczu smierci wszystko inne staje sie niewazne. kazda porazka, rozczarowanie, rzecz ktorej komus zazdroscimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałem artykuł, według którego w momencie śmierci/agonii mózg jest nadaktywny. Dlatego jestem ciekaw doświadczenia śmierci. A umrzeć szczerze mówiąc chcę, b mam toksyczną matkę, która mnie denerwuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też chciałam założyc ostatnio taki temat..boję się strasznie.. niby całe życie przedemną a myślę o tym..jak już będę starsza..stara..szpital itd leżenie i czekanie na śmierc to straszne,że każdego z nas to czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wszystkich? Jest napisane, że na Sądzie Ostatecznym będą sądzeni żywi i umarli. Czyli niektórzy, nie zaznając wcześniej śmierci doczekają Sądu Ostatecznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my tak lecimy za slawa, kasa, pieniedzmi. Chwilowa cielesna przyjemnoscia. Zaniedbujemy rodziny, nie cieszymy sie sloncem, zapachem poranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi to byc fajne przezyccie. myśle o smierci ale w pozytywnym znaczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boje sie tego ze juz mnie nie bedzie boje sie o przyszlosc mojego dziecka dwa chcialabym widziec dzieci mojego dziecka tego sie boje boje sie ze jak odejde zbyt wczesnie to nie ominie tyle waznych rzeczy a poza tym ...wiem ze kazdy musi umrzec ale jak patrze na moja mame i tate jak sie tego boja bo sa juz w tym wieku gdzie moze ich to kazdego dnia spotkac to chyba jednak....ludzie sie tego boja smutne przykre bardzo przykre ....a jednak najprawdziwsze co nam sie moze przydazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jednak straszne !!! to jest chore bo mysle nie raz po co sie rodzimy? i wiekszosc z nas po to aby cierpiec a mimo to walczymy o kazdy dzien ! aby zyc ! placzemy tesknimy marzymy planujemy myslimy rozmyslamy cierpimy i to wszystko w imie ...zycia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest przerazajace. Jak to moze nas nie byc... Nie ogarniam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie bardzo boje, swego czasu mialam chodzic przez to na terapie bo balam sie kazdego dnia ze moze byc tym ostatnim. Wydaje mi sie ze nadal mam obsesje smierci i za czesto o tym mysle mimo ze jestem mloda, mam 25 lat... Najbardziej przeraza mnie nicos, ze po prostu znikam, nie ma mnie, nic nie czuje...przestaje istniec. A potem boje sie o moich bliskich, ze bardzo by ich to bolalo ze nie moglabym im pomoc w tym bolu... Ucze sie powoli cieszyc zyciem, pieknym sloncem, blaskiem ksiezyca i tym ze dane jest mi byc zdrowa, ze mam wspanialego meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle, ze jestesmy takimi jakimis dziwnymi stworkami, zyjacym sobie w ogromnym wszechswiecie.Gdy umrzemy, nasze rozkladajace sie ciala karmia inne robaki, uzyzniaja glebe i przyczyniaja sie do ewolucji innych istot zyjacych. Wszystko co stapa po Ziemi i co jest na ziemi umiera i rodzi sie na nowo cos innego. Po prostu nasze mozgi nie ewoulowaly. Utworzul sie w nich podzial. Sadzimy, ze w naszych cialach jest jakas osoba, jakis charakter, osobowosc. Tak naprawde nie ma. Gdyby kazdy odkryl prawde o sobie i oderwal napalone oczy od konsumpcyjnego, egoistycznego, sztucznego swiata, przestalby sie bac smierci i bylby zdrowy psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie. Mnie przerazaja obie wizje. Katolicka- wiecznosc. Ateistyczna- nicosc. Przeraza mnie zycie wieczne, ktore nigdy sie nie skonczy. Przeraza mnie tez nicosc. Boje sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie jest wieczne w takim sensie, samego zycia. To wcale nie znaczy, ze Twoj ksztalt z osobowoscia, ktora sie utworzyla na podstawie przebytych doswiadczen bedzie sobie zyla wiecznie w innym wymiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluzionn
mnie tez przeraza nicosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy według wersji niekatolickiej ale religijnej samobojca może trafić do raju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, rodzi sie na nowo w nowym ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie przeraza ze mimo tego o co walczymy to i tak zdechniemy czy to jest warte ??? tej naszej walki? tego stresu? tego zamartwiania ? tego bolu? jak do tego podejsc aby zyc inaczej ? aby umiec korzystac z kazdego dnia naszego zycia obojetnie na jakim poziomie zyjemy !? zeby kazdy dzien byl dniem spelnionym a nie zmarnowanym na prace i umartwianie sie nia na problemy ktore chyba sami sobie wyszukiwamy ja zyc ??????????? aby zycie przezyc w miare szczesliwie? i nie zamartwiac sie o materialne sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne to, ta skonczonosc. Religia jedyna nadzieja. Ale z drugiej strony nieskonczonosc tez jest straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pokojace jak nie wielu ludzi sie nad tym zastanawia ? jak wielu pustakow nosi nasza piekan ziemia po sobie ? obym ziscila swoje marzenia wtedy juz nigdy nie bede musiala sie umartwiac tym jak nasza ludzkosc upada i jaka jest coraz obrzydliwsza i obca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile osob teraz rezygnuje ze najpiekniejszych chwil prawdziwej bliskosci wypelniajac swoje zycie jakimis substytutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli po śmierci nie ma nic to wszelkie nasze doświadczenia sa zupelnie bezcelowe, i tak to zniknie tak jakby nigdy tego nie było bilans i tak bedzie zerowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice boja sie smierci widze to po nich kazdego dnia sa poki co zdrowi ale czlowiek umiera czasem we snie boja sie ze zamknie sie dla nicha ten swiat ktory widza ,ze nie zobacza wiecej slonca ktore wstaje co rano,boja sie ze nie zobacza wiosny jak sie budzi do zycia jak pachnie trawa jak kwitna drzewa owocowe jak spiewaja ptaki o poranku jak pachnie lato jak pachnie rzeka gdy plynie jak jest zimna gdy zanuzysz w niej stopy jak smakuje swiezy chleb jego zapach i nigdy nie uslysza smiechu swoich dzieci nigdy juz nie spotkaja sie przy stole wigilijnym w swieta nie uscisna nie porozmawiaja nie uslysza swojego glosu ....juz nigdy nie poczuja tego co zawsze bylo ich udzialem w zyciu :( po co w ogole sie rodzimy ? skoro zycie to tylko pasmo cierpien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wierze w wiecznosc, ale... i tak sie boje tej wiecznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma wiecznosci tak naprawde bo gdzie by sie podziali ci ludzie ktorzy juz zyli przed nami tyyle tysiecy lat??? nawet ci co biegali za mamutami z dzida ??? a co jak myslicie ? oni nie mieli ....duszy ? i prawa do niesmiertelnosci? to jest wszystko klmastwo choc wiem ,ze sami w tym wszechswiecie nie jestesmy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na etapie patrzenia na umierającą osobę, jest to tragedia jak człowiek umiera, nie taka powinna być śmierć, przerażający obraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okropne straszne ale jednak...przezywamy to a potem ktos przezywa to samo gdy my umieramy jaki sens w tym wszystkim? czasami mysle ze rodzenie dzieci to samolubstwo bo stwarzam im tym samym cierpienie a znowu patrzac wstecz ....nikt nad tym sie kiedys nie zastanawial a jednak zycie wtedy mialo swoja wartosc obecnie ....dla wielu jest ...bez celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktos wierzy z Was w Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×