Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem ze świętami

Polecane posty

Gość gość

moja dziewczyna nie ma z kim spędzić świąt, chociaż ma rodziców (w Niemczech) i rodzeństwo (na drugim końcu PL), więc zaprosiłem ją do siebie. Teraz rodzina ma pretensje, że jedna z sióstr nie ma z kim spędzić świąt i najlepiej, żeby moja dziewczyna ją przygarnęła. Nie wiem niby dlaczego i gdzie ma ją zaprosić? Do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli to rodzina twojej dziewczyny i poszedłbyś też jej na rękę, robiąc to.. To baaardzo byś zapunktował. W końcu jeśli wiążesz z nią jakąś daleko idącą przyszłość, to powinieneś starać się jakoś was połączyć. Co z wami, ja p*****le : D nie rozumiecie świata? Trzeba czasami być tym dobry, to wraca często podwójnie. A do ciebie już napewno wróci : ) Dziewczyna napewno ci się odwdzięczy. To święta, przecież nikt by nie chciał ich spędzać samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie rozumiem, dlaczego jej siostra nie może pojechać do swoich rodziców czy reszty rodzeństwa. Nie mieszkamy razem i nie mogę nakazać mojej rodzinie, że ma zapraszać obcą im osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prawda, właśnie dlatego powinieneś się postarać i zrobić co w twojej mocy, żeby się udało! Przecież twoi rodzice, jeśli ją lubią, to zapewne to zrozumieją : ) Przecież taki wyjazd do Niemiec też kosztuje, prawda? Albo do rodziny. Siostry są pewnie sobie bliskie, weź bardziej wlep się w to wszystko i postaraj się zrozumieć. Pogadaj ze swoją dziewczyną, dokładnie! Bo to wy tym wszystkim trzęsiecie, tylko bądź delikatny : ) A dlaczego? Jeśli chodziło by o moją wspaniałą dziewczynę, to wyjaśniłbym to tym, że ją baardzo kocham. I jeśli by to ją uszczęśliwiło, to bym zrobił dla niej wszystko. To tylko życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdzałem, bilet kosztuje 120zł. Jak zaproponowałem mojej dziewczynie, że złożymy się na niego, żeby siostra mogła pojechać do rodziców to usłyszałem, że oni już gdzieś wychodzą na święta. Wychodzi na to, że rodziców nie obchodzi co się dzieje z ich dziećmi. Moja dziewczyna nie chce spędzać świąt z siostrą, ale czuje się zmuszona do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reszta rodzeństwa też się wypięła na tą siostrę i teraz rodzice wywierają presję na moją dziewczynę, żeby ona ją przygarnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fajna rodzinka, każdy każdego ma w d***e :O (mowie o rodzenstwie twojej dziewczyny i o niej samej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dlatego że każdy ją też miał w d... zaproponowałem jej, żeby spędziła święta z moją rodziną. A teraz rodzice zobaczyli, że może da radę "upchnąć" gdzieś drugą córkę, chociaż reszta rodzeństwa ma swoje domy i rodziny, a moja dziewczyna sama wynajmuje pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie nie lubię jej siostry, ma szemraną przeszłość (narkotyki, alkohol, kradzieże nawet w rodzinie). Wiem że z tym nie skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Twoja dziewczyna do tego podchodzi? Bo jeśli nie chce spędzać tego czasu z siostrą to powinna powiedzieć rodzicom, że też już gdzieś wychodzi i nie ma możłiwości urządzić na wynajmowanym pokoju wigilii sam na sam z siostrą, kurde, w końcu to rodzice sami ją olali i pewnie teraz im głupio :/ tu ktoś Cię namawia, żebyś przygarnął też siostrę ale nie masz takiego prawa bo to nie Ty organizujesz Święta tylko Twoi rodzice, przystali na Twoją rodzinę ale nie można od nich wymagać, że przygarną każdego kogo się im podsunie i to w takim rodzinnym czasie... Głupia sytuacja, nie powiem... Możesz spróbować delikatnie podpytac rodziców jeśli chcielibyście ją jednak zaprosić (ale też na ostatnią chwilę stawiać mamę w takiej niezręcznej sytuacji jest głupio...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej rodzice wiedzą, że wychodzi, ale i tak na siłę chcą gdzieś podesłać tą siostrę. Nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, że moja dziewczyna będzie jadła kolację z nami, a siostra będzie siedziała na stancji? Moja dziewczyna nie chce spędzać z nią świąt, ale postawili ją pod ścianą. Oczywiście może nie przyjść do mnie, siedzieć sama z siostrą na stancji i jeść śledzie z Biedronki, bo na nic innego nie będzie je stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×