Firmowa wigilia brak zaproszenia

Witam! Może mi ktoś poradzi, bo zwariuję, nie wiem, co mam robić. Od 2 miesięcy pracuję w pewnej szkole. Jestem tam najmłodszym pracownikiem i nikogo właściwie dobrze nie znam. Ostatnio na korytarzu usłyszałam rozmowę 2 innych pracowników o jutrzejszej Wigilii w firmie. Oficjalnie żadnej informacji / zaproszenia nie otrzymałam, wiem tylko tyle, co udało mi się usłyszeć. Zapytać kogokolwiek głupio, bo co powiem - że podsłuchałam na korytarzu? Nie wiem, czy to Wigilia składkowa, a pchać się na bez zaproszenia nie mam ochoty. Zastanawiam się, co zrobić - iść, czy nie iść? Obawiam się, że jak się nie zjawię, może to zostać źle odebrane, ale jeśli to składkowa Wigilia, a ja przyjdę, to też nie będzie zbyt miło, bo oficjalnie nikt mnie nie zapraszał ... Wszelkie porady mile widziane :)

Idź do kogoś kogo znasz najlepiej i po prostu zapytaj.

Zagadać do kogoś czy w szkle jest tradycja robienia wigilii. Nikt nie zaprosi, nie iść. Nie masz z nikim widocznie dobrych kontaktów.

Ja bym nie poszła ;) Nie będzie głupio bo jeśli ktokolwiek krzywo spojrzy i skomentuje to powiesz (zgodnie z prawdą bo podsłuchane się nie liczy), że nikt Cię nie poinformował i po prostu nie wiedziałaś ;)

Jak na razie nie mam dobrych kontaktów z nikim, jedyna osoba, którą mogłabym zapytać, wyjechała w delegację i wróci dopiero po świętach. Chyba macie rację, po prostu nie pójdę, a jak coś to powiem, że nie wiedziałam ... Bo tak naprawdę nikt mnie nie powiadomił

W sobote robią wigilie w szkole?

Ja bym nie poszla...

Nie w sobotę, dzisiaj. Pomyłka w 1 poście :)

Jesli w sobotę robią wigilię,a jest to dzien wolny wiec masz prawo nie isc. Moim zdaniem odpusc, jak co to pojdz za rok, jesli bedziesz pracowac jeszcze w tej szkole :)

No wiec jesli dzisiaj, to moim zdaniem odpusc, nabierzesz oglady popoznajesz przez rok lepiej ludzi i wtedy bedzie Ci latwiej isc. Moze byc to faktycznie wigilia skladkowa

Jest trudno cos w tej materii doradzac...;)

Sama wiem, że trudno :D Bo są 2 opcje: 1) nie pójdę - (i do tej się najbardziej przychylam), to może to być źle odebrane, że jestem jakimś odludkiem, że się nie integruję 2) pójdę - wigilia okaże się składkowa - wyjdzie głupio, a poza tym, oficjalnie nikt mi nic nie mówił, więc ponownie: przyszłam, ale skąd wiem? głupia sprawa Chyba macie rację, najbezpieczniej nie iść

Nie było zaproszenia, wiec nie idz .

i tak jestes odludkiem ;/ to ja jestem osobom niesmiala;/ ale przez 2 miesiace idzie sie z kims skumplowac;/

do gościa - Wez nie oceniaj dziewczyny bo nie znasz Jej, i nie wiesz jaka jest :o

Nie wiem jak sie to ma w szkole, ale to chyba dyrektor powinien zapraszac, czy nie...?

Fajnie, że jestem odludkiem ... :/ Jak pisałam, jestem najmłodsza. Niektórzy nauczyciele nawet wcześniej kiedyś mnie uczyli - myślisz, że tak łatwo teraz nawiązać z nimi koleżeńskie kontakty ... ? Mam do nich wielki szacunek, ale głupio mi ich traktować teraz jako "kolegów", chociaż nie powiem, wszyscy są bardzo mili, ale pewien dystans jest. Jedyna osoba, z którą mogłabym pogadać o tym tak bardziej "na luzie" (chociaż jescze tak nie całkiem ;) ) wyjechała ... i nie mam się kogo poradzić ...

u mnie w szkole jest zawsze napisane w harmonogramu szkolnym kiedy co jest i na która godzinę, chyba na głowę upadliście żeby w szkole do nauczycieli wysyłać zaproszenia na wigilię. U mnie nie ma żadnych zaproszeń- jest informacja zawsze wywieszona, nie jest to wigilia składkowa (pracodawca ja finansuje). Na wigilie nie musisz iść, u nas wielu nauczycieli nie przychodzi a jak już przyjdzie to każdy szybko sie nażreć, odfajkować i uciec jak najszybciej.

A ja mam dzisiaj wigilie firmowa o 18 tej, akurat będą graly nasze dziewczyny z Serbkami, eh, szkoda...

wigilia w adwencie? :o

Nie musisz isc na takie spotkanie przedswiateczne, to nie jest przymus.

Jesli mialabys tam sie czuc zle, to lepiej nie isc.

ja tez bym nie poszedl, glupio bym sie czul tak bez zaproszenia

Dzięki piękne wszystkim za komentarze i porady, postanowiłam, że jednak nie pójdę, co ma być, to będzie. :) Życzę wszystkim spokojnych świąt.

do autorki Dziękuję i ze wzajemnością :)

Wszystkiego najlepszego tobie również :)

Kochani, ale wtopa! Byłam dzisiaj normalnie w pracy, wracam do domu, sprawdzam pocztę, a okazało się, że 4 dni temu jednak dostałam zaproszenie, tyle, że wylądowało w spamie (którego nigdy nie sprawdzam, dzisiaj sprawdziłam, bo zakładałam nowego maila, a wiem, że takie info czasem w spamie się znajduje) ... Kurcze, teraz strasznie głupio się czuję, bo to zapraszał sam dyrektor, który jest szanowanym profesorem .... Nie wiem czy mi uwierzy, jak powiem, że nie dostałam wiadomości, bo przyszła jako spam ... ciężko w to uwierzyć, prawda? :( Na spotkanie nie poszłam, bo ciągle myślałam, że zaproszona nie jestem. Jak myślicie, pójść w poniedziałek do niego i przeprosić, wyjaśnić całą sytuację? Nie chciałabym kłamać, tylko powiedzieć prawdę, ale boję się, że moja prawda może zabrzmieć jak kłamstwo (swoją drogą tragikomiczna historia ... ) A tak się obawiałam, żeby mnie dobrze przyjęli w pracy ... już chyba zmarnowałam na to szansę :(

Wigilia firmowa to świetna sprawa, u mnie co roku jest organizowana w tej restauracji i co roku świetnie się tam bawię - http://www.rozdroze.pl/aktualnosci/wigilie-firmowe-wigilie-w-gronie-przyjaciol.html

Ja ubieram się elegancko, ale to dlatego bo wigilia firmowa jest w restauracji Rozdroże.