Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jealewe

Coś się między nami zepsuło

Polecane posty

Gość jealewe

W sumie nie wiem od czego zaczac. Musze się komus wygadac****oznac opinie kogos z"zewnatrz". Mianowicie od 4 lat jestem w związku. Mieszkam z chłopakiem od 2 lat. Od tamtego czasu(odkad mieszkamy) trochę się pozmieniało. Ja go bardzo kocham, czesto przytulam,mowie,ze jest najwazniejszy,ze dobrze,ze jest. On w sumie nigdy mi tego nie mowil,bo mowil,ze wiem,ze mnie kocha i nie musi mi tego mowic. ostatnio szybko sie denerwuje- dodam,ze jest cholerykiem :(. Strasznie na mnie krzyczy niekiedy. Mowi np. "Ma byc tak jak ja chce" Niekiedy bywa kochany,czuly po czym znowu wybucha. Ja nigdy nie wiem jak on zareaguje-boje sie wybuc****ego gniewu. Czesto jak gra,a ja cos do neigo mowie to zawsze jest "cicho badz" :( albo jak ja slucham muzyke to "scisz to,glucha jestes?" a jak on zawse gra na kompie to gra na maxa jest wlaczona ;(( Ja juz nie wiem co robic. Jemu szybko sie psuje humor. Ja sie staram na maxa, "podaje sie na zlotej tacy" a on nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jealewe
Z seksem też nie najlepiej. Od ciągłego obciągania nabrzmiały mi wargi, a połykanie nasienia wychodzi mi już bokiem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jealewe
to wyzej to nie ja psialam !!! nie podawac sie za mnie !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez facet się nie stara dlatego ze: (jak sama napisalas) podajesz sie na zlotej tacy i on widzi ze ma cię w garsci. Sama do tego wszystkiego doprowadziłaś, a przynajmniej to pogłębiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jealewe
Juz taka jestem - co robic ? aby to naprawic. Ja jestem dla niego mila,ile razy mu sniadanie zrobie a ja na to liczyc nie moge :( I dlaczego wg was on na mnie krzyczy? mowi,ze kocha jak pytam,a potem zas krzyczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogonić gówniarza. W związku należy się liczyć z drugą stroną a Twój tego nie wie, więc to gówniarz, który nie dorósł do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×