Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasi faceci angazuja sie w przygotowaniach do swiat

Polecane posty

Gość gość
i my kobiety dbamy o to, zeby tacy faceci byli norma, a nie tylko wyjatkiem od reguły. jak ci sie taki trafil to masz farta i pogratulowac. reszte trzeba ustawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tylko wina jego matki że go tak wychowała, ale i Twoja, bo się z nim związałaś. Też poznałam takiego głąba z dwiema lewymi, ale go rzuciłam. Gdyby wszystkie kobiety zamiast obskakiwać leniwych misiaczków zaczęły się szanować, nie byłoby takich upośledzonych mężów, co nawet wodę na herbatę przypalą. Nie rozumiem jak można z kimś takim być. Ja z moim ex się czułam jak z kimś upośledzonym intelektualnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na poczatku zwiazku tego nie widac. jaki bedzie partnerem pod jednym dachem. a moze jest jakis sposb zeby to przeswitlic???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, proponuję nie lecieć do ślubu pół roku po poznaniu, a pomieszkać razem ze 2 lata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tak, jak cos nie pasuje, to trzeba rzucic. kazdy ma wady i zalety, a faceci w szczegolnosci maja przynajmniej kilka typowo meskich wad, jeden pali drugi popija codziennnie, inny gra w gry, nie chce sprzatac, jest maminsynkiem, jest niezaradny zyciowo, nie ma prawa jazdy, nie zajmuje sie dziecmi, nie pamieta o urodzinach, nie ma inicjatywy,nie umie gotowac, nie uprawia sportu, mnie ma hoppy itp itd, dlugoby wymieniac. same tez nie jestesmy bez wad. a prawda jest taka ze nie kazda kobieta moze sobie pozwolic na to zeby wywalac za drzwi faceta, bo 1000 innych juz stoi w kolejce. trzeba stawiac sprawe jasno i egzekwować przede wszystkim zaangazowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto tu mowi o slubie po pol roku znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha hobby nie hoppy, sorry za literowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten, kto napisal 'na poczatku zwiazku'. Na poczatku nie zauwazylas, ok, teraz jest za pozno, wynika wiec, ze pomiedzy tymi dwoma etapami zbyt duzo czasu nie uplynelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi chodzilo o to ze zanim z kims zamieszkac mija r\troszke czasu nawet lat. a nie mieszkajac ze soba pewnych wad nie wychwiciysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjeżdzamy na świeta do rodziców, więc przygotowania w kuchni odpadają. co do sprzątania to ja wolę, żeby mi zabrał dziecko na 2-3 h z domu i wtedy sama szybko ogarniam chatę. sprzątam w miarę na bieżąco, więc w sumie na święta nie wiadomo ile tego sprzątania to nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie piszesz, stawiasz faceta, ktory nie zajmuje sie dziecmi na rowni z takim, ktory nie ma prawa jazdy, uwazasz, ze maminsynek to taki sam problem, jak facet, ktory nie uprawia sportu.. A na sam koniec wielka prawda o tym, ze kobieta bez mezczyzny jest bezwartosciowa i tylko wtedy moze popedzic pajaca, jak ma conajmniej kilku w zapasie, bo jak by tak mogla byc sama. Witamy w dwudziestym pierwszym wieku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my zawsze wyjeżdzaliśmy na świeta do rodziców, ale w tym roku są pierwsze świeta z naszym synkiem i wolałabym zostać w domu. Jak mam to wytłumaczyć mężowi? On nie rozumie że dziecku lepiej w domu w swoim łóżeczku, po nocy w innym miejscu mam cieżkie noce bo nie chce spac. Teściowa jest sama i chyba łatwiej jej przyjechać do nas niż nam z dzieckiem do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tak, jak cos nie pasuje, to trzeba rzucic. X No raczej tak, po co się męczyć? Masochistką jesteś? X Kazdy ma wady i zalety, a faceci w szczegolnosci maja przynajmniej kilka typowo meskich wad, jeden pali drugi popija codziennnie, inny gra w gry, nie chce sprzatac, jest maminsynkiem, jest niezaradny zyciowo, nie ma prawa jazdy, nie zajmuje sie dziecmi, nie pamieta o urodzinach, nie ma inicjatywy,nie umie gotowac, nie uprawia sportu, mnie ma hoppy itp itd, dlugoby wymieniac. same tez nie jestesmy bez wad. a prawda jest taka ze nie kazda kobieta moze sobie pozwolic na to zeby wywalac za drzwi faceta, bo 1000 innych juz stoi w kolejce. trzeba stawiac sprawe jasno i egzekwować przede wszystkim zaangazowania X Jasne, każdy ma wady, ale drobne, a nie takie, że jest głupolem. Mój nie pali, nie pije, nie gra w gry (ale dla mnie to nie wada), sprzata, jest zaradny, umie zajać się dziećmi, umie gotować, ma hobby, nie uprawia sportu - ale to dla mnie nie wada, lubi długie spacery. Pamięta o urodzinach, wykazuje inicjatywę, no prawka nie ma, ale to można nadrobić, zresztą ja je robię. Drobne wady mi nie przeszkadzają, ale przygłup z dwoma lewymi nie. I nie jestem z nim dlatego, że się boję, że się inny nie trafi. Jak Ty się boisz, to sobie koło niego skacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka- o niewierze moj mnie dzis zaskoczyl. nie dawno wrocil z pracy. i sam powiedzial zeby kupic zywa choinke. byl ogladal ale razem ze mna chcial wybrac. a ze ja chora to jutro sam pojedzie kupic no i co najwazniejsze - ja jestem chora, nie mam sil na nic. wiec dzis nawet obiadu nie ma. sam pwoiedzial ze obiad zrobi a ja mam odpoczywac i zdrowiec. czyli mozna mozna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymienilam tylko kilka PRZYKŁADOWYCH wad a ty sie do wszystkich musialas grzecznie odniesc:) dla mnie facet ktory nie uprawia sportu i nie ma prawa jazdy jest nie do przyjecia. sama dbam o zdrowie (jedzenie niezdrowych swinstw tez mozna dopisac do listy 'grzechow" facetow), uprawiam sport i nie wyobrazam sobie wozic matoła, bo ona nie ma prawa jazdy, albo nie moze mnie odwiezc w jakies miejsce, np na samolot albo na impreze z alkoholem. kazdy ma swoj prog akceptacji, ja swojego kocham, i nie rzuce go, bo mamusia robila wszystko za niego i sam sie nie garnie do domowych obowiazkow. to jest jego wada, ale jest na tyle niewielka i akceptowalna, ze po prostu go korygouje a nie rzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, ale dla mnie brak prawa jazdy nie jest żadnym problemem, natomiast skoro dla Ciebie to, że facet nic nie zrobi w domu jest problemem, po co go sobie brałaś? Nie rozumiem z jakiej desperacji bierzecie facetów do których macie pretensje żeby ich sobie poprawiać? Zresztą między zrobieniem podstawowych rzeczy koło własnej dópy (przez ó z uwagi na cenzurę) wynikającym z lenistwa i upośledzenia umysłowego a niekoniecznie potrzebnym prawkiem jest spora przepaść (ma prawko na motor zresztą). Co do sportu, to nie wiem, czy komentować, ale dla mnie śmieszny jest wymóg, aby facet uprawiał sport ;-) chyba, że sportem nazywasz dbanie o siebie albo masz takie swoje ale, że nie umawiasz się z nie sportowcami, musi być sportowiec, nawet jeśli nie umie włożyć skarpetek do pralki o praniu nie mówiąc. Każdy ma jakieś ale, tyle, że mi te cechy mojego faceta nie przeszkadzają, a z takimi którzy posiadają cechy przeszkadzające nie wiążę się, czaisz różnicę ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na forum bedziesz piac jaka to jestes szczesliwa, bogata, masz cudnego meza do tego jestes piekna i madra bo nikt tego nie sprawdzi i nikt ci niczego nie udowodni. ja nie musze sie przed wami z niczego tlumaczyc, jestem szczera w tym co pisze i nie musze ubarwiac rzeczywistosci. ale czesto mam wrazenie ze nawiedzone mamuski z kafe upiekszaja swoje zycie na forum bo po pierwsze moga, a po drugie poczuja sie lepiej:) wracaj do swoej bajki z ksieciem, ja wracam do swojej zalosnej rzeczywistoosci do faceta, z ktorym jestem bo nikt inny mnie nie chce;(;(;(;( byyeee;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój się angażuje - właśnie myje okna i sprząta balkon, a ja piję kawkę przed kompem korzystając z tego, że dzieci zajmują się same sobą :D A tak na poważnie - pomaga i robi naprawdę dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo. Razem zrobiliśmy zakupy, posprzątał w domu ze mną, a dziś ubierzemy choinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdl. Mój facet nie jest jedynym, który umie gotować i sprząta, znam setki takich! Tak, setki, nie dziesiątki, nie kilku. Więc nie rozumiem, co to za szok na forume, bo się ustosunkowałam do tego, że tak, mój facet umie zrobić co trzeba w domu, jest zaradny, kreatywny i sensowny, pracuje i jest rodzinny.To nie żaden książę, tylko normalny facet, znam takich WIELU więc nie rozumiem, czemu uważasz to za bajkę, w jakim Ty środowisku się obracasz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s. Nigdzie nie pisałam, że jestem bogata. Zarabiam skromnie (2500netto).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdl. Mój facet nie jest jedynym, który umie gotować i sprząta, znam setki takich! Tak, setki, nie dziesiątki, nie kilku. Więc nie rozumiem, co to za szok na forume, bo się ustosunkowałam do tego, że tak, mój facet umie zrobić co trzeba w domu, jest zaradny, kreatywny i sensowny, pracuje i jest rodzinny.To nie żaden książę, tylko normalny facet, znam takich WIELU więc nie rozumiem, czemu uważasz to za bajkę, w jakim Ty środowisku się obracasz?! x Bo to jest tak, że jeśli piszesz na kafeterii, że masz dobrą pracę, dobrą pensję, jeździsz na urlop 2x w roku, masz zaradnego, przystojnego i ogarniętego życiowo faceta, a w dodatku jesteś bardzo zadowolona ze swoich cycków i nóg, jesteś z marszu bajkopisarką, która siedzi sfrustrowana przed kompem, zajada się marcepanem w czekoladzie z Lidla i niańczy trójkę dzieci w konkubinacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" P.s. Nigdzie nie pisałam, że jestem bogata. Zarabiam skromnie (2500netto). " autyzm autyzm i jeszcze raz autyzm. czy wy naprawde nie rozumiecie PRZEKAZU, wszystko tak doslownie az do porzygu odbieracie. przestancie sie juz tlumaczyc ile zarabiacie bo to jest dno dna i metr mułu, to nie urzad skarbowy i nikt was o to nie pytał! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie wiesz, co to znaczy autyzm. I jak tam? Czy Wasi faceci już się czegokolwiek nauczyli czy same robicie żarcie na Sylwestra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×