Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zrobić z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Jestem mama 1.5 rocznego synka, mieszkamy z mężem u moich rodziców, bo sami dom budujemy. Mamy do dyspozycji pietro, ale nie ma tu kuchni, jest u rodzićów.. Synek w listopadzie ur okazało się ze ma atopowe zapalenie skóry. W styczniu zaczął mieć sapkę stwierzdilismy wszyscy ze dusi sie tyylko na dole u dziadków- oboje palą. Ale wtedy zmienilismy warunki , a dusznosci nie przeszly, wrecz si e nasilalły, było to przed wielkanoca, okazało się ze may moze byc uczulony na kurz i roztocza. wyjechalismy nad morze przeszlo. Potem rzut na skóre, od przebywania w piasku, doszło ze na słońcu tez nie mógł być. Ake nic sie nie poprawiało zrobilismy testy wyszło za ma 3 na psa. Zaznaczam, że cała zime na dole u roziców był pies! gdy dowiedzielismy sie psa już nie bylo 2 mce. Ale mały bawił się na trawie gdzie sasiadów pies chodził. problemy zmniejszyły sie jak pilnowałam małego i jezdzilismy tylko w wózku, od 3 tyg jest czysty, żadnych sterydów. Moze tez w koncu jesc wsyztsko- nie mógł nabiału i wielu innych. Jestem przeszczesliwa. Dziś do domu na tydzien wróciła siostra studiujaca kierunek medyczny. Z psem- bo nie ma ktos ię nim zająć. a ja mam trzymać dziecko u nas w sypialni przez tydzien czasu . Nie moge zejść do kuchni, nic ugotować, bo nie mam z kim dziecka zostawić- mąż pracuje. stwierdzili , że- atopowe ma bo jadałam ostro, a dziecku nic nie będzie- bo tylko dusił się! Popłakałam się, nie wiem co rozbić- możemy wyjechac na ten czas ale gdzie? jak traz cos szybko znaleźć? mama z siostra piowiedziały, ż e mam sie od...ć bo ona rzadko przyjeżdża. Szkoda mi małego bo kocha niesamowicie babcię, i jak sie budzi od razu biegnie do niej do drzwi. Co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem ze ci przykro
i ogole, ale to tez dom twojej siostry, ktora jak sama twierdzisz rzadko przyjezdza. Jak wiec chcialabys to rozwiazac? psa wyrzucic, siostre? Bo nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies w domu masakra. Nigdy tego nie zrozumiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakas powalona rodzine! Pies wazniejszy niz dziecko?! Priorytety wywrocone do gory nogami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ostatni raz dziecko mialo styczność z psem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz siostrze, że ma zabrać psa i tyle. Zdrowie dziecka jest ważniejsze od jakiegoś kundla. Twoi rodzice też powinni to zrozumieć, a nie kazać ci się odp*******ć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dług jeszcze będziecie budować ten dom? Ja bym powiedziała siostrze, że jeśli ten pies nie zniknie to już nie mam siostry i koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes autorko glupia
jak i pozostale nawiedzone tutaj mamuski. Przyjechala twoja siostra z psem i nalezy to usznaowac tak jak rodzice szanuja twoja obecenosc, twojego dziecka i meza. Moze na meza tez ktos ma alergie z domownikow a znosic go musi:P jestescie na chwile obecna bez wyjscia i na lasce twoich rodzicow. Co masz zrobic? Porozmawiac z siostra i rodzicami, ale nie ze maja psa wyrzucic tylko zeby c***omogly. To tylko tydzien w koncu., Jak idziesz do kuchni to niech ktos dziecka na gorze popilnuje. I problem rozwiazany, ale ty pewnie wolisz dramatyzowac i wszczynac jakies klotnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie może pies siedzieć w jednym pokoju a w w całym domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies nie jest siostry, tylko jej koleżanki, która do domu swojego rodzinnego zabrała już 3 i jej ojciec więcej nie pozwolił. Wczoraj rano pojechała z powrotem tam gdzie mieszka, mam sie nie odzywa, ojeciec powiedział, że nie ma bez niej świat i mamy sie dogadac. Pies był tylko jedno popoludnie- chodził gdzie chciał i sikał, zostawiał kudły, nikt tego nie sprzątał, wczoraj mąż poszedł do pracy, mama tez zostałam sama, nie mogłam pilnować pieca dziecko nic nie jadło. poza kaszą, bo nie zostawie go samego. Mnie nikt nie pomaga, bo uważają , że dziecko chciałam mieć ja, przyzwuczaiłam się. potrafię sobie radzić. Poza tym to ja sprzątam piore i gotuje. Zrobiła to bo wiedziała, że szantażem wygra i rodzice mnie wyrzucą. bo albo ona i pies albo ja i dziecko. Wmówiła rodzicom- jeste na kierunku medycznym, że alergia po roku przechodzi. mały wczxoraj zszedł przywitać się z dziadkiem i na obiad wrócił był zsypany. jest mi cholernie przykro- ze względu na małego kopcha ich niesamowicie, uwielbia z nimi siedzieć. jego pierwsze święta które coś tam rozumie. a ja musze z nim uciekać w jakieś obce miejsce... Dziś zagroziłam mężowi ze jak nie wynajmiemy mieszkania to ja sama z małym sie wyprowadzę, mam już dość- nigdy nie byłam ważna dla nich, i nie mówcie ze tak nie jest. o wielu rzeczach nie pisze bo brudów wyciągać nie będę... szkoda mi tylko dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze c***owiedziały od......l się żądzić będziesz na swoim a nie w obcym domu ! czy ty masz wogóle jakikolwiek rozum i godność , panoszysz się za darmo i jeszcze chcesz aby twój bachor przeorganizował cały porządek ich zycia , do swojej mamuni spie.....j i tam jak c***ozwoli ''żadaj zmian'' co za idiotka coraz bardziej nerwowa robie się w stosunku do głupoty ludzkiej , wycier*****ie na swoim z żądaniami w d***e ci się poprzewracało , ciekawe od czego kolejny gołod***ec z bachorem bez mieszkania ale z roszczeniami , niech zdycha twój pomiot wychowasz takiego samego tłuka jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa : Czy ty czytać nie potrafisz? Przecież pisze wyraźnie, że mieszkają u JEJ rodziców. Czytaj ze zrozumieniem, po kilka razy jeśli trzeba, zanim zaczniesz wylewać swój jad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam z własnymi rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 11.07 umiesz czytać ???? Mnie też szlak trafia jak czytam takie idiotki jak ty które piszą tylko po to żeby kogoś obrażać. Autorka jest u SWOICH rodziców!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, to sytuacja ciężka..ale.. to Wy jesteście dorośli i siedzicie u rodziców. Twoja siostra ma prawo przyjechać w gości z kim chce, jeśli rodzice się na to zgadzają. Kup kojec dla dziecka.. jeszcze się dziwię, że tego nie zrobiłaś wcześniej, skoro piszesz, że kuchnia na dole, a Ty musisz sobie pogotować, poprać itp.. to co? Chcesz powiedzieć, że za każdym razem podrzucałaś dziecko rodzicom? Bo Ty sprzątasz, myjesz okna, pierzesz, gotujesz>? Ejj bez przesady.. Zrobiłaś się trochę wygodnicka.. a jak sobie radzą osoby, które całe dnie są same z dziećmi? Daj dziecku jakieś leki na ten czas, poza tym, dziecko musi mieć kontakt ze zwierzętami, innymi czynnikami. Przecież nie będziesz go w klatce trzymała.. pójdzie do przedszkola, szkoły.. znajomi będą mieli zwierzęta. W przedszkolu pewnie niejednokrotnie zje coś, czego mu nie wolno. Musisz dziecko obserwować, dawać leki.. ale nie możesz wyrzucać siostry z jej własnego rodzinnego domu, zwłaszcza, że ona do rodziców przyjeżdża rzadko. Długo ten dom będziecie budować> Może sobie jakąś kawalerkę wynajmijcie, albo coś? A może jakaś kuchenka elektryczna do pokoju/? Sytuacja ciężka, ale każdy tutaj ma swoje racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gościa z 11 07
żal mi ciebie masz coś z głową moze zanim następnym razem wylejesz tyle jadu walnij głową w mur! święta za pasem a ty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam takie dziwactwa to az sie flaki przekrecaja!! mieszkasz u swoich rodzicow wiec nie masz prawa wymagac aby pies opuscil dom bo Twoje dziecko jest uczulone! dla tych wszystkich co mysla, ze niby dziecko jest wazniejsze od psa to odpowiem - zalezy od punktu widzenia bo dla mnie pies, kot jest wazniejszy i wierzcie mi nie pozbylabym sie swoich kotow bo ktos ma alergie na nie, wlasnie wynajmij mieszkanie i bedziesz pania swojego losu i niby twoje problemy sie skoncza. dziecko ma alergie? ale nic mu sie nie stanie przebywajac w otoczeniu psa bo nie zapominaj ma ja na jeszcze wiele innych czynnikow ale Ty wolisz robic tragedie z niczego. odrobacz swoje male dziecko a pozbyje sie astmy niby tej od alergii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. nikt nigdy mi nie poamgał! sama gotuje , sprzatam piore i prasuje dla wszytskich- dziecko jest wtedy ze mna! nigdy nie byłam wygodnicka, i dziecko podrzucam gdy muszę! raz na miesiąć? to tak wiele? 2. ten pies nie jest siosrty tylko kolezankijej , której ojeciec nie pozwala na więcej niż 3 ! 3. rodziece sami zaproponowali taki układ, ja im pomagam możemy mieszkać, dokładamy się więc nigdy nie m,yślałam że tak postapią! 4. gdy dowiedziałam się, że ma byc ten pies- znaczy, gdy go zobaczyłam, to zadzwoniłam do lekarki- mały jesxt w takim stadium choroby, że kontakt z psem , zreszta alergeny długo się utrzymują, nawet gdy go nie będzie to i tak będą bo ja ich nie wypiorę, i nie wyszopruje! na tym etapie może się dusić- szp[ital, skóra- sterydy, i tak jest za każdym razem gdy ma kontakt nawet nie bezpośredni z psem. leki- one nie pomagają! 5. kojec mam dziecko od poczatku gdy tam był płakał potem zanosił się i wymiotował! mam na siłę to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zrozumiem ludzi dla których zwierzęta sa ważniejsze niz zdrowie człowieka . Sama mam psa i kota ale jakby moje dziecko albo dziecko brata bylo uczulone to psa i kota wyniosłabym do garażu . Psu nic sie nie stanie jak posied******ojcu albo garażu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakiś ruski kundel- kąpany w wannie tej samej co ludzie, ma swoje jedzenie warte ogromnych pieniędzy, ma ubranka i spi w łóżku! proponowałam , żeby wymieśli go do domu babci, stray ale mrozu nie ma- mzarznie, chciałam dać na hotel dla psów też nie, bo to rozumne zwierze i jak je można na święta oddać.... my chyba jutro wyjedziemy... przykro ze dziecko musi spędzić świeta z dala od dziedków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony jesteś u rodziców i nie masz prawa decydować czy może po ich domu chodzić pies czy siostra może przyjechać ze zwierzakiem itp. z drugiej jesteś matką i rozumiem Twoje emocje kiedy dzieje się coś złego Twojemu synkowi... Chciałoby się powiedzieć - uciekaj na swoje. Taka uniwersalna prawda - wszędzie dobrze, ale u siebie najlepiej. Nie masz na ten moment takiej możliwości, ale spróbujcie jak najszybciej skończyć budowę i się przenieść, bo z tego co piszesz to nie pies jest problemem... Na dzień dzisiejszy pozostaje Ci chyba dogadać się z mamą, może siostra przyjedzie bez psa albo uda się jakoś go odizolować od małego. Troszkę przesadzasz z tym, że dziecko nie jadło nic poza kaszą, że nie miałaś jak czegokolwiek zrobić... też jestem matką, nigdy nikt mi dziecka nie popilnował nawet, poza nianią która przychodziła jak poszłam do pracy. Sama zajmowałam się dzieckiem, domem, ogrodem ... nigdy nie gasło w kominku i nie siedziałyśmy głodne. Wykorzystaj moment kiedy dziecko śpi albo jest zajęte zabawą. Pies psem, ale nie możecie siedzieć głodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko moge zsotawić samo góra na 5 - 10 min jak spi, czasm spi 2 godziny, czasem 15 min, nie przesadzam, nie zostawię małego samego na piętrze- dzieli nas klatka z osobnymi wejściami by iść gotować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 123
Jakie wszystkie jesteście wstrętne psiary , Dziecko ma alergie na psiora a wy kazecie kobiecie sie zamknąć francowate suki , brudaski psiary i kociary zasyfione 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****leeee żeby pies byl ważniejszy od ZDROWIA DZIECKA ? Autorko współczuje rodziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pies- siostra wlnie pięścią w stół ma wsyztsko. nie mieli kasy ta chodziła po sklepach i kupowała spodnie po 200 stówy a oni pożyczki brali, ja kupowałam jak najtaniej sie dało, a i tak rzadko dawali- bo ona chora wiecznie była, bo miała porblemy zawsze wytłumaczenie mieli i rozpieszczali, kasa pozwalali na wszytsko i tak jest do teraz. Wszyscy w rodzinie to widzą i maja do nich o to żal, powpoli sie od nich odsuwają. Ale teraz to nie o mnie chodzi tylko o dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy, ze pies ma zniknac? czlonek rodziny jak kazdy, trzeba znalezc rozwiazanie, a nie radzic wyrzucic psa! ktos dobrze zapytal - nie moze pies przebywac przez tydzien w jednym pokoju i chodzic na wycieczki? masz dziecko zamknac, bo pies musi lazic po domu? to proste logiczne wyjscie, niech on ma swoje pomieszczenie cieple i wygodne dla niego, tydzien przezyje bez lazenia po kuchni i salonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
to przykre, ale cóż - to nie jest twój dom. Możesz dziadków zaprosic do siebie. Masz kiepską rodzinę - mogli psa zamknąć w jednym pokoju, a nie wnuczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak miało być już w piatek, wytrzymała z nim 2 godziny w jednym pokoju- a poptem pies chodził gdzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie pies. pisze, ze pies niech tydzien nie lazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co to za pies, ze jego pani z nim nie wytrzymuje w pokoju?! mastif?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×