Tylko UK i UK napiszcie coś o Australii

aha..i czasem czyrtaj cos wiecej niz kafeterie bo wiedze masz zadna:) wszyscy to ewidentnie widza!

Ten post wyżej to do mnie był? Jakiś słaby argument. Nie umiesz się wybronic? ;)

Nawiązując do tematu głównego ..nie do pieniaczy:) Z moich doświadczeń to Australijczycy raczej Polaków nie znają:) I dobrze bo jako naród potrafimy wyrabiać sobie złą opinie..niestety:( Mamy tam zazwyczaj czystą kartę i to my sami wyrabiamy sobie opinie:) Chociaż Ci co coś słyszeli generalnie nie mają nas za majętnych. Mnie zwykle brali bardziej za Rosjanke niż Polkę. Zawsze się oburzałam..no bo jak to! Pytałam do skutku:) Uzasadnienie zawsze było takie, że nie biedna i w Sydney ze wschodnim akcentem to nie Polka..niestety. Z takich ciekawych doświadczeń to np. Pani w biurze linii lotniczych w Sydney zaproponowała mi bym "załapała z Londynu taxi bo nie ma lotu do Warszawy":) Inna proponowała mi to samo w odniesieniu do Moskwy:) Ale..prawda jest też taka, że mało jest Australijskich Australijczyków i każdy jest skądś i dlatego z drugiej strony poszłam kiedyś kupić kolejny bilet na już..i popatrzyłam na Pania i do męża po polsku powiedziałąm/ ale się baba guzdrze!/ na co Pani do nas z promiennym uśmiechem również po polsku : w czym mogłabym pomóc:) Jestem Ciekawa jakie Wy macie doświadczenia w postrzeganiu Polaków w Au?

..A kim Ty jestes dla mnie...NIKIM:)...nie umiesz prowadzic rozmowy na poziome...i dlawisz sie wlasnym jadem. Do ciebie nic nie przmowi bo zaraz cos pewnie przeczytasz na "plotki.pl" i juz wiesz wszytsko...buahahahhhaa. Poszukaj bardziej wiarygodnych zrodel..bo naprawde niewiele wiesz. Nie sadze abys miala dobre zycie skoro tyle w Tobie nienawisci....a moze te toksyczne ryby Ci juz szkodza...w sumie poczytaj sobie o jakosci wody itp...:).. Zegnam...., szkoda zycia i energii na takie pierdloly...:))))

Przestancie juz paplac o ubraniach i nie na temat. Ktos tam pyta: jak Australijczycy odnoszą sie do Polaków czy interesuje ich nasza kultura i kraj? Z tego co zaobserwowalam, kojarza, ze Polska to kraj w Europie ale na tym wiedza sie konczy. Czasem slyszalam, ze Polsks za komunistyczny, bardzo biedny kraj, gdzies kolo Niemiec. Zaskoczeni, ze istnieje takie cos jak jezyk polski - a nie ze mowimy po rosyjsku. Z kolei np. od hindusow wielokrotnie slyszalam ze Polska jest w Anglii, albo co to jest Polska, jakas miejscowosc w Australii itd.... Ale fakt, nie mamy absolutnie opinii pijaka,zloodzieja tutaj, tak jak w Europie. Ja nie mam wschodniego akcentu, mam jakis taki swojski,mieszany; jestem blondynka o jasnej karnacji i czesto, b.czesto slysze od australijczykow pytania czy pochodze z Danii/Holandii/Szwecji/Niemiec, a inni-tzn azjaci nie mowiacy po ang jako pierwszy jezyk - biora mnie za australijke

a jest mitomanka ktora jest miliarderka mieszkajaca w szwajcarii i tylko w swojej glowie (?) Serio nie wiemm jaka ty chcesz wize dostac? z tym wiekiem meza.

Autorko jeśli ty o ludziach mówisz "Ale sie baba guzdrze" to rzeczywiście jestes prostaczka :o

No widzisz Oziaczku, trzeba bylo od samego początku napisać, ze nie bylas w Azji, nie podróżowałaś po tych krajach, nie znasz jedzenia ani cen i jakośc**produktów w danych krajach, zamiast wykłócać sie ze mna i kompromitować sie swoja totalna glupota. Teraz wstydzisz sie nawet juz pisać jako oziaczek wiec obrażasz mnie jako 'gosc'. W sumie Azjatycka Pani juz odpowiedziala na moje pytanie. Zresztą i tak wiedzialam, ze zupelnie nie masz pojęcia o czym ja pisze. Sorki laska, ale w przeciwieństwie do ciebie ja wypowiadam sie na podstawie tego co widzę podczas moich podróży. Ty nosa nie wysciubilas poza swój lasek ale do rasistowskich komentarzy wychylasz sie jako pierwsza. Piszesz totalne brednie, z twoich postow wnioskuje, ze nie jestes zbytnio wyksztalcona ani ogarnięta. Nie potrafisz wybronić wlasnej 'teorii', bredzisz cos o jakiejś rybie, nagle z torebek przerzucilas sie na wodę... Sorki, ale mam ubaw z ciebie. Dawno nie pisalam z tak glupiutka istotka. Ukazuje to tylko, ze rasisci są pelni kompleksów i są raczej z marnym wyksztalceniem (patrz również autorka i jej 'Baba sie guzdrze'). Z tymże autorka w au nie mieszka i zapewne nie zamieszka thanks God. A tobie oziaczek radze troszke popodróżować jeśli cię stać. Poznasz inne kultury, moze w końcu dowiesz sie czegoś o świecie i przestaniesz kompromitować sie na forum :) azjatycka pani - dzięki za odpowiedz. W sumie wyreczylas mnie :) Ja sobie LV kupilam w Nowym Jorku, bo w Azji wychodzili mi sporo drożej za takie oryginalne rzeczy :)

Ja tez mam dosc tego watku bo teraz miernoty (te same co widac po stylu) przestaly sie podpisywac i ciezko je omijac:-( Pozdrawiam tych konstruktywnie wypowiadajacych sie:-) Milo wiedziec, ze sa tacy:-) Zgadzam sie z osoba powyzej te nasze watkowe hieny musza byc smutnymi, nieszczesliwymi ludzmi o zlym zyciu:-( Najsmutniejze jest to ze na wlqsne zyczenie.

Jeszcze jedno zdanie womo bo moze trafia tu osoby zainteresowane wizami. Absolutnie odradzam szukanie porad wiziowych na forach tego typu:-) Mozna conajwyzej uzyskac pomoc:-) jak tu ktos powyzej napisal za w tym wieku to nie ma szans a to tylko dowod, ze paniusia nie ma nawet elementarnej wiedzy o systemie wizowm:-) ... Naprawde w sprawie wiz polecam czytac www.immi.gov.au a nie kafe. Moze sie komus przyda:-)

Co do wiz to sie troche czepiacie. Teraz np. Business Visa jest do 50 lat ; i jest wiele innych opcji. Zreszta autorka mowila, ze jest zorientowana w tym swojej przyszlej wizy, wiec po co drazycie to.. Ehh

..w tym temacie, dotyczacym.. *

Co to znaczy konstruktywnie wypowiadajacych sie? Czyli zgadzajacych sie z toba i przytakujacych ci na kazde slowko? Bo jak nie, to zaczniesz je wyzywac od "miernot"? :o Autorko, sorrki, ale jestes prostaczka. Dziwie sie, ze stara baba jak ty ma poglady i wypowiedzi niczym zbuntowana 15 latka. Zupelnie sobie nie radzisz z krytyka, jestes chamska, segregujesz ludzi ze wzgledu na rase. Dla mnie jestes totalnym zerem i mam nadzieje, ze nigdy nie zostaniesz wpuszczona na stale do AU, bo szkoda, zeby ten piekny kraj goscil takie bezwartosciowe, glupie i rasistowskie osoby jak ty.

ość ludzie piszcie coś ciekawego,kontynuujcie, ta strona na zmarnowanie bo ror nie czytam ,może na nstp. ktoś cos ciekawego napisze napiszcie jak Australijczycy odnoszą sie do Polaków czy interesuje ich nasza kultura i kraj?" xxx moze jakbys zaczela to bys sie dowiedziala czegos o australii, hm?;-) ale i tak wiem ze takie jak ty spijaja slowa z moich ust, im glosniej o tym zapewniaja tym bardziej mnie w tym utwierdzaja;-)

"I dobrze bo jako naród potrafimy wyrabiać sobie złą opinie.." xxx i nareszcie powiedzilas cos od siebie;-)) rzeczywiscie niektore z PL potrafia do siebie zrazac;-) ;-) ;-) x "Mnie zwykle brali bardziej za Rosjanke niż Polkę. Zawsze się oburzałam..no bo jak to! Pytałam do skutkuusmiech.gif Uzasadnienie zawsze było takie, że nie biedna i w Sydney ze wschodnim akcentem to nie Polka..niestety" xxx jakos mnie to nie zaskakuje - wszak Rosjanki slyna z okreslonego "stylu", byc moze nosisz sie podobnie, hm?;-) A tak ogolnie to polacy dla ludzi z drugiego konca swiata to tacy inni rosjanie - taka samo jak w europie malo ludzi odrozni tajke i wietnamke i wszystkich zaknie jako "azjatke" - proste i nikogo to nie dziwi;-) xx "Ale..prawda jest też taka, że mało jest Australijskich Australijczyków i każdy jest skądś " xx to jest taka sama "prawda" jak to, ze malo jest intelgentnych Polakow;-) ;-) ;-) xx Jestem Ciekawa jakie Wy macie doświadczenia w postrzeganiu Polaków w Au? xx duzo ludzi poza europa po prostu nie wie ze taki kraj istnieje i polacy sa zazwyczaj wrzucani do tego samego wora z napisem wschodnia europa, tak sam jak w PL wiele osob nie rozumie odrebnosci miedzy Nigrem a Nigeria;-) A tak generalnie to nikt sobie tym glowy w XXI wieku nie zwarca, ludzie maja poplatane zyciorysy, sa pomieszani rasowo i narodowosciowo, ja poznalam kilku Polakow w Hong Kongu gdzie dopiero po ok kilku miesiacach sie dowiedzialam ze sa z PL bo imie Emilia czy Daniel nie musi tego zdradzac i nie kazdy mowi z blednym akcentem;-)

"autorka aa Ja tez mam dosc tego watku bo teraz miernoty (te same co widac po stylu) przestaly sie podpisywac i ciezko je omijac" xxx a ta dalej jeczy - nie na temat;-) jak masz dosc to sobie ulzyj i odejdz, czy to jest tez tak trudne dla ciebie przedsiewziecie jak omijanie postow, hm?:-) x Zgadzam sie z osoba powyzej te nasze watkowe hieny musza byc smutnymi, nieszczesliwymi ludzmi o zlym zyciusmutas.gif Najsmutniejze jest to ze na wlqsne zyczenie" xxx ot , i powiedzial "nie-smutna nie-hiena i nie na wlasne zyczenie" a swistak siedzi i zawija ;-) ;-) ;-) x "Jeszcze jedno zdanie womo bo moze trafia tu osoby zainteresowane wizami. Absolutnie odradzam szukanie porad wiziowych na forach tego typuusmiech.gif Mozna conajwyzej uzyskac pomocusmiech.gif jak tu ktos powyzej napisal za w tym wieku to nie ma szans a to tylko dowod, ze paniusia nie ma nawet elementarnej wiedzy o systemie wizowmusmiech.gif ..." xxxx inna rzecz ze nie kazdy potrzebuje wizy do australii ;-) a tak powaznie - to jedyne zrodlo na temat wiz to strony rzadowe urzedu imigracji w australii (lektura spora;-) x "Naprawde w sprawie wiz polecam czytac www.immi.gov.au a nie kafe. Moze sie komus przydau" xx tutaj sie akurat zgadzam - to jest jedyne zrodlo informacji,a kafe to wiadomo do kawy i tyle;-)

"Co do wiz to sie troche czepiacie. Teraz np. Business Visa jest do 50 lat ; i jest wiele innych opcji. Zreszta autorka mowila, ze jest zorientowana w tym swojej przyszlej wizy, wiec po co drazycie to.. Ehh" xxx po to, ze moze sie innym przydac. Nie masz racji - ja pisalam o innym rodzaju wiz (tak na marginesie do australii nie ma zadnych uproszczonych wiz pracowniczych - na zasadzie ze sobie wystepuje i dostaje, trzeba spelnic szreg warunkow , zaaplikowac, zaplacic i wtedy mozna dostac). Droga na podstawie kwalifikacji zawodowych jest zakmknieta dla osob powyzej pewnego wieku.

buahahhaha....Twoje argumenty sa takie..-ze jesli o czyms nie wiesz to nie istnieje:))) buahhhhahhaa!!!

masz racje pelno tutaj takich osob jak ona;-)

ROR..Ciebie tez sie to tyczy...:) i wielu innych.

" [zgłoś do usunięcia] gość ROR..Ciebie tez sie to tyczy...usmiech.gif i wielu innych." xx to jest twoja subiektywna opinia na moj temat - ktora wazna jest tylko dla ciebie, dla mnie w akzdym razie nie. chcesz to pisz na temat - a jak jest zatrudny to zaloz sobie jakis inny, talwiejszy, hm?;-) a nie czepiasz sie interlokutorow i wypisujesz jakies farmazony jak kogo kwalifikujesz

ulubione ,niedawno poznane słowo ROROWEJ- interlokutor

Nauczyciele w Irlandii P. straszyli leniwych uczniów, że czeka ich zamiatanie ulic, a wyjątkowych nieuków przestrzegali, że skończą jako emigranci w Australii.

"gość ulubione ,niedawno poznane słowo ROROWEJ- interlokutor" xxx haha - uderz w stol a nozyce sie odezwa;-)) nie mierz mnie zlotko swoja kategoria - rozumiem ze slowko cie frapuje, juz ci wyjasniam inaczej rozmowca - moze treaz bedziesz sie czuc mniej skonfundowana, hm?;-)

A ja sie martwie o prace :( mam sponsorowana temporary work visa do kwietnia bez mozliwosc**przedluzenia(moj szef wyjezdza w ogole z australii i na pewno w obecnej pracy nie uda sie przedluzyc)a nie moge znalezc nowej pracy , nie mam PR jeszcze - bede starala sie z narzeczonym o wize partnerska i wtedy moze na temporary PR znajde prace - nikt mnie teraz nie chce nawet na rozmowe zaprosic jak nie mam prawa pracowac tu , tym bardziej ze nie mam prawie w ogole doswiadczenia zawodowego(jestem rok po studiach skonczyc we francji,to moja pierwsza powazna praca), w ogole martwie sie jak to bedzie, od kwietnia ide na briding visa i czekam na PR z partnerskiej wizy o ile mi ja dadza...

tak jak twoja opinia jest wazna wylacznie dla ciebie...buahahahha idz nawracj ludzi w innym miejscu i wez te whore z Azji ze soba, buaahahaha

16.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość tak jak twoja opinia jest wazna wylacznie dla ciebie...buahahahha idz nawracj ludzi w innym miejscu i wez te whore z Azji ze soba, buaahahaha Ot i zabcia sie wylozyla. Najpierw udawala, udawala, potem juz nie wiedziala co ma napisac, potem zaczela klamac, ze ona taaaaaka podrozniczka a w grucie rzeczy nigdzie to to nie bylo. Nie rozroznia nawet Japonii od Chin, Indii od Pakistanu i Korei Pld od Wietnamu. Dziunia jakich wiele. Dziunka, zapewniam cie, ze z takimi pogladami rasistowskimi daleko nie zajdziesz. Wyksztalcenia nie masz, wiedza zerowa, po prostu wykladasz sie na kazdym prostym pytaniu. Teraz cie to boli i ublizasz mi jako gosc. Ales odwazna, ze ho ho! Powiedz mi, skoro tak bardzo tobie, emigrantce z Polski, przeszkadzaja Azjaci w AUS to co ty tam jeszcze robisz? Pakuj sie i wracaj do Polski do Wolki Malej. W Wolce jest lepiej. I Azjatow nie ma ;)

"tak jak twoja opinia jest wazna wylacznie dla ciebie...buahahahha idz nawracj ludzi w innym miejscu i wez te whore z Azji ze soba, buaahahaha" xx widze ze niektorym sie myla wypowiedzi na temat z presonalnym belkotem (to drugie mnie zawsze bawi;-) i az przeklenstwami - do diaska! ;-) rzucaja ;-) oj musi sie zylka w pupci napinac niezwykle mocno z tych emocji co poniektorym;-) ;-) ;-) x "Powiedz mi, skoro tak bardzo tobie, emigrantce z Polski, przeszkadzaja Azjaci w AUS to co ty tam jeszcze robisz? Pakuj sie i wracaj do Polski do Wolki Malej. W Wolce jest lepie" xxx ;-)

a ja sie pozale egoistycznie A ja sie martwie o prace smutas.gif mam sponsorowana temporary work visa do kwietnia bez mozliwosc**przedluzenia(moj szef wyjezdza w ogole z australii i na pewno w obecnej pracy nie uda sie przedluzyc)a nie moge znalezc nowej pracy , nie mam PR jeszcze - bede starala sie z narzeczonym o wize partnerska i wtedy moze na temporary PR znajde prace " xxx wiesz ja sie nawet nie dziwie - w australii jest tak (co mi sie bardzo podoba) ze trzeba miec uregulowana sytuacje wizowa - jesli nie masz to najczesciej, ale nie zawsze przegrywasz, na rynku pracy. Nie ma sie co dziwic pracodawcom, ze wybieraja opcje lepsza dla siebie - pomysl w warszawie spsorod wielu kandydatow na 1 miejsce, nikt nie wybuerze osoby np. z kazachstanu dla ktorej jeszcze trzeba wize po pol roku zalatwiac. xxxxxx "nikt mnie teraz nie chce nawet na rozmowe zaprosic jak nie mam prawa pracowac tu , tym bardziej ze nie mam prawie w ogole doswiadczenia zawodowego(jestem rok po studiach skonczyc we francji,to moja pierwsza powazna praca), w ogole martwie sie jak to bedzie, od kwietnia ide na briding visa i czekam na PR z partnerskiej wizy o ile mi ja dadza..." xxxx bo tak jest w panstwie prawa (choc australia tez ma swoje luki prawne, ok) ze jak nie spelniasz podstawowych kryteriow to nie chca z Toba za bardzo gadac

wiecie co? szkoda mi tej ror ona wg. nie kapuje,że wiara ma z niej polewkę biedactwo znowu będzie musiała to skopiować i poniżej dodać swój komentarz ps. no, no, no, co ty nie powiesz, interlokutor to rozmówca no,no ,no, no (kręci głową z niedowierzaniem) polska język trudna język