Czy za kilka tysięcy złotych zgodziłabyś się na seks z

przeciętnie wyglądającym mężczyzną (twarz), średniego wzrostu (poniżej 180), o atletycznym ciele, z mikro penisem (11 cm), udając przy tym wiarygodnie, że seks z nim sprawia c**przyjemność?

Chyba żartujesz.. :O

Słyszałem, że kobiety są dobre w udawaniu, nie wiem czy każde, czy tylko niektóre. Myślę, że udawanie, że seks sprawia c**przyjemność (podczas gdy z powodów technicznych nic nie czujesz), nie powinno sprawić kobiecie trudnośc***prawda?

Ja nie żartuje, nie ciesze się i się nie uśmiecham. Nigdy.

Zapewne jakoś by dała radę, gdyby go kochała i chciała sprawić mu przyjemność. Ale tylko w takim przypadku.

Miłość = dobry seks, pociąg fizyczny odczuwany do partnera, więc nie mogłaby go kochać.

Taka propozycja to tylko w kategoriach żartu. Kiepskiego.

Mało wiesz. Mogłaby. Za to jakim jest człowiekiem, jak się do niej odnosi.

a dlaczego uważasz że trzeba udawać?myślisz że taki mężczyzna nie może sprawić kobiecie przyjemności?co z tego że jego penis ma 11cm,można nadrobić czymś innym...ja bym się za pieniądze nie zgodziła,ale gdybym pokochała takiego faceta to na pewno seks z nim sprawiałby mi przyjemność niezależnie od wielkości jego penisa!

Dla ciebie taka propozycja wygląda jak żart, ale ty nie jesteś wszystkimi kobietami. Wystarczyło od siebie napisać nie. Ludzie nie kochają się za to, jakim kto jest człowiekiem i jak się mężczyzna do kobiety odnosi. Setki milionów kobiet kochają się na zabój w atrakcyjnych mężczyznach sportu czy show biznesu nie wiedząc na ich temat nic, prócz tego jak wyglądają.

"Setki milionów kobiet kochają się na zabój w atrakcyjnych mężczyznach sportu czy show biznesu nie wiedząc na ich temat nic, prócz tego jak wyglądają." kochają się...no właśnie,to nie ma nic wspólnego z miłością-one tych adonisów podziwiają,pociągają ich fizycznie ,natomiast na pewno nie kochją

Nie oceniam mężczyzn po długośc***enisa

Jeżeli jakaś kobieta zaakceptowałaby mężczyznę z takim penisem, to byłaby to kobieta aseksualna, niepełnosprawna lub należała do grupy zdesperowanych kobiet "bez możliwości wyboru partnera". Nie da się, powtarzam, nie da zadowolić kobiety czymś takim, jest to pewna forma upośledzenia fizycznego mężczyzny.

Proste pytanie zadałem, a żadnych konkretnych odpowiedzi.

"Jeżeli jakaś kobieta zaakceptowałaby mężczyznę z takim penisem, to byłaby to kobieta aseksualna, niepełnosprawna lub należała do grupy zdesperowanych kobiet "bez możliwości wyboru partnera". Nie da się, powtarzam, nie da zadowolić kobiety czymś takim, jest to pewna forma upośledzenia fizycznego mężczyzny." ojejku ale pieprzysz jak potłuczony/a wiesz ile kobiet potrafi przeżywać orgazm pochwowy?co najwyżej 15% reszta kobiet przeżywa orgazm łechtaczkowy więc na nic ci do tego penis wielkości termosu !

przecież 90% ludzi ma penisa oscylującego wokół granicy 12 cm

Ludzie nie kochają się za to, jakim kto jest człowiekiem i jak się mężczyzna do kobiety odnosi. xxx Zmartwię cię. Kochają się właśnie za to, jakimi są. Mylisz miłość z zakochaniem, pożądaniem, fascynacją itp. Miłość potrafi obejść defekty anatomiczne. Ba, całkiem dobrze poradzić sobie z nimi. Najwyraźniej nigdy nie spotkałeś się z czymś takim.

Jeżeli 15% kobiet potrafi przeżywać orgazm pochwowy, znaczy to tylko tyle, że pozostałe 85% uprawiały seks z partnerami posiadającymi zbyt krótkie i cienkie penisy. Jeżeli mężczyzna posiada 20 cm penisa, do tego odpowiednio grubego, to stymuluje wnętrze pochwy na całej jej długości. Rzekoma technika czy umiejętności są tu nieważne. Ponadto, kobieta widząc takiego członka, nastawia się psychicznie, że na pewno będzie fajnie, co ułatwia jej dojście.

Zgadzam się z goścmi z 21.49 i 21.52. Dokładnie.

Ponadto, kobieta widząc takiego członka, nastawia się psychicznie, że na pewno będzie fajnie, co ułatwia jej dojście. xx Taaa, chyba taka z wiadrem. Drobna ciasna dziewczyna ucieka z wrzaskiem :P

Ludzie kochają się takimi jakimi są? Nie. Kochają się za seks i wygląd. Za to jakimi są, mogą się co najwyżej lubić. Oczywiście, że te miliony kochające się w sportowcach czy gwiazdach show biznesu, kochają ich naprawdę. Skoro są gotowe uprawiać z nimi seks, to są i gotowe na posiadanie z nimi potomstwa, wyrażają chęć na wspólne życie i założenie rodziny.

Przeprowadzałeś badania na populacji mieszkańców murzyńskiej wioski?

Żadne nie uciekają z wrzaskiem, kłamiesz. Widocznie niemal wszystkie kobiety "mają wiadra" i to tłumaczy, dlaczego mężczyźni z wielkimi członkami, są tak pożądani przez kobiety. Ten temat nie miał na celu dyskusji, bo nie ma o czym dyskutować, fakty są faktami, nie podlegają dyskusji. Zadałem pytanie bardzo proste, na które można odpowiedzieć tak/nie.

Kochają się za seks i wygląd. Nie. Kochają się za osobowość, charakter czyli tzw. wnętrze. Wygląd to wabik. Seks ich jedynie pociąga. To biologia, nie miłość.

"Jeżeli 15% kobiet potrafi przeżywać orgazm pochwowy, znaczy to tylko tyle, że pozostałe 85% uprawiały seks z partnerami posiadającymi zbyt krótkie i cienkie penisy. Jeżeli mężczyzna posiada 20 cm penisa, do tego odpowiednio grubego, to stymuluje wnętrze pochwy na całej jej długości. Rzekoma technika czy umiejętności są tu nieważne. Ponadto, kobieta widząc takiego członka, nastawia się psychicznie, że na pewno będzie fajnie, co ułatwia jej dojście." matko i córko! człowieku-kochałam się z dwoma mężczyznami w życiu-pierwszy,jakieś 13cm (penis oczywiście)-język i palce sprawne że aż piszczałam,orgazm za każdym razem i wyobraź sobie że ten penis potrafił swoje zrobić. drugi ,19cm i niestety klapa..nie kochałam gościa po prostu a tylko się lubiliśmy,pociągaliśmy wzajemnie. co do reszty-kobieca pochwa jest najbardziej unerwiona na 5cm od wejścia więc te wielgachne kindybały mogą sobie pchać gdzie tylko chcą a i tak nic to nie daje!

Kocha się za wygląd. Jak ktoś się nam podoba to go idealizujemy. Jak facet który by cię strasznie pociągał, zabrał cię na randkę na wysypisko śmiec***przeleciał i wyrzucił z samochodu, to zamiast uważać go za chama, wmówiłabyś sobie, że to ekscentryczny indywidualista o niezwykle wysokiej inteligencji, elokwentny i oczytany, następnego dnia pytając go czy moglibyście to powtórzyć. Wygląd i duży penis u faceta, mogą nawet najgorszy charakter i osobowość, przykryć wyimaginowanymi cechami nadanymi mu przez pryzmat atrakcyjności.

Skąd ty niby wiesz, że miał 13? To wymyślona historia. Skoro niby duże penisy są złe, to dlaczego na seks anonsach, kobiety szukające partnerów seksualnych zawsze stawiają minimum (z reguły 18 cm)? Dlatego, że prawda jest prawdą. Gdybym ja miał 20 cm w spodniach, to dzisiaj miałbym fajną żonę a może i dziecko. Tak pozostaje kombinować jak znaleźć kobietę nieprofesjonalistkę (choć oczywiście za pieniądze), która pozwoli poczuć się jak normalny facet.

raczej odwrotnie - gdy facet a w sobie cos co ci sie podoba(np super intelektualista), to mozesz sobie wmowic ze jest piekny

Nauka i obserwowana rzeczywistość mówi co innego. Nie ma seksu, nie ma związku koniec i kropka. A seksu nie ma, gdy partner ma niedorozwinięte genitalia.

I jeszcze aby dowieść, że kilka postów wyżej ktoś kłamał. Przecież zmiana partnera z 13 cm penisem, na takiego a 19 cm i pisanie, że z tym pierwszym było lepiej, jest tak samo głupia i nieprawdziwa jak zmiana Poloneza na Ferrari i mówienie, że ten pierwszy był szybszy.