Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina meza wprosila sie na swieta do nas

Polecane posty

Gość gość

a nas na to nie stac na zeby ugoscic az 5 osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bylo sie zachowac asertywnie i odmowic a nie sie teraz na forum zalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzgodnij z mezem ze juz macie zaplanowane swieta i tyle, albo po prostu powiedz ze was nie stac i nie organizujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze co roku jezdzimy do nich to teraz na nas kolej ich ugoscic. a najlepsze ze mamy tylko 2 pokojowe a oni chca zostac od wigili i wracaja w 2 dzien swiat. a mamy tylko 2 lozka. powiedzieli ze dla nich zaden problem bo biora materace 2. corka z nami - u corki w pokoju tescie , brat jego na 2 u nas w pokoju. a brat z zona na materacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co miała zrobić, jak tobie nie przyszło do głowy ich zaprosić. Dlaczego ty masz być ciągle gościem.... może oni też chcieliby czasem przyjść na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ty byłaś u nich w zeszłym roku to teraz ty powinnaś ich ugościć, a skoro nocleg na materacu im odpowiada to spoko. Nie marudź tylko bierz się do roboty i zobacz jak to przyjemnie mieć wszystko na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro co roku wy jeździcie do nich, to chyba logiczne, że teraz twoja kolej? nie rozumiem twojego oburzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ty muslisz ze ja nigdy ich nie zapraszalam???????? zapraszalam ale nigdy z mojego zaproszenia nie skorzystali. bo chcielismy zaprosic samych tesciow ewentulanie z 1 bratem. bo brat mial byc u rodziny dziewczyny. ale ze nie. a teraz w tyle osob nam sie zwalaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś ich sama zaprosiła to nie musieliby się wpraszać. Też raczej nie była to dla nich komfortowa sytuacja ale stwierdzili że Ty sama na to nie wpadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego? dasz radę, poproś ewentualnie aby przywieźli jakieś ciasto czy sałatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powinnaś się cieszyć że w końcu skorzystali z twojego zaproszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widze, ze tu sie uprawia jakas ciekawa zemste swiateczna - oni sie meczyli z toba rok temu, teraz ty sie mecz z nimi. Zapomnielismy, co to znaczy zaprosic, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakasaj rękawy i ugość rodzinę jak należy :D Żreć non stop za cudze to jest cool, ale żeby się choć raz odwdzięczyć i dobrze ugościć, to "nie stać nas", nie ma miejsca i sto tysięcy innych problemów. Chamka z Ciebie niewdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej do nikogo nie chodzic wtedy nikogo nie trzeba zapraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co tu robisz jeszcze na forum? zapierdzielaj do roboty !! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, wiedz, ze masz we mnie wparcie. Moge sie nawet sama rzucic na pozarcie w twojej obronie, wyobraz sobie, jaka ja jestem okropna, od trzech lat przyszli tesciowie zapraszaja mnie na swieta, jem za darmo i korzystam, a sama nie mam zamiaru zapraszac, bo ja swiat nie organizuje. Czym bedziecie we mnie rzucac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co roku im to proponowalam az od 5 lat ale za kazdym razem odmawiali. a bo to na 1 dzien swiat ktos do nich przyjezdza a to tym razem brat meza z zona swieta cale u nich spedza. a tym roku odpucilam i postanowilam nigdzie niejechac i zostac w domu. i spedzic te swieta we 3. jak to tesciowa uslyszala to sie wsciekla ze synka i wnuczki nie zobaczy. po kilku dniach znow dzowni i mowi ze jesli my nie przyjedziemy to oni przyjezdzaja do nas. a jak powiedzialam ktoregos roku ze chcemy spedzic swieta sami , ze nie przyjedziemy to zachowywala sie jak histeryczka. ja nawet niemam kiedy cos dokupic a po za tym nie mam az tyle kasy. a ona jeszcze bezczelnie ze ma super prezenty dla nas i my tez mamy sie postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniekąd cię rozumiem bo zapewnić nocleg w 2 pokojowym mieszkaniu to jest masakra. Też mam dwa pokoje i gości w pierwszy dzień świąt (rodzina męża 10 osób) ale na szczęście bez noclegu. Jak daleko od was mieszka rodzina męża (która ma przyjechać) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj no, wez ich olej, nie staraj sie z prezentami, nie wysilaj sie na jakies kombinowanie w kuchni. Skoro nie mozna im do rozsadku przemowic, niech maja marne swieta, chamy. Tylko ciebie szkoda, bo ty bedziesz miec jeszcze gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieraz do nas przyjezdzali ale na kilka h wi wieczorkiem wracali. co innego gdyby sami tescie przyjechali ale zawsze biora brata mlodszego meza no i oczywiscie 2 brat z zona. takze zawsze 5 osob przyjezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak duzo reczy mam zrobione ale tylko na nas 3 bo dopiero w czwartek tesciowka oznajmila ze do nas zawita. a ja juz tydzien temu zrobilam pierogi i uszka i zamrozilam.ale ilosc tylko na 3 oosby. rybka kupiona ale malo bo tylko 1kg. dla nas starczy, sledzia tez. makowca upieklam tylko 2. piernik nieduzy kawalek- mala blacha. to wszystko. malutki kawalek schabu jutro bede piekla wieczorem. nie ma szans by to straczylo az na jeszcze 5 osob. a w portfelu mam zaledwie 300zł do 30 grudnia- bo wtedy wyplata.a jeszcze kilka reczy musze dokupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powiedź im że nie spodziewałaś się takiej ilosci osób i poproś aby przywieźli blachę ciasta i sałatkę. Nie rób afery z niczego, korzystałaś kilka lat z gościny to chyba przeżyjesz te kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak juz tesciowej mowilam a ona na bezczelnego ze ona jedzie w gosci i nic nie bedzie wozic. ze chce choc raz w zyciu poczuc sie jak pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu żalisz się na forum?? Teściowa przesiaduje na tym forum i liczysz na to,że przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to jest forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem okropny bym ja takie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie masakra... tyle ludzi w domu.. i to nie tylko na kolację i kolejne dni. Współczuję. Jeśli już nie ma innego wyjścia to nie przesadzaj.. zrób tak, by było co jeść i tyle: -ziemniaki -duszone pieczarki -jakaś ryba -1 sałatka -2 rodzaje wędlin - jakaś zupa (grzybowa czy barszcz) -może kup jakieś pierogi czy łazanki.. i już Aaa i jak będą szli się kąpać (a np. okaże się, że nie wzięli ze sobą ręczników) to powiedz, że nie masz aż tyle.. a co? Albo daj takie małe.. co .. jeszcze będziesz po nich prała. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz ile oni jedza. widzialam uszka kupne- wezme kupie 1 paczke- do barszczu. dorobie pierogi. bedzie sledzik pod pierzynka. slatka zwykla i sledziowa. pieczony schabik a nigdy nie robilam jedzenia az na tyle dni. duzo tego trzeba az na 7 osob doroslych.???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie masakra jakaś. jak wy się wpraszacie do mamusiek to wszystko ok, ale jak to one chcą się wprosić to już jedze. co do potraw to dorób pierogi, krokiety z kapustą i pieczarkami, barszcz i się najecie a dużo nie wydasz. na święta jakiś schab czy coś, ziemniaki, surówka i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×