Poznałam świetnego faceta ale nie ma prawa jazdy CO robic

Gdyby prawka nie zrobił nie został by twoim mężem :P

up up up

po takich tematach jak tu zakładają KOBIETY to nie dziwie się facetom że każdą kobietę uważają za pustaka.Ty d...lko nie masz co robić nie masz innych problemów ten facet z tego co piszesz powinien dawno kopnąć cię w d..ę.Piszę ci to kobieta.

Do kobiety powyżej - dobrze wiedzieć że są jeszcze takie osoby jak Ty ;)

ale on jest niski

jak facet bez prawa jazdy może być świetny?

A ja jestem bardzo niski, a prawko mam od 3 lat zdane za 1 razem :D

tak samo jak kobieta bez prawa jazdy może byc świetna, prawda?

A propos 'księżniczek'... Skoro 'tylko księżniczki' mają z tym problem, to rozumie się, że każda dziewczyna, która bierze sprawy w swoje ręce zawsze chętnie będzie dzieliła życie z facetem, który bez pomocy osób trzecich nie zdoła np. przywieźć na chatę większego sprzętu albo większych zakupów ze sklepu? :D

obiektywnie rzecz ujmująć , obrotny facet, ejst wstanie zorganizować to wszystko bez auta, jak się chce to się da - wkońcu kiedyś auto było rarytasem i miliony ludzi dawało sobie jakoś radę przeprowadzkami, zakupami, czy zawiezieniem żony na porodówkw ;)

co za problem by to kobieta była kierowcą w związku? Ja pitole nie ma problemu a robicie z tego jakąś mega wadę

dla niektórych to najwidoczniej problem - ale zeby tylko takie problemy w zyciu ludzie mieli to by było dobrze :)

Jestem facetem i mam podobny problem, tyle, że dotyczy on karty wędkarskiej. Jestem zapalonym wędkarzem i nie potrafię być z kimś, kto nie ma karty wędkarskiej, o wędce nie wspomnę. No jak mamy w wolnych chwilach łowić ryby tylko na moją kartę??? A jak kontrola będzie to nawet nie powie co złapała bo się nie zna, albo jak spytam się od kiedy jest sezon na leszcza a ona nie wie bo nie ma karty wędkarskiej?! Ja wiem, że można nie mieć jakiś czas karty ale ona ma już 27lat i nie zamierza jej sobie wyrobić! Ciężko mi. Jakiekolwiek próby tłumaczenia jej że to ważne, że tak nie można spełzły na niczym. Próbowałem ją umówić nawet z psychologiem - też zapalonym wędkarzem, ale on stwierdził, że to beznadziejny przypadek i na ryby ona chodzić nie będzie. Nie śpię po nocach przez to, czasami nawet miewam chwile zwątpienia w sens chodzenia na ryby i co jest straszne miewam koszmary w których to podchodzi kontroler do niej i prosi o kartę a ona trzęsie się i mówi że nie ma. To straszne. Czasami myślę, że jedyną wędkę na którą ona leci, to jest ta którą mam w spodniach. Nie mogę być dłużej z nią. Nie potrafię. Próbowałem ją zachęcić kupując jej zabawkowy zestaw wędkarski i przynosząc go do wanny gdy się kąpie. Dawałem jej do ręki wędkę i mówiłem, żeby spróbowała coś złowić po czym wychodziłem i wracałem mówiąc 'dzień dobry, kartę wędkarską poproszę' a ona wtedy w płacz i mówi, że celowo ją tym dołuję, po czym zabawa dobiega końca. W łóżku seks nasz zamarł całkowicie. Stała się oziębła, ja nie miałem ochoty. Nie pomagały jej spławiki pomiędzy jej udami, ani sztuczne robaki, które wpychałem jej do ust pieszczotliwie mówiąc żeby brała jak okoń w pełni. Jestem załamany. Macie jakieś pomysły?

Znajdź sobie przyjaciółkę, która będzie miała ową kartę i Twoja luba kierowana zazdroscią migiem zrobi kartę wedkarską wraz z patentami żeglarskimi :D

No właśnie, bo samochód był rarytasem, a dzisiaj po co obrotny człowiek ma sobie utrudniać życie w prostych sprawach? Ale to był komentarz a propos wyświechtanego argumentu o księżniczkach. Bo kobiety dzisiaj tak samo robią prawo jazdy jak faceci, więc jeśli któryś go nie ma i to dziewczyna jest kierowcą to kto tutaj prędzej wyjdzie na księżniczkę, jeśli w mroźny ranek trzeba będzie jechać do pracy? ;)

Ja mam...wybzykac te swoje rybki, jesli one Ci takie drogie...wędkarz się znalazł:) I pewnie nie masz prawka, co ? Pewnie ze nie masz, niedorajdo. Bo trzeba mieć minimum aspiracji. Ja, jak słyszę, że nowopoznany facet nie ma prawka, to w p**du gonię w cholerę...Ogarnij sie chłopie

ja mam na dwie kategorie, ale jakoś szczególnie lepszy z tego powodu się nie czuje :)

a na sranie mi prawko jak nie mam auta i bym zapomniał, nie nabrał wprawy

facet od wędkowania idealnie wyśmiał postawę kobiet - temat można zamknąć, nic bardziej trafnego nie da się napisać

mój facet z którym jestem 3 lata nie ma prawa jazdy, ba, jazda autem mu nie wychodzi. w życiu nie myślałam go za to skreślić, to tak jakby zostawić kogoś bo on lubi śpiewać, tańczyć już nie.. aż taką popieprzoną materialistką jesteś? sama zrób sobie prawo jazdy

Ja bym chciala faceta bez prawa jazdy. A nie wszedzie nadasani specjalisci jak to baby nie potrafia jezdzic. A potem wsiada taki ze mna i wpada w kompleksy i mowi ze jestem pierwsza kobieta ktora potrafi jezdzic.

zapalony wedkarz najlepszy! jestem ciekawa jak gwiazdy specjalistki bymowily jakby sie okazało ze auta są ale nie ma prawa jazdy. Albo jakby facet mial samochod i jezdzilby bez. Nie byloby problemu!

alo się patrzy w serce albo w prawo jazy :D

alo się patrzy w serce albo w prawo jazy :D

bierz sie za tego facetA i olej prawko :D

Swoją drogą to dziwne że facetowi nie wychodzi jazda samochodem ?rozumiem że kobiety mają z tym problem,ale to facet ???

co ma umiejętność prowadzenia samochodem do płci? Jakiś stereotyp matko nie żyjemy w średniowieczu! Samochód to tylko maszyna i jak ktoś chce być kierowcą to robi prawko a jak nie chce to nie robi - tyle.