Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fosc

A jak jest u was

Polecane posty

Gość fosc

Hej. Przed porodem byłam boginia sexu,uwielbialam wszystko co nowe, mogłam dochodzić pare razy a moje cialko było bardzo giętkie:) miałam ochotę pare razy dziennie,a mój partner czasem już nie dawał rady.byl bardzo dumny ze mnie i z mojej ciasnej mokrej szparki. Lecz teraz no cóż:( szparka wraca do normy ale ja nie umiem nawet poruszać sie tak jak kiedyś,nie dochodzę a sex jest dla mnie zmora. Mój facet bardzo mnie wspiera jest czuły delikatny i rozumie ze przecież urodziłam mu dzidziusia. Lecz nie wie tego ze muszę zmuszać sie do sexu a wszystkie dźwięki są udawane:( nie chcem mu sprawiać przykrości. Tak bardzo bym chciała by było tak jak kiedyś... CZY TO KIEDYŚ MiNIE??!!!!!! Czy któraś z was tez tak miała? Jak sobie z tym radzilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pecha boginio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
Przede wszystkim powiedz ile jesteś po porodzie? ;). Bo to czasem trwa, jak mniej niż rok, to normalne, że możesz mieć taką niechęć, itp...a czasem to i więcej niż rok potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fosc
Siada mi to już powoli na psyche,ze muszę go okłamywać:( naprawdę jest mi z tym bardzo złe. Po porodzie jestem już 6miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
Jeśli o mnie chodzi, to jestem 14 miesięcy po porodzie sn. Dopóki karmiłam piersią, to była męczarnia, ale często jest suchość przy karmieniu piersią, hormony, itp...no i ochotę też miałam tylko czasem. Ale jak zaprzestałam karmić, to przestało mnie boleć i od jakiś 2 miesięcy mogłabym nie wychodzić z łóżka, jest lepiej niż przed ciążą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
To jest mało 6 miesięcy, są kobiety, które po takim czasie jeszcze nie wznowiły współżycia...daj sobie czas, masz wyrozumiałego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wymiar seksu sie zmienil ale na lepsze. Wtedy tez bylo dobrze ale po, pomijajac ten suchy okres przy kp, to jest mi o wiele przyjemniej, w sumie zawsze mialam orgazmy ale teraz sa one jeszcze glebsze i nawet poznalam co to jest orgazm pochwowy a mialam tylko lechtaczkowy. Tyle ze nie udalo mi sie urodzic sn a skonczylo sie cc. Cala ciaze przygtowywalam sie do sn,cwiczylam miesnie kegla,moze to mialo u mnie wplyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
fosc, nie rozumiem tylko jednego, dlaczego musisz go okłamywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fosc
Spokojnie.... Okłamuje bo nie chcem by sie martwił. Już od początku wydziedziczenia ze coś jest nie tak,rozmawialiśmy na ten temat,on jest bardzo wyrozumiały,stara sie ze wszystkich sił by mi dogodzić a na mnie nic nie działa:( wole go oszukiwać niż by miał sie martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestme pol roku po sn i c***owiem ze tez nie myslalam ze bedzie az tak trudno wrocic do formy. wczesniej robilismy cuda w lozku, po porodzie zaczelismy znowu uprawiac seks po 6-7tyg. i bylam zdolowana ze juz nie jest tak jak bylo, czesto nawet nie mialam checi. ale z czasem wszystko sie unormowalo, schudlam i czuje sie juz pewniej, dzisiaj juz bylo takie bzykanie ze mmmmmmmmm ;P wiec sie nie martw, sama dojdziesz do tego. tym bardziej ze mowisz ze wczesniej bylo dobrze :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×