Wymodle go

Ja też noszę obrączkę a jestem wdowcem......:-(

ta, jasne zboku

z tą różnicą, że żonaci noszą obrączkę na prawej ręce a wdowcy na lewej albo jesli mają w miarę szczupłe ręce to obie swoje i żony. Moja ciocia jest wdową i nosi obrączkę na lewej ręce, ponieważ wujek prosił by mu obrączkę dać do trumny (bardzo się kochali). Jednak tak żeby historia nie była smutna, ciocia ponownie wyszła za mąż po dwóch latach za kolegę z liceum.:)

chciałabym mieć siłę by sobie go wymodlić:(

tak, pragne by ze mna był...

Autorko, zycze powodzenia, w końcu cuda się czasem zdarzają, ale watpie, aby modlitwa w tym przypadku akurat pomogla

raczej szpital psychiatryczny wymodlisz :D jeśli normalny fcet kiedyś usłyszy że go wymodliłaś to i tak ucieknie od zacofanej dewoty więc twoje modly daremne :D

nie zapominaj, że są mężczyźni którzy również się modlą. Może ona modli się o niego o on o nią, tylko o tym jeszcze nie wiedzą.:) Możliwe, że autoka modli się o kogoś konkretnego a nie wie, że pisany jest jej ktoś inny, kto również o nią prosi w modlitwie? Trzeba zufać modlitwie i poddać się spontaniczności. Teraz mamy cudowny czas, by pójść do kościoła i się gorąco pomodlić, poprosić o przebaczenie grzechów, wsparcie i siłę. Ja tak dzisiaj zrobię. :)

tak Ja modle sie o konkretna osobe ;(

co zrobiłaś w tym kierunku poza modlitwą by chciał być z tobą? Czy wy w ogóle się znacie, czy on nie wie o twym istnieniu?

Bylismy razem... ALE on wybrał inna droge

To się muszę pomodlić żeby Bóg mnie chronił przed tą wiedźmą, nie chcę jej widzieć na oczy :-O

Czyli ma inna.

jaką wiedźmą?:(

To jest możliwe. Przeczytaj Sekret, lub obejrzy film (ten sam tytuł). U mnie zadziałało, tylko, że to już nie był ten sam człowiek, po prostu po latach się zmienił i to, że wreszcie znów pojawił się w moim życiu nie spełniło moich wszystkich życzeń.

o sekrecie slyszalam, mam ksiazke proscie a bedzie Wam dane, ale nie wiem na czym to wszystko polega, mozesz mi w skrocie opisac?

Ciekawy temat, wierzycie w TO? w to np prawo przyciagania?

Piszcie cos

No troche watpie aby z modlenia cos wyniknelo. Chyba lepiej cos podzialac i dobrze pomyslec :-)

nie dziala, rok pisalam codziennie afirmacje zgodnie ze wskazowkami, i wiem ze nie dziala

ktos wierzy?

wierzymy

wierzę dobro modlitwy

mam w tyłku

nie wolno narzucać Bogu swojego wyboru i modlić się o kogoś konkretnego, chyba że warunkowo...........tak jakoś że on ci się podoba ale Panie Boże ty wiesz lepiej i daj mi to co dla mnie najlepsze Można i należy modlić się o dobrego męża, proście a będzie wam dane, może nie to co wam się w tej chwili się podoba, ale to co będzie dla was najlepsze, trzeba wierzyć że Bóg ma dla was najlepszy plan. Znam przypadek .dziewczyna bardzo wierząca i porządna, wymodliła sobie wspaniałego męża, był jej przeznaczony bo są bardzo szczęśliwi, a dzieliło ich wiele kilometrów, bez opieki Boga nie mieli szansy na spotkanie. Więc warto wierzyć że wymodlić można dobrego męża , ale nie pouczaj Boga że ty wiesz lepiej kto dla ciebie jest dobry na męża, niekoniecznie ten wskazywany przez ciebie facet nadaje się dla ciebie, rozumiesz?

hm, co ludzie na to? mysle, ze temat niebezpieczny podalas

Powiedzcie mi gdzie tu sprawiedliwość? Jedni muszą codziennie odprawiać modły błagać Niebiosa o to co inni dostają za darmo bez żadnej modlitwy. A jeśli już straci się nadzieję, jakie to okropne uczucie patrzeć co dzień jak inni cieszą się szczęściem, o które ty co dzień prosisz i nic z tego nie wynika, Jak nie stracić wiary jeśli prosisz całym sercem o coś czego najbardziej pragniesz na świecie i co jest przecież dobre? Jak znaleźć siłę, jeśli każdy kolejny rok jest taki sam, żadnego widoku na zmiany. Ile można czekać ? Dlaczego? Dlaczego jednym jest dane to szczęście a inni mogą tylko patrzeć na to jak na inny, piękny świat do którego nie mają wstępu. Dlaczego? Za co dziękować w tych modlitwach? Za życie, którego się nienawidzi, za to że wolało by się nie urodzić, za to że każdy dzień jest męczarnią?

podobno zadna modlitwa nie jest niewysluchana..

a ja wierzę w moc modlitwy

Tak??? A jak wytłumaczysz niewysłuchanie mojej modlitwy połączoną z pielgrzymką, codzienną modlitwą już chyba ze 2 lata jak nie więcej, która nie została wysłuchana... Tylko o to proszę o nic więcej i dla za innych też się modlę (wtedy zazwyczaj zostaje wysłuchana) ale jeśli ja marzę o jednej jedynej rzeczy to nigdy. Najgorsze jest jednak to że niemal codzień patrzę jak komuś spełniają się moje marzenia, ludziom, którzy nawet są niewierzący jak to wytłumaczyć? Czyli całe szczęście dla innych a dla mnie jedynie najgorsze? To po co w ogóle mi to głupie życie? Z czego mam się cieszyć? Mam dziękować za nie? Ja go nienawidzę.