Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasi mężowie też maja wigilie w PRACY mój pewnie juz chla wódke

Polecane posty

Gość gość

a tak sie zarzekał ze wraca szybko do domu ....chyba go wykopie przed swietami normalnie, jak zwykle ja z wrzeszczacym z niemowlakiem i jeszcze ten smierdzacy wódą przyjdzie. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu płec brzydka nie dosc ze brzydka to jeszcze głupia? szkoda ze lesbijki nie sa zdolne do zapłodnienia sie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
Chyba czytam o sobie. kurcze, dlaczego faceci są tak dziwni? nie liczy się nic, gdy alkohol jest na stole. "jajeczko", "opłatek" imieniny-srymieniny, jakby to było, gdyby to kobieta miała tyle powodów do "świętowania" i wracał nawalona do domu? ja nawet bym tak nie chciała. a w Święta pewnie będzie poprawka, bo wizyta u rodzinki też bez alkoholu się nie odbędzie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera az do bóluuuu
trzeba bylo wczesniej mylesc z kim sie hajta:D ja nie mam takich problemow, moj maz tylko ze mna piję(czytaj: na okazje nasze lub rodzinne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
no to masz farta, mój odkrył siebie po ślubie. tzn wcześniej też za kołnierz nie wylewał, ale umiar miał i potrafił powiedzieć finito. a teraz... to nie jest takie proste jak wg zasady: widziały gały co brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez sie zmienil odkad zamieszkal u nas zwyzywaj swojego meza przez sms niech spi u kolezkow potrafia postawic wode to niech go przekimaja tez .... faceci to glupieja jak widza alkohol tragedia a tu jeszcze swieta i sylwester.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj wigilii w pracy nie ma, ale juz mnie tak w*****a w domu ze nie wiem jak wytrzymam swieta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
czasami nie mam już siły na ten związek, szkoda mi dziecka, bo tak kocha ojca:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze maja. Moj maz wzial syna - niemowlaka I pojechali, wiec moglam w spokoju gotowac. Przywiezli 3 siaty prezentow :) I trzezwi obaj :P u mojego meza w firmie wigilie sa kulturalne, szef czyta fragment z Pisma Swietego, spiewa sie koledy I dzieli oplatkiem. Pracownicy z biura sa wczesniej puszczeni do domu, a produkcja w miare mozliwosci tez ma przerwe w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
nie musisz nas dołować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy nie macie wigilii w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
nie pracuję chwilowo. z dzieckiem siedzę na razie. ale i tak jak pracowałam to nie wracałam nawalona jak perszing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera az do bóluuuu
no nie wiem... zwykle jak ktos lubi sobie wypic to ciezko to ukryc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
ale bez przesady, dla niektórych osób jest wszystko białe albo czarne. przecież nikt tu nie mówi, że nasi mężowie są i byli od początku alkoholikami a my głupie brnęłyśmy w te związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje, wykopałabym na zbity pysk... mój mąż zanim był moim mężem też ostro balował na wigiliach w pracy... postawiłem ultimatum... możesz pić i bawić się do woli, ale ja odchodzę. Dziś grzecznie wraca do domu, nawet w ciągu roku nie zdarza sie by przyszedł choćby po piwie... Musisz się z nim dogadać, a nie że ty się bedziesz męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doluje Was, tylko chce dac do zrozumienia, ze sa normalni faceci, ktorzy nie maja fiubzdziu w glowie. Ja pracuje w amerykanskiej firmie - u nas sa imprezy swiateczne w okolicy 6 grudnia. Ale paczek ani bonow nie dostajemy. Wolalabym kulturalnie I z paczka jak u meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera az do bóluuuu
no wiesz wy geje to zawsze sie dogadacie:D "postawiłem":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
nie wiem jak jest u osoby, która rozpoczęła wątek, ale mój np nie chce rozmawiać. zaraz się zamyka w sobie albo robi się arogancki. albo mówi, że jak może odejść. chociaż ostatnio rzadziej, bo chyba się pokapował, że chyba już bym go nie zatrzymywała. cwaniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
"jak może odejść"- mialo być : jak mi się nie podoba, to może odjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, ja mam impreze gwiazdkowa z pracy to bawimy sie do rana. Tak samo maz jak ma impreze to bawia sie do pozna. Dziwne jest tylko to ze organizuja ta impreze tak pozno, u mnie zawsze jest z tydzien przed swietami wiec nie ma problemu ze zabiera czas. Nie wiem o co masz pretensje o to ze masz duzo pracy przed swietami czy ze wogole maz wychodzi z domu na impreze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
ja np o to, że nie ma umiaru w piciu. wraca na czterech niemalże. a jutro do południa nie będzie nadawał się do niczego. a tu dziecko małe, roboty tyle, a wymagania są! męża oczywiście. i jeszcze się modlę, żeby od razu spać poszedł i się nie czepiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, mój akurat nie ma wigilii w pracy za to ja mam, tylko już w zeszłym tygodniu była. Nikt się nie nawala, to nie te czasy. Z resztą mój mąż nie pije raczej, przez 15 lat tylko 3 razy widziałam go pijanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
moglibyście powymyślać sobie jakieś nicki bo tyle jest "gości", że nie wiadomo co kto mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku jak was czytam to wspolczuję, serio... moj nie pije na wigili w pracy, maja tylko symboliczna lampke szampana, jakies drobne prezenty od prezesow i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka0004
po co nam współczujesz, przecież to nasza wina. my, głupie debilki wpieprzyły się w chore związki, niczym masochistki, więc musimy teraz cierpieć, a nie narzekać. Wniosek z wypowiedzi innych:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak nie uwazam, bo ludzie czasem sie zmieniaja... mam przyklady wsrod mezow koleznek, przerozne przyklady...szkoda,ze negatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś gość bez wymyślania
Mój organizuje wigilię dla swoich pracowników, ale mniej więcej 1,5 tyg przed wigilią, żeby impreza formowa nie krzyżowała im planów domowo/rodzinnych.. i nie piją, najwyżej po lampce wina. Kiedyś chodziłam też na te wigilię, teraz jedno dziecko 3 letnie, drugie z terminem na maj, wiec już mi się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo był ku.....o przystojny, opiekuńczy, pomocny i pracowity. nawet podłogę szorował mopem. był dobrym człowiekiem. tak wtedy wyglądało. nie myślałam, że ludzie mogą się tak zmienić. jakbym wiedziała, wyszłabym za sukinkota, może po tych 10 latach stałby się chodzącym ideałem. pasuje odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój polazł do kumpla, chociaż tegoroczne święta spędzamy każde ze swoimi rodzicami i jutro wyjeżdżam na tydzień :D jem świątecznego łososia z kotem na pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×