Czy wy jesteście za tym żeby

sklepy w wigilię pracowały krócej ? Do której wg was ?

Max do 12 Ekspedientki też chcą mieć Wigilię .

Wigilia jest tak naprawdę normalnym dniem pracy. Skrócenie pracy zależy od woli pracodawcy i tak powinno być

Życzę ci kretynie żebyś żadnej innej pracy nie znalazł tylko w handlu

Tez jestem za tym zeby pracowaly do 12 max . Jest dosc czasu zeby zrobic zakupy.

Teraz jest w Polsce pełno studentów, absolwentów z "Bożej łaski". To nie czasy, że po studiach robili od razu z takiego kogoś kierownika czegoś :D Dziś dla niektórych skończone studia są wyznacznikiem samooceny. Zawsze się znajdzie burak, co z racji skończonych studiów (choć jako jedyny ich nie skończył, bo takich jak on jest mnóstwo ), poczuje się na tyle wyjątkowo i niepowtarzalnie, żeby zgnoić tego ci ich nie zaczął. Dla mnie to, żenada, bo studia nie mają nic wspólnego z inteligencją i "byciem lepszym", "byciem wyżej" od innych. Poza tym buraki, które wyżywają się na innych, odreagowują swoje własne kompleksy i poprzez obrazę kogoś lekko dowartościowują swoje niskie ego Wiem, że tamta wypowiedź to było akurat provo, ale takie buraki niestety istnieją w realu.

dokladnie tez uwazam ze max do 12.

Jak w sobote czyli max do 14. Chyba, że sobie kierownik sam chce stać za ladą.bez jaj, żeby jeszcze w wigilie latać po sklepach na zakupy, może by się ciołki wreszcie nauczyły, że nie robi się zakupów na ostatnią chwile.

ja w wigilie specjalnie przychodzę tuż przed zamknięciem , spaceruje po całym sklepie, wytupuje błoto i nic nie kupuję.

Trudno powiedzieć, z jednej strony jeżeli ktoś świętuje to chce mieć wolne a z drugiej strony nie każdy święta obchodzi ... skoro jednak 25 i 26 to dni wolne i nawet jak ktoś nie świętuje to sobie radzi bez zakupów to i 24 można skrócić czas pracy. Pamiętam, że poszliśmy rok temu w sylwestra na długi spacer z psem, wracaliśmy ok 21 i dopiero z biedronki wychodzili pracownicy ;-( pracowali niby do 18 ale jeszcze jakiś remanent mieli... smutne ;-(