I co tam mamuśki widzę że w Sylwestra będziecie się kisić w chałupach

A ja nie mam bachorów, jestem wykształcona, atrakcyjna i w życiu nie będę taką durną kurą domową jak wy :D A teraz idźcie zamieszać bigos w garze :D

Dokładnie tak! Zamierzam się kisić tak, jak kiszę się od 10 lat, pomimo że moje dziecko ma dopiero 4. Nie podnieca mnie Sylwester, szczytem moich marzeń nie jest oglądanie fajerwerków o północy ani chlanie z byle kim, byle chlać. Zamierzam poczytać książkę, albo obejrzeć film i iść spać o 22:00.

nudziara knige będzie napi/erladać w noc sylwestrową a dziwne że nic nie piszesz o ojcu dziecka, czyżbyś była samotną matką? w sumie nic dziwnego, kto by chciał siedzieć z taką sztywniarą :D

Tak, zostaje w mieszkaniu, a raczej zostajemy :) Ubiore sie sexownie dla mojego mezczyzny, bedziemy pic szampana, jesc truskawki i kochac sie do bialego rana <3 Chyba ze Swiat tak sie nie cieszylam w tym roku, jak z Sylwestra w domu wlasnie :D

bachorów, jestem wykształcona, # szkoda tylko że rodzice kultury i szacunku nie nauczyli bachorów :( moja droga takie słowo to napisz po imieniu jestem patologią i to wigilijną :)

Wyksztalcona? Szkoda tylko, ze zupelnie bez kultury :D :D Wspolczujmy autorce, bo jest bardzo uboga intelektualnie :D

zazdroszczę, ja zawsze byłam imprezowa, zawsze gdzieś chodziłam a teraz muszę siedzieć sama z dzieckiem w sylwestra :( mój mąż pójdzie na imprezkę :(

ja mam rocznicę śmierci ojca i szczerze to po prostu jakoś tańczyć mi się odechciewa ....ale wy bawcie się dobrze :)

ja mam dzieciaki 2 i 4 letnie i je z mężem zostawiamy z dziadkami a my wyjeżdżamy na Sylwestra do Paryża i wszystko mamy w d****h. Nigdy nie byliśmy typem domatorów, często gdzieś sami wyjeżdżamy i nie obchodzą mnie p******* mamuśki które dzieciury noszą przy spódnicy do osiemnastki :D

dzieciury :( co to

no wlasnie ja nie rozumiem tegonaginania sie na chlanie ... za wszelką cenę w sylwestra... nie rozumiem...

w Sylwestra trzeba się n******** przywitać Nowy Rok jak należy

WTF? A czym się sylwester różni od każdego innego dnia w roku? Litości...

Sylwester nie jest od niańczenia bachorzysk tylko od przedniej zabawy!

Ja nie musze czekac do Sylwestra, zeby sie dobrze bawic.

Nie rozumiem tego szumu wokół sylwestra. Dzień jak każdy a napić i pobawić się można każdego dnia. Zostaje w domu i jest mi z tym dobrze.

też nie rozumiem tego szału jeśli chodzi o sylwester. Bawić się można każdego dnia. Widać niektórzy ludzie mają bardzo nudne życie skoro aż tak bardzo podniecają się tym dniem.

a ja w odróżnieniu od was kuchty, nie mogę się zabawić i napić każdego dnia bo ciężko pracuję zawodowo, a nie siedzę w domu i pichcę obiadki dla mężusia

a pracuj sobie, kto ci broni? :)

dzień jak co dzień 1 wszyscy na kacu a ja nie bo ja nie pije wcale

co z tego, że jesteś wykształcona, skoro zachowujesz się tak prostacko. Wykształcenie to nie wszystko, teraz każdy głupi ma dobre wykształcenie, nie masz czym się chwalić.

hue hue a co a wyksztalcenie do dzietnosci? Uwazasz,ze wszystkie matki sa po podstawówce?

a ja podbieram w tym roku córce super ciuch na Sylwestra i kazde z nas idzie na balange ze swoim towarzystwem

no w sumie wykształcenie aż tak dużo nie ma do dzietności jak atrakcyjność. taka co już nie raz rodziła ma zniszczone ciało po ciąży, brak talii, zwiędłe cycki i w ogóle nie ma już tego dziewczęcego czaru

a ja wróce z drugiej zmiany z pracy, i chociaż nie mam dzieci i mam kilka zaproszeń na imprezy WOLE siedzieć w domu;) obejrzeć film, wypić winko i iść spać;)

Jak bylam smarkata ,tak do 20-25 roku zycia,to sie zylowalam,spinalam,bo sylwester,bo trzeba,bo inaczej sie jest nudziarzem sratata. Nigdy mnie to nie krecilo,zawsze gdzies tam bylam i nie wiedzialam,po co wlasciwie. Teraz p*****le to pozal sie boze swieto. Dzieci nic w tej materii nie zmienily

po porodzie zamieniłyście się w mamuśki z wałkami na głowie i w bamboszkach na girach. wasi mężowie oczywiście na boku obracają młode i atrakcyjne studentki

no w sumie wykształcenie aż tak dużo nie ma do dzietności jak atrakcyjność. taka co już nie raz rodziła ma zniszczone ciało po ciąży, brak talii, zwiędłe cycki i w ogóle nie ma już tego dziewczęcego czaru XXx a juz za iles tam lat na bank niezwykle rozni sie od dziewczecej 60 latki, ktora nie rodziła:):)

Tak ja sie bede kisic z moim mezem i 20 miesieczna coreczka i wcale nie zaluje zrobimy sobie super kolacyjke wypijemy bezalkoholowego szampana obejrzymy coe w tv zjemy ciasto poogladamy petardy moze nawet sami jakas odpalimy i pojdziemy spac o moze jeszcze jakis taniec w trojke sie odbedzie hihi i polozymy sie spac, bedzie to super sylwester i wcale nie zaluje ze nie pojde chlac na dyskoteke i narazac sie na zaczepki i bijatyki od ochlapow spolecznych bleee fujjj wole moj domek i rodzine ;) pozdrawiam :)

dla malolat, ktore Sywestra gora 5 razy obchodzily to wielkie halo. nie moga pojac, ze jak sie juz wiele balów obskoczyło w zyciu, Sylwester specjalnie nie podnieca:)