straszny płaczek

ze mnie. Wszystko mnie załamuje, byle co a ja się wzruszam i chce mi się płakać. Dawniej tak nie było. Nawet dziwiłam się, że romantyczny film może wywołać u kogoś łzy wzruszenia. Teraz nie obejrzę np. Titanica. Nie dam rady. Chodzę też zła i nerwowa. Nawet wczoraj podczas łamania się opłatkiem mój tato zapytał czy mam jakieś problemy w życiu.. Musiałam się tylko uśmiechnąć, bo cóż powiem? Że po tym jak facet mnie podle potraktował świat mi się zawalił, że czuję się odrzucona przez nich też bo nigdy nie okazali mi uczuć?

ja mam podobnie , i nie udalo mi sie niestety powstrzymac lez na wigilii, moje zycie jest pelne smutku.. :(

No przestań tylko jeden a ty juz bo wszyscy ,spokojnie to nie koniec swiata

Teraz ty znajdź jakiegoś chłopa i go zniszcz A później następnego i następnego i tak w kółko Macieja Trzeba być suką, bo jeśli będziesz potulną ci/pką to zawsze cię będą wykorzystywać i źle traktować

ja odkad stracilam swoja pierwsza milosc , tak cos we mnie peklo , od tamtej pory nie bylam juz taka jak kiedys, i teraz z kazdym dniem jest gorzej , znow mam za soba nie udany zwiazek, jestem sama.. :(

Wszystko sie zmienia. To doświadczenie, może Cie zniszczyć, lub po pewnym czasie jak dojdziesz do pewnych wniosków wzmocnić.

Tez jesten płaczkiem ,dzisiaj kazanie mnie tak wzruszyło a dotyczyło miłośći tej ludzkiej i boskiej ze o mało nie spadły łzy na posadzke

nie mam zamiaru nikogo krzywdzić bo nie potrafię. A to że jakiś "chłop" by się mi przydał to fakt. Ale ciężko z tym zwłaszcza, że tym razem mam zamiar szukać odpowiedzialnego.

wszystko jest kwestia wyboru

z kazdym facetem jest cos nie tak , moj byly mowil ze kochal i kocha mnie bardzo ale co z tego jak nie szanuje , jest zwyklym toksycznym facetem to gdzie ta milosc ??

To wcześniej szukałaś nieodpowiedniego?

albo pijus albo cpun albo len i nierob szukajacy sponsorki cham i prostak smierdziuch nie odpowiedzialny klamca i oszust damski bokser i jak tu z takimi zyc normalnie ???

albo sknera i cwaniak egoista i materialista myslay tylko o sobie

sa tez fajni ,podobno :)

szukałam kogoś kto mnie pokocha i jest dobrym człowiekiem ale okazało się inaczej. Z mojej winy i to dużo bo od początku zaprezentował sie nieciekawie.. dużo pił i był mało kulturalny. Więc mój duży błąd że się z takim zadawałam ale z drugiej storny ileż można po tym cierpieć?

tez cierpie po takim bydlaku wlasnie :(

to znaczy co dokładnie zrobił? jak długo byliście razem?

No ale mozna sie było tego spodziewac

wiedziałam i głupio się pchałam w to "bagno". Brak uczuć i bliskości mnie popchnął do tego. Teraz będę mądrzejsza pewno ale jak na razie mi nie idzie...

mnie nie szanowal , byl agresywny slownie i nie tylko, przekrecal fakty, wmawial mi tym samym jakies choroby psychiczne,albo ze to ja zmyslam rozne historie, nie wiem skad to sie u niego wzielo?, potrafil okazywac czulosc ale jak tu byc z kims kto jest takim chamem i potworem dla kobiety ktora niby kocha???

to znaczy że nie kocha.. smutne ale prawdziwe. ja to zrozumiałam i odeszłam..