Pragnę być mamą ale nadal jestem sama

Czytam , że wiele jest tematów kobiet pragnących zostać mamami. Piszą o problemach z zajściem w ciążę, ewentualnie jej utrzymaniem. A ja nawet nie mam faceta. Mam 35 lat, jestem niebrzydka, szczupła, wykształcona, mam pracę. Mieszkam w dużym mieście, gdzie przewija się mnóstwo osób. Jednak od wielu lat jestem sama. Do trzydziestych urodzin brałam to na luz, ale teraz pragnę mieć dziecko, a moja sytuacja od lat nie zmienia się: jestem sama. Jestem osobą dość nieśmiałą, koleżanki w pracy od lat życzą mi królewicza, a ja chciałabym być kochaną, kochać i w konsekwencji doczekać się dziecka. Przepraszam, że tak zamulam w święta, ale właśnie w święta jest mi jakoś trudniej. Czy jest tu ktoś taki, jak ja? Czy komuś też dziś smutno z podobnego powodu?

Głowa do góry:)

Tez chcialam,a teraz marze aby byc sama,zycie rodzinne jest przereklamowane

Bo ty szukasz wśród tępych i zapuszczonych polaczków :O Pojedź do Niemiec to będą cię na rękach nosić. W Skandynawii czy Beneluksie to samo. Tam nikogo nie dziwi, że 35-letnie kobieta to nieródka. To zachód, a nie zaściankowa Polska, gdzie dwudziestolatki pchają się do bachorów i obsranych pieluch, a ich jedynym celem życiowym jest zostanie kuchtą i obsługiwanie swojego mężusia

terenia ile w tym prawdy jest co piszesz?

jakie rysy twarzy masz?:)

Dzieciate koleżanki też mi mówią, że to wszystko przereklamowane:) Tyle że chciałabym to poczuć sama, wiecie o co chodzi. Żeby to było moim doświadczeniem. Nie twierdzę, że 35 lat to bardzo dużo, chodzi o to że od wielu lat jestem sama mimo że mam na uwadze i chcę, by to się odmieniło. Dlatego już na zaś obawiam się, że nic się nie zmieni i zaraz będzie 40 (to już wg mnie sporo).

Nie miałaś żadnego kandydata? czy Ci oni nie odpowiadali?

jakie masz rysy twarzy?;)

Mną nikt się na serio nie zainteresował, a ja też sama nie zacznę. Z wiekiem trudniej o wolnych. Rysy mam drobne, cała jestem drobna.

masz czas

ile masz wzrostu? ile wazysz? jaki nos ?

może zmień coś w swoim wyglądzie hm ładne perfumy, kolor włosów bądź uczesanie zmien. Nie tylko szata zdobi człowieka

Ja się z tymi mężczyznami zadaję, no kuźwa, przystojni, zadbani, wypachnieni, ale oczywiście rodowici Europejczycy, a nie jacyś ciapaci imigranci z kebaba, bo na takich to tylko napluć w ten beżowy pysk

Przepraszam, nie zostawiam tu anonsu. Jestem normalną kobietą, zadbaną, ale nie sexbombą. Skromną raczej. Sądziłam, że ktoś ma podobnie albo miał i los mu się odmienił i że o tym napisze.

teresa jestes europejska zdzira

spoczko,ja Ci nie pomoge bo mam 18 lat i mature w tym roku:) z ciekawosc**pytalem

25.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość "teresa jestes europejska zdzira" Już jakiś plebs się do mnie przypałętał :D Widzę, że zazdroszczą mi tego, że ja w odróżnieniu od nich pokończyłam dobre uczelnie i zadaję się z zachodnimi mężczyznami na poziomie, a one sobie znalazły jakichś knurów i muszą im gotować obiadki pod sam pysk :D

a ja jestem w wieku tym co TY i niestety sama , z tym że jednak widzę upływ czasu a konkretnie przeglądając fotki na których miałam lat 30 widzę że zestarzałam się w ciągu tych 5 lat ;/ Straszne , bo będąc w wieku od 20 do 30 roku życia nie było tak widać upływu czasu .. ale teraz 35 l. to niestety jakoś mocno postarzałam się w ciągu 5 lat ... Wagę mam cały czas tą samą 50 kg , ale twarz inną .... wyglądam chyba coraz brzydziej a po rozstaniu z facetem 2 lata temu nie sądzę żebym kogoś spotkała ...Dzieci lubię i patrząc na nie troszkę żal mi że nie będę mieć swoich , ale trudno na siłę nie będę szukać faceta . Poza tym mimo że mam wykształcenie wyższe nie zarabiam kokosów więc nie chciałabym żeby dziecko cierpiało na brak czegoś tam... Więc takim to sposobem jestem w punkcie którym jestem ..... Mogę powiedzieć że kiedyś byłam młoda i ładna a teraz już nie i niestety coraz bardziej widzę swój wiek i go czuję .... Więc zwracam się do kobiet myślcie o dzieciach i tym że chcecie kogoś wartościowego poznać póki jesteście młode bo w moim wieku to raczej tak podobne jak to że jutro spotkam yeti :) pogodziłam się z tym co jest , ale wcale to takie łatwe nie jest tak żyć

Pewnie i po mnie widac wiek, ale nei jest zle, bo jestem drobna (drobnej kosci) i to zawsze ujmowało mi lat. Ja już nie piszę o samotnych wieczorach, weekendach, braku kompana na urlop czy do łóżka. Tylko żeby w zyciu nie zostać samą, zupełnie samą. Zanjomych mam, ale właśnie w związkach, więc czasem nie pasuję nawet do schematu spotkania:(

a jaka bylas 10 lat temu? pracowalas? chodzilas do klubow? itp?

I to są wlaśnie Polki, zero przebojowości, umęczone, niezaradne, ich jedynym celem jest poznanie faceta - swojego pana i władcy Żałosne Patrzcie na takie Niemki, Holenderki czy Norweżki, one w wieku 35 lat to są mega laski i nie pieprzą bzdur o tym, że już nic ich w życiu nie spotka Normalnie żal mi was dziewczyny

Wyjdz z domu, moze pod twoim oknem n*******laja sie magowie?

niemki ty widziłas niemki??? pasztety, ze szok dziwie się tym facetom zprzystojnym ) którzy z nimi są co oni w nich widzą

taaa niemki czy holenderki w wieku 35 lat to zwłaszcza seksbomby - solara, blond niemal siwe włosy,nie ma co, jest na czym oko zawiesić...

Wizualnie i w środku od lat nie zmieniam się. No w środku coraz bardziej mi smutno, ale raczej nie okazuję tego. Słyszę nawet, że "ty to się nie zmieniasz". Chodziłam do klubów, na piwo po pracy i teraz też czasem wyjdę. Po prostu patrząc na moje życie to od kilkunastu lat wygląda inentycznie, nawet ja mało się zmieniłam, choć to raczej na plus (poza trochę fryzurą czasem).

To wy nie widziałyście Niemek zwłaszcza Holenderek, te to są zadbane i wylaszczone suki

a puszczalas sie? czy bylas porzadna?

wybacz kochana ale ja nigdy nie szukałam mężczyzny pana i władcy bo należę raczej z myśleniem do feministek i też pokrótce właśnie dlatego jestem sama a teraz nagle obudziłam się w wieku 35 lat sama bo większość ma rodziny ...i tak trochę boję się całego życia w samotności .... Jestem zadbana też drobnej kości i też oczywiście mówią że młodo wyglądam ale to takie gadanie bo uważam że po każdym widać wiek ..... I nie mów pani wszystko wiedząca że takie są Polki bo nie znasz mnie i nie wiesz jaka jestem . Na pewno nie pozwolę żeby jakiś facet mną rządził i nie zamierzam być mu służącą , bo gdybym tego chciała dawano siedziałabym z dwójką dzieci lub trójką bo adoratorów kilku miałam ale nie odpowiadali mnie głównie pod względem psychicznym . Pisałam o samotności a nie o tym że ubolewam że nie mam władcy wiec opanuj się kobieto i nie wmawiaj mi co pisałam - to do pani Teresy A do kogoś kto pyta co robiłam 10 lat temu odpowiadam że do klubów nie chodziłam na dyskoteki też nie bo nie lubię takich klimatów ..zajmowałam się pracą i dalszą nauką Nie twierdzę że teraz jest mi bardzo żle ale za 10 , 20 lat to może być gorzej ......

piszemy dwie więc chyba inni nie wiedzą która co pisała :) tzn dwie kobiety 35 lat ... ja jestem tą drugą ... życzę ci autorko powodzenia i spełniania marzeń .... Dobranoc :)