Jak potwierdzić podejrzenia znajomej

że jej chłopak ją zdradza? Jestem pewna na 100%, że on sypia z koleżanką z roku. Żal mi jego dziewczyny, zasługuje na kogoś lepszego.

jakies foty moze

Przecież nie pójdę do sypialni z nim i jego kochanką, żeby robić im zdjęcia :P

PO co dowody? Skoro koleżanka podejrzewa go o zdradę, to raczej ich związek jest fikcją, rozpaczliwym trzymaniem sie resztek nadziei, czyli klapa, klops.

na ulicy nie chodza od siebie w dwu metrowej odległosci tylko za raczke lub objeci

Wydaje mi się, że ona za bardzo go kocha i póki nie będzie mieć jednoznacznego dowodu jego winy, będzie trwać w tym związku. Nie jest moją bliską przyjaciółką, ale żal mi jej.

powiedz jej bo kobiety sa tak naiwne ze czasem jak maja juz te dowody to głuppie dalej zastanawaiają sie czy aby to napewno

Nikogo nie uszczęśliwisz na siłę, zwłaszcza osoby, która chce wierzyć, że jest dobrze i przymyka oczy udajac, ze nie widzi, widzi to co chce widzieć.

dokładnie powiedz jej

Gościu z 19:58: problem w tym, że on i jego kochanka bardzo uważają, nigdy nie trzymają się za ręce ani nie przytulają, przynajmniej publicznie. Ale widać, że są ze sobą blisko.

fiku mikuuu, sądzę, że niszcząc złudzenia, których się trzyma, raczej bym ją unieszczęśliwiła - choć oczywiście na dłuższą metę okazałoby się to dla niej dobre.

Sądzę, że tylko byś oberwała jako zazdrosna o jej szczęscie :)

Nie mogę tego pojąć :(

fikuu chce żyby zdradzana zyła fikcją okrutne to

nie chcę, ale skoro teraz go tłumaczy mimo podejrzeń, to nie wróżę nagłej przemiany

Prawda jest taka, że ludzie zazwyczaj deklarują chęć poznania prawdy, nawet najbardziej okrutnej. A kiedy ktoś im tę "okrutną prawdę" powie, nie chcą uwierzyć. Dlatego obawiam się, że fiku ma rację.

maz mnie kiedys zdradzal,gdy slyszalam pierwsze przeslanki o tym ze mnie zdradza to wmawial mi ze ludzie nam zazdroszcza ; -ze sie kochamy -mamy fajne i zdrowe dzieci -swoja firme i sklep -az dwa samochody -wiecej pieniedzy a chodzilismy razem po ulicy za raczke zeby zazdrosnikom pokazac jacy jestesmy szczesliwi,oj glupia i naiwna wtedy bylam niestety,ale to zycie mi pokazalo jak jest naprawde troche to niestety musialo potrwac,jak nie bedziesz miala twardych dowodow niewiele wskorasz

Gościu, jak się dowiedziałaś? Ktoś c***owiedział? Sama to odkryłaś?

Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego faceci robią takie rzeczy swoim dziewczynom. Nie mają wspólnych zobowiązań (dzieci, kredyty), skoro on poznał kogoś nowego, powinien od niej odejść zamiast odgrywać komedię. Chyba nigdy jej nie kochał, skoro robi z niej taką idiotkę.

Up