Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mikamili

co mam robić

Polecane posty

Zacznę od tego,że nie wiem do końca co mam robić, ani myśleć… Małżeństwem jesteśmy od 4 lat. Nie mamy dzieci, mnie ostatnio stukneła 30sta i zaczęłam się zastanawiać nad swoim szczęsciem. Otóż, czy jestem szczęśliwa? Nie. Żyję dobrze, spokojnie. I tyle. Mąż już od dawna przestał się mną fizycznie interesować ( uprawianie seksu raz na 2, 3 msc to już norma). Pytałam, prosiłam , rozmawiałam, czekałam aż w końcu sama zaczełam się od niego odsuwać. Teraz gdy mnie dotyka nie czuję nic oprócz obrzydzenia.Gdy pierwszy raz wspomniałam o rozwodzie, obiecywał , że się zmieni… I zmienił na miesiąc, i to nie cały. Bardzo szybko wróciło wszystko do normy. Piwka sie codziennie trzeba napić, w weekendy nic innego jak znów na piwno, albo nawet samemu do oporu przed telewizorem też fajnie sie upic .Powiedziałam mu wszystko, on natomiast zachowuje sie jakby to do niego nie docierało. Czy małzenstwo wlasnie tak wygląda, że ludzie wiodą zycie obok siebie, pasja gaśnie, sex przestaje być przyjemnościa ? Czy może lepiej abyśmy się od siebie uwolnili i poszukali szczęscia gdzieś indziej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem prostaczko, ale niedojrzała jesteś bardzo i infantylna, skoro na forum opisujesz jak często się pieprzycie. Ja się nie dziwię, że mąż nie ma ochoty na seks z taką prostaczką, która prywatne sprawy wywala na forum. Napisz jeszcze ile cm pe nisa ma twój mąż chamko ze wsi. Może zacznij się rozwijać, czytać jakieś książki, sport jakiś uprawiać, to wtedy staniesz się dla męża ciekawsza, a nie taka nudna baba co tylko jęczy o seks i nie ma żadnych ambicji w życiu. I nawet na forum o seksie. Ja się nie dziwię facetowi, że ma dość takiej ordynarnej baby co tylko żebrze o seks bo nie ma żadnych pasji w swoim marnym życiu, żadnych ciekawych zajęć, i jeszcze na forum wywala brudy, jakby z mężem pogadać nie umiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mikamili, skąd takie zdziwienie? Właśnie dotarłaś do stabilnego, normalnego stanu małżeństwa. Tak wygląda małżeńska codzienność. To ten stan zaintaresowania, fascynacji, pożądania jest czymś nietypowym i nienormalnym, właściwym dla początkowego stadium związku. W końcu czymś się trzeba skusić by związać się na stałe z drugą osobą. Masz to już za sobą i teraz możesz spokojnie, bez większych emocji, egzystować (wegetować?) w małżeństwie latami. Dopóki śmierć was nie rozłączy. OK, jak sobie machniecie dzieci, to znów będzie coś nowego, i coś naprawdę wspólnego, co was połączy. Wspólne problemy, wspólne cele, wspólne interesy - właśnie te dzieci. I nowe tematy do rozmów. Wszystko już żeście dawno temu przegadali, ile razy można słuchać tego samego? A dzieci dostarczając ciągle nowych tematów i nowych problemów, i nowych powodów do kłótni. Nic tak nie utrwala małżeństwa jak dzieci i kredyt hipoteczny (a szczególnie ten we frankach). Chcesz by facet był tobą zafascynowany? Chcesz emocji w seksie? Pożądania? Fizycznego podniecenia? Musisz znaleźć sobie innego faceta. Ale nie łudź się że nowy związek nie zmieni się po jakimś czasie w to co masz teraz. Opcją jest też jakiś mały romansik na boku od czasu do czasu, czyli systematyczne pobudzanie zmysłów nowymi doznaniami. Ty chyba zapatrzyłaś się w jakieś romansidła, czy bajki. W realu nie działa "i żyli długo i szczęśliwie". To miła bujda dla naiwnych smarkatych dziewczynek. Świat nie jest skonstruowany po to by dawać komukolwiek szczęście. To dżungla i walka o byt, także w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
gosc 17,00 - dajesz fantastyczne rady - lepiej nie ma ! "musisz znalezc sobie innego faceta " - NOOOOO REWELKA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xantrypa kreizi leidi, co tak się na gościa obruszasz oczekujesz pocieszenia, "rady Goździkowej", złudzeń? życie to nie bajka, jest jakie jest, lepiej się do niego przystosować niż żyć swoimi nierealnymi wyobrażeniami prawda może bywa bolesna, ale za to prawdziwa faktycznie taka jest z reguły kolej rzeczy w małżeństwach, że romantyczny Adonis przeistacza się w marudzącego brzuchacza z piwem prze TV który żonę postrzega jako nieatrakcyjną jędzę która czegoś tam od niego chce a facec***ewnie też już nie widzą tej szczupłej seksownej laski w swojej przechodzonej żonie to jest życie po prostu ot co, przystosuj się do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
fantastycne rady naprawde - jak chcesz emocji w seksie to ... musisz znalezc sobie innego faceta i nie ludz sie ze nowy zwiazek nie zmieni sie w tosamo - haa ha - ale fajowo - noooooooo kurfffa lepiej zajeeebac nie mozna pierwsza klasa - gratulacje za porade ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
to juz beda wszystkie zwiazki przej******* ? OOO KUZZZZWA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g a kto ość z 17.00 i 23.38 bardzo mądrze prawi, tak właśnie jest, widać, że człowiek pozbył się durnowatych złudzeń i wie na czym polega życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być = gość z godz...... coś mi się źle wysłało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
a wiesz co ? - moze on sie pozbyl wszystkich zludzen - JA NIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
i wiem na czym zycie polega bez pozbywania sie zludzen - wiesz ty cooo - takie cos nie powinno radzic nikomu skoro samo jest - przesrane ... moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 12:31. mam nadzieje , że "wyżyłes/aś" sie odpowiadając na ten post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×