Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna swojego chlopakammm

Boje sie ze moj facet zepsuje nam sylwestra nie chce jechac

Polecane posty

Gość dziewczyna swojego chlopakammm

Umówiłam się ze znajomymi że jedziemy razem na sylwestra. Jeździmy tak co roku w różne regiony PL. Problem w tym że mój chłopak nie przepada za moimi znajomymi. My lubimy sobie wypić i zaszaleć a on nie pije i ogólnie jest grzeczny. Wyjazd mamy zaplanowany od września. Zaliczka wpłacona a mój facet teraz dzwoni i mówi że nie chce jechac (tz pojedzie bo juz sie zgodził wcześniej ale ogólnie robi to tylko ze względu na mnie). Co chwila jak mówie o sylwestrze to on z kwaśną mina coś burknie. Ogólnie boje sie że swoim podejsciem zepsuje naszej grupie całą impreze sylwestrowa (jedziemy na 4 dni). Moze byc tak ze wszyscy sie beda bawic a ja bede musiala go uspokajac jak jakies dziecko bo będzie nie w sosie. Co mam robic ogólnie w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
Dodam że było juz kilka wypadów całodniowych z nim i moimi znajomymi i były klapa. On się kłócił z nimi, wkurzał, ja musiałam sie nim zajmowac bo inaczej był obrażony i siedział gdzies z boku. Problem w tym że on nie pije i nie dziwie mu sie ze ciezko mu wytrzymac z pijakami ale mogłby sie przypasowac chocby z grzecznosci. Jeżeli ja siedze z jego znajomimy to staram sie dopasowac mimo ze oni to tez nie moje klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FBVB VBDFFS
ja p******ę, facet pije - źle. Facet nie pije - tragiedia. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziął sobie chłopina pijaczkę z patologii to się teraz musi męczyć. Powiedz mu, że widziały gały co *****ły, a jak się nie podoba to wypier... i niech poszuka sobie normalnej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
Ja własnie nie uwazam ze tragedia jesli nie pije. Dlatego ze nie pije jest moim chlopakiem :) To odróżnia go od moich kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
No bez przesady nie jestem jakas pijaczka. Wypijemy kilka piw i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie uzgodnić, jak to ma wyglądać i kto się kim zajmuje, jeszcze przed tym wyjazdem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
Zawsze wszyscy sie wszystkimi zajmujemy tylko ze moj chłopak w sytuacji gdy jestesmy wszyscy razem jest gburowaty i tamci jak zawwsze beda probowac go włączyc w dyskusje a dupa z tego wyjdzie bo on bedzie obrazony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może sobie odpuść? Ja miałam zniszczone święta, bo namawiałam szwagra aby przyszedł. nawalił się, wszystkich skłócił i wróciłam wczoraj do domu :( Siedzę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chlopakammm
Zaliczka juz wplacona i musze pojechac. On tez bo juz umowilismy sie z gosciem od pokoi ze bedzie nas dana liczba osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze spedzcie Sylwestra osobno?Wiem,dosc radykalny pomysl,ale jak on ma sie meczyc,a Ty byc na okraglo wystraszona i spieta,ze on zrobi jakas scene..No nie wiem..Ja tez mialam kiedys faceta,ktory nie byl w stanie zintegrowac sie z mymi znajomymi.Zachowywal sie jakby polknal kij od szczotki,a ja na okraglo czulam sie winna,ze sie smieje,tancze,rozmawiam.A ten jak mul stal w kacie i fochy.Bylo ok,gdy bylismy sami.I wiedzialam jedno-milosc miloscia,ale zywot z nim bedzie ciezki,bo na okraglo to ja musialam sie dopasowywac do niego,jego humorow.Musialam wybierac miedzy nim,a znajomymi,bo inaczej ciagle wojny.I wstyd mi bylo przed ludzmi,ze mam takiego gbura.Poszlam po 2latach w sina dal,nie dalam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też takiego miałam... gdy spotykalismy sie z jego znajomymi, bylo ok, brylował miedzy nimi, dobrze się bawił. Gdy ciągnęłam go do moich, to stal w kącie i niecierpliwie czekał na zegarek. Gdy go próbowali wciągnąć do rozmowy, ledwo coś odpowiadał. Mowił mi, że są nudni, bo rozmawiają o pracy. To nieprawda że są nudni... o pracy czasem ktoś coś wspomniał, a mojemu mogło to nie pasować bo sam nie miał pracy. Moi znajomi bardzo go nie lubili, ja wstydziłsm się za niego. byliśmy razem rok, nie chciałam dłużej świecic oczami za takiego gbura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być patrzyl na zegarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×