Czy legalne jest u nas podawanie w mediach składu materiałów pirotechnicznych

Na przykład w radiu? Czy jest to zgodne z polskim prawem?

Zdziwiło mnie to że jeden człowiek dziś w pewnej audycji wymieniał składniki fajerwerków tj związki chemiczne wchodzące w ich skład

Orientuje się ktoś w tej kwestii? Bo np w Stanach takie coś jest zabronione

Odpowie ktoś?

Podnoszę

Podnoszę

Nie wiem

Podnoszę

Może odpowie ktoś KTO WIE :-S

?????????????

Podnoszę

Podnoszę

Legalne

Dzięki

Hms Jaki silnik rakietowy polecasz na początek?

Początek czego?

Na początek przygody z rakietami - sorbitol?

Zależy od wielu czynników. Hydrazyna na ten przykład

przeciez to jest zupelnie legalne powiedziec jaki zwiazek chemiczny sluzy do budowy materialow wybuchowych, narkotykow, i innych cudactw. nielegalna moze byc produkcja, sprzedaz, czy uzytkowanie... :)

jak hydrazyna to i urotropina :D hehe

Pytanie dotyczyło składu,a nie nazwy środka. To po pierwsze. Ponadto nie wszystkie materiały pirotechniczne są materiałami wybuchowymi. Na koniec - Podawanie składu materiałów wybuchowych jest zabronione, więc różnie to bywa... Co innego skład czarnego prochu a co innego składniki astrolitu, lub zwykłego anfo

nie jest zabronione chyba ze chodzi o kwestie patentowe. ale to tez nie jest zabronione bo patenty (i wzory naukowe) sa jawne zeby mogly zostac opatentowane... :) podaj mi podstawe prawna zakazujaca podawania skladu materialow wybuchowych i nie mowie tutaj o drobnych domowych petardach ale normalnych srodkach kruszacych.

przeciez na lekcjach chemii w liceum jest rownanie otrzymania NT a potem TNT, zaraz za benzenem... :P:)

Nie podam, bo nie chce mi się szperać, ale natknąłem się dobry rok temu na taki zapis. Ponadto co innego prawo, a co innego życie. Na przykład przepis na anfo, którego użyto w pierwszym zamachu na WTC, oraz w Norwegii - znajdziesz na wiki. Co innego, że takie anfo jest zanieczyszczone i c*****o detonuje... Przepis jednak jest i byle kretyn z IQ patyczaka może sobie zrobić kilka ton proszku i w*********ć co tylko dusza zapragnie

oj jest masa sposobow jak do ANFO dojsc i jak je detonowac. talibowie juz ktoras z kolei generacje ANFO stworzyli. tak samo jak kazdy inaczej miesza saletre ale rozwiazanie w postaci swiecy dymnej kazdy dostaje podobne. jak cos to juz moze odnosnie bardziej niestabilnych materialow jak HMTD czy TCAP moznaby dyskutowac, bo typowe ANFO to w zwyklej szopie mozna zrobic... :)

Znalazłem: art 255a KK "Kto rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści mogące ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5"

no tak ale czytaj przepis literalnie "w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione". czyli musi to byc swiadome i umyslne. a mozesz napisac ksiazke o tytule materialy wybuchowe - produkcja i otrzymywanie, ktora bedzie miala charakter zwyklej publikacji naukowej i nie masz jakiegokolwiek zamiaru. kazdy uzyje to jak chce. przeciez to jest tak samo jak z ostrym narzedziem ze swego czasu policja chciala noze rejestrowac i zabronic nosic... :D przeciez to smieichu warte. jest dzial chemii materialy wybuchowe (gdzies przy chemi organicznej) sa tez gazy itp itd... czy to jest nielegalne??? to tak jakby na medycznym o wirusach nie rozmawiac bo w sumie wystarczy bakterie wpuscic i tez mamy problem... :)

znaczy bakteria to nie wirus, po prostu uzylem skrotu myslowego... :)

W sumie fakt. Do wywołania eksplozji wystarczy jakikolwiek proszek ( pomijając mineralne ) Np taki młynarz - niby zwykły zawód, a o terroryzm się ociera...