Gość gość Napisano Grudzień 27, 2013 Co Pan Marcin ze mną zrobił! Przechodziłam, powiedziałam "Dzień Dobry". Odpowiedział "Dzień dobry" wziął mnie za włosy, zaprowadził za dom i wyjął mi język z buzi i przybił gwoździem do drzewa! SZOK! Zdjął spodnie i ****** w pupcie, że jeszcze mnie piecze :) A z językiem to nic nie bolało! On jest wspaniały. Kocham Go! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach