Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żałośni faceci z sympatii

Polecane posty

gość Ewa rozumiem, że zrezygnowałaś z poznawania tam panów?usmiech.gif / tak naprawdę celem nie było poznawanie panów, tylko podwózka z pracy na peryfeiach miasta do domu, a raczej w jego okolice :) dokładnie nie poznawałam ludzi z sympatii, tylko przez czat chyba na onecie, juz nie pamiętam niecałe 10 lat temu poznałam swojego faceta, więc temat się skończył, ale wspominam z rozrzewnieniem i niejaką czułością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało kto ma dziś klasę a wy tak psioczycie jak byście mieli być lepsi ludzie o czym wy rozważacie czego się spodziewacie spójrzcie w lustro posłuchajcie czasem samych siebie cudzych ganicie siebie nie znacie.Obecnie na palcach jednej ręki ludzi z klasą ze świecą szukać a będzie coraz lepiej,przecież rosną już rzesze wychowanych z klasą będą wychodzić z naszych domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny kwiatek Wam dorzucę- pisałam z gościem na gg i on stwierdza " w sumie nudzę się, może byśmy się spotkali?";/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukiwanie na czatach i portalach ludzi z klasą to jak doszukiwanie się u starej prostytuty oznak dziewictwa... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja miałam lepszy numer. Zagadał do mnie na sympatii pewien facet. Pełna kultura, wygląd też ok, wykształcony, dowc*pny.Ideał! I tutaj zapaliła mi się czerwona lampka bo pewnie gdzieś ukryty jest haczyk no ale z czasem przestałam go analizować. Spotkaliśmy się 2 razy, było git gitara. Umówiliśmy sie na 3 spotkanie. Siedzimy w galerii handlowej, pijemy kawkę i on wypala do mnie tak: "no to się zbieramy do mnie, nie?" No ja lekkie zdziwienie i pytam po co, na co a on do mnie: "no chyba nie sądziłaś, że te randki to w czynie społecznym dostałaś, musisz teraz za nie zapłacić". Od słowa do słowa wyszło, że od początku chodziło mu o seks - tylko i wyłącznie. Gdy sie skapnął, że nic z tego nie będzie to na cały głos krzyknął: "masz syfa prostytutko, nigdy więcej się z tobą już nie spotkam". Miny ludzi bezcenne, a ja nie wiedziałam gdzie się podziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrss
Masakra z tymi chlopami... Ja abstrahujac od sympatii bo nigdy tam konta nie mialam, mam w zyciorysie pare standardowych tekstow od facetow kiedy sobie zdawali sprawe ze nie jestem zainteresowana: - ale ja wcale nie myslalem o tobie jako o dziewczynie (tak, pewnie jako o wujku) - dla mnie to nie problem, ale za to ty nie wiesz ile tracisz; - przestan czekac na ksiecia z bajki - ja tak naprawde wcale nie szukam dziewczyny - zmarnowalem tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponuje skypa lub spotkanie,ale panowie chyba sie boja,chca pisac w nieskonczonosc,mi szkoda czasu pisze im to otwarcie,naprawde nie wiem czego mozna sie bac,jak cos nie pasuje to sobie dziekujemy i dowidzenia,i co 2 spotkania w realu i nic z tego,jeden sknera a drugi madrala,wszystko wiedzial najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- zmarnowalem tyle czasu no i zmarnował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mądrala a mówi do rzeczy to ja nie wybrzydzam ,chociaż można się czegoś nauczyć, no ale jeśli nam tylko jedno w głowie to wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczymy sie w szkole. Spotkanie ma sie podobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie jest trochę tak, ze trzeba poczekać i nie spieszyc się? Warto się najpierw trochę poznać. wiem, co mówię, bo swojego męża poznałąm w Sympatia.pl... Nie poszłam na randkę z pierwszym lepszym., jak nie miał nic w mailu do powiedzenia, to po prostu grzecznie się żegnałam, a umawiałam się ytylko z tymi, którzy mnie zaintrygowali. Najważniejsze to wiedzieć, kogo i czeo się szuka i samemu mieć coś do powiedzenia :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym najlepiej rozmawiać z kobietą przez maila i jak ją w ogóle zaintrygować swoją osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talararka
hhaha śmieszne te historie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×