Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buli221

Praca za granicą a mieszkanie

Polecane posty

Gość Buli221

Hmmm Cześć. Tak się zastanawiam nad pracą za granicą, i najbardziej obawiam się mieszkania. tzw. pokoju. Jak wygląda zakwaterowanie organizowane przez pracodawce? Nie bardzo mi się uśmiecha mieszkać w jednym pokoju z 3 osobami albo więcej. Inno wszystko ujdzie. Był ktoś zagranicą i mógłby się podzielić doświadczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie slyszalam o tym, żeby pracodawca ci organizował mieszkanie. Po prostu wynajmujesz co chcesz i na co cie stać. Nie dzieli się pokoju, tylko mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
No ale często w ofertach pracy właśnie jest, że pokój. Organizowane tzn. załatwione przez pracodawce bądź agencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W anglii w np tak jest. i przeważnie jest syf kiła i mogiła . Owszem zdarza się że dobiorą się normalni ludzie , mało trunkujący albo wcale ale to rzadkość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzieli się pokoju, tylko mieszkanie. ................................................................................................................... jesteś w błędzie , nieraz jest kilka osób w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś niewolnictwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
No właśnie, ja jestem takim abstynentem :) Ewentualnie mogę wypić raz kiedyś piwko, a tak to nie piję, nie jaram i nie ćpam i w sumie nie chciałbym z takimi imprezowiczami mieszkać w jednym pokoju. Koleżanka mieszkała w Holandii z takimi imprezowiczami co balowali do 2.00 -3.00 w nocy a na 6.00 było do pracy. Wytrzymała 4 dni. Ogólnie jak raz zaprotestowała i poprosiła o ciszę to ją wyzwali od różnych i mało jej nie pobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wynajmij se cos na wlasna rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
a w ogóle to zastanawiam się czy uderzać za granicę. Tak po ofertach to widzę dla mnie ok. 8-9 € brutto za h. Tu w Polsce obecnie mam średnio 2100zł na rękę miesięcznie. Moje opłaty to: mieszkanie, opłaty + jedzenie to 1000zł. Zostaje 1100zł w kieszeni. Ile zostanie mi za granicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a gdzie Ty takie ogłoszenia znajdujesz?" są takie, u mnie ostatnio do zakładu w którym pracuje przyjechał autokar ludzi zatrudnionych przez agencje i agencja im zakwaterownie załatwiała mieszkania kilku pokojowe i po kilka osob w pokoju, max 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
Warto jechać w moim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to masz dobrze, nie wyjezdzalabym na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam już wiele razy. Przeważnie te mieszkania ktore oferują pracodawcy są przeludnione. Np w Holandii mieszkalam w jednym pokoju z jedna dziewczyną i 4 męszczyznami. Ale np w Austrii byl duży pokój ale bez okna i mieszkało na 16osób to była masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies 2 tyg temu w holenderskiej tv ogladalam wiadomosci jak agencje pracy gwarentuja pracownikom z Polski zakwaterowanie w zagrzybialych domach przypominajaca ruine i potracaja z wyplaty 300 euro za lozko a nie za pokoj a w pokoju czasami jest 3-6 osob ile lozek sie zmiesci. Dziewczyno nie korzystaj z tego bynajmniej w Holandii gdyz posrednictwa pracy zatrudniaja Polaka znajacego jezyk holenderski i ten szuka idiotow aby za najnizsze stawki i lozko w oplakanym stanie utrzymywac agencje posrednictwa pracy. nie wiem gdzie chcialabys wyjechac jednak przemysl nim podejmiesz kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ten nasz domek byl dosc duży i miał ogromną kuchnie i salon. Ale w pokojach było nas trochę za dużo. Nie płaciliśmy za mieszkanie. A praca była świetna i dobrze płatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisze swoj punkt widzenia ja wyjechalam do uk niedawno wszystko zalezy od tego, gdzie pojedziesz, do jakiego kraju a nawet do jakiego konkretnego miasta, od tego czy znasz jezyk i jakie masz umiejetnosci trudno jednoznacznie okreslic czy warto jechac, jedni mowia, ze dobre czasy sie skonczyly, inni, ze idzie odlozyc, napewno trzeba zaplanowac dluzszy pobyt, bo kilka miesiecy to nic Ci nie da trzeba wziac pod uwage, ze jesli bedziesz pracowac przez agencje, to bedziesz miala najnizsza minimalna stawke, ale to i tak zazwyczaj wystarcza na zycie i jeszcze cos zostanie, jak nie 'szalejesz' z wydatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w anglii pokój kilku osobowy około 250 funtów na miesiąc, wyżywić się można taniej jak u nas. Zależy ile zarobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
No podałem, że z moimi umiejętnościami i doświadczeniem mógłbym mieć 8-9 € brutto za h. Kraj to Holandia. Od tego trzeba by odjąć koszt wynajęcia pokoju, jakieś tam opłaty i skromne jedzenie. W PL mam 2100 na rękę. Po odjęciu wydatku zostaje mi 1100zł. Warto w takim przypadku jechać? Jaki jest koszt jedzenia, wynajęcia pokoju w tej dajmy na to Holandii. Mając taką stawkę za h ile mogłoby mi zostać? Liczymy standard 40 h w tygodniu, bo nadgodziny chciałbym robić ale tego nie liczę bo nie wiadomo jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8-9 euro brutto jest to 6-7 netto. czyli polowa za jaka pracuja holendrzy. tutaj jest istotny wiek do 23 lat masz inne stawki za godzine nizsze ustawowo. tu jest przewaznie 38 godz tydzien pracy czyli niby pracujesz 2 godz mniej jednak dostajesz tylko grosze mniej niz 40 godz tyg. wiec zupelnie sie nie oplaca tu pracowac 40 godz. a najlepiej pol etaty bo prawie caly podatek zostaje w kieszeni i masz troche emniej niz Ci co haruja caly tydzien. za pokoj musisz zaplacic jakies 300 euro za miesiac plus wyzywienie i nic Ci nie zostanie z Twojej wyplaaty. licze 7 euro *40 godz =280 euro * 4 tygodnie =1120 ale..... obowiazkowe ubezpieczenie 110 euro wiec zostanie Ci jakies 650 euro na zycie nie wyzywisz sie za 200 euro na m-c. dojazd do pracy i zostaje Ci niewiele przy dobrych ukladach a jak zarobisz mniej to ... a jak to jest agencja pracy to wez pod uwage ze jak nie idziesz do pracy to nie masz pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
To sporo. To ile w Holandii się odtrąca z pensji brutto. Bo w PL to wszystkie odliczenia to ok. 30% z sumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
Kurcze to wychodzi nie za ciekawie.... ;-/ Mam rozumieć, że Ci wszyscy Polacy co jadą do pracy to pracują aby być na zero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu ma znaczennie ile godzin tygodniowo pracujesz , przewaznie nie ma kobiet ktore praacuja 40 godz tygodniowo bo to sie nie oplaca finansowo http://www.wiatrak.nl/10031/minimalne-zarobki-i-stawki-godzinowe-w-holandii masz podane stawki czyli dostaniesz minimum i nie zapominaj najwazniejszego nie jedziesz na kontrakt ze masz zapewniona prace jestes zwabiony przez agencje i jak majaa dla Ciebie pracce to pracujesz a jak nie to... dni leca a Ty siedzisz bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pracuja aby zarobic i godza sie na spanie 8 w jednym pokoju ...na uwlaczajace warunki bo i tak nie maja w Polsce pracy... wiem co mowie bo sama od lat tu pracuje jednak w holenderskiej firmie na stalym kontrakcie czyli z stala umowa o prace a poza tym jestem po ekonomii znam holenderski jak rowniez dogadam sie w innych jezykach obcych. Szkoda mi tych wszystkich Polakow , ktorzy przychodza do naszej firmy i zupelnie nie znaja zadnego jezyka obcego, a posrednictwo pracy zwyczajnie ich okrada ale oni nie maja wyjscia bo chca pracowac a w Polsce nie maja nic... kiedy ja podejmowalam decyzje o wyjezdzie iles lat temu mialam inny dylemat i to nie finasowy bo bylam ksiegowa z wlasnym mieszkaniem i niczego mi w Polsce nie brakowalo: ) na Twoim miejscu nie wybieralabym sie ..bynajmniej nie przez agencje pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem że interesuje cię Holandia? twoje miniumum to przynajmniej 9 euro brutto + wakacyjne jeśli masz przynajmniej 23 lata z mieszkaniami różne, ważne żeby jechać przez sprawdzoną agencję, to od razu c***owiedzą ilu osobowe sa pokoje, przeważnie są 2 czasami 4 osobowe. Co do osób to wiadomo że niewiadomo na kogo sie trafi mieszkanie ok 80 euro tygodniowo ubezpieczenie ok 25 euro miesiecznie jak chcesz jechać przez agencję to też najlepiej żebyś miał zagwarantowane te 40 godzin bo to tez rónie z tym bywa z kasa na pewno byś wyszedł do przodu ale nie wiem czy aż tak ci się to opłąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buli221
Dzięki, no tak ale jak nie przez agencja to jak?, ciężko inaczej znaleźć pracę, zwłaszcza jak język tylko nie całkiem komunikatywny. Ogólnie chciałbym wyjechać aby douczyć się języka, zmienić środowisko. Tu w PL mam niby obecnie pracę stałą, na czas nieokreślony lecz też różnie bywa w firmie w której pracuję. Dziś się pracuje,a jutro już niekoniecznie. Ogólnie pracuję jako magazynier. Mam uprawnienia na wózki widłowe i prawo jazdy kat. B. Z wykształcenia jestem kucharzem, po zawodówce, obecnie jestem w trakcie kończenia szkoły średniej. Język angielski tak jak wcześniej pisałem umiem w stopniu komunikatywnym ale z minusem, bo nie jest to taki swobodny komunikatywny. Mieszkam tu u rodziców, dom duży więc ciśnienia wyprowadzki nie ma. Dokładam się do opłat i do życia, swoje rachunki płace sam. Jak pisałem wcześniej zostaje mi obecnie ok. 1000zł w kieszeni. Rozglądam się za pracą, bo podoba mi się życie na zachodzie i przyznam, że nie widzę tu obecnie żadnych perspektyw. Jestem w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej, wybacz ale nie ma w Holandii ubezpieczenia okolo 25 euro a tylko 90-130 euro w zaleznosci od towarzystwa ubezpieczeniowego i jest to obowiazkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry miało być 25 euro tygodniowo ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes kucharzem a tutaj to bardzo potrzebne umiejetnoisci i musisz w tym zawodzie szukac pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×