Mój mąż gorzej traktuje moje dziecko a wyróżnia NASZE WSPÓLNE

Hej. Od roku jestem żoną Francuza, mam z poprzedniego związku (z Belgiem mieszkającym we Francji ) 6 letnią córkę . Gdy poznałam obecnego partnera córcia miała 3 latka a dwa lata pózniej wzięliśmy ślub.Wtedy nic nie wskazywało na to, że będzie zle traktował moje dziecko.Mówił , że kocha ją jak własne! Ale chyba tak nie jest o czym przekonałam się gdy na świat przyszedł nasz syn . Teraz mały ma 6 miesięcy i mąż oszalał na jego punkcie odtrącając córkę :( Przykro mi na to patrzeć . Mała jest zazdrosna o brata a mąż denerwuje się na nią z byle powodu . Jak naprawić ich relacje ? I co zrobić by córeczka czuła się kochana przez ojczyma ? Boję się , że zacznie się skarżyć biologicznemu ojcu a ten zachce ją mi zabrać . Nie mieszkamy blisko siebie a poza tym nie wyobrażam sobie ją stracić .Co robić ? POMÓZCIE KOCHANI !!!

a dlaczego rozstałaś sie z ojcem dziewczynki?

tak to jest przykre,moja synowa to nie chce nawet znac dziecka z poprzedniego malzenstwa,bedzie napewno ciezko

A jakie znaczenie ma powód rozstania z ojcem córki ?

ma znaczenie bo moze sama spartolilas ten zwiazek zwiazujac się takim dupkiem a teraz cierpi na tym najbardziej twoja córka

d***** z ciebie szkoda dzieciaka

Nie jestem żadną d***** !! Rozstaliśmy się z winy partnera - zdradzał mnie nałogowo

biedne dziecko, bedzie mialo niska samoocene w zyciu doroslym, bo ty pozwalasz na to aby jakis wstretny zabojad ja odtracal. W imie czego? bo bogaty jest?:O

porozmawiaj z nim, chłopy czasem są niedomyślni może nie zdaje sobie sprawy,że rani twoją córeczkę, jest mocno zapatrzony w waszego synka z własnego i nie tylko doświadczenia,wiem że rodzice po urodzeniu się młodszego dziecka bardziej faworyzują to młodsze tak było w moim przypadku, mam do dzisiaj zbyt niską ocenę własnej osoby bo mama zawsze chwaliła moją młodszą siostrę za to że jest śliczna, a jaka mądra, mnie nie chwalono bo to ja miałam być ta mądrzejsza, ustępować młodszej, oddawać jej zabawki itd

bo mama zawsze chwaliła moją młodszą siostrę za to że jest śliczna, a jaka mądra, mnie nie chwalono bo to ja miałam być ta mądrzejsza, ustępować młodszej, oddawać jej zabawki ----> Wspolczuje nienormalnych rodzicow. Ja na szczescie pochodze z normalnego domu i u mnie takich rzeczy nie bylo.

szkoda mi ciebie rozrodczy inkubatorze :D szkoda mi tych dzieci

Autorko, może Twój mąż nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, że Twoja córka czuje się odtrącona. Moja koleżanka miała podobny problem. Miała córkę z poprzedniego małżeństwa, potem urodziła bliźniaki w nowym związku. Jej partnego też "oszalał" na punkcie swoich dzieci (z drugiej strony to dobrze, że tak się angażuje w wychowanie maluchów). Starsza dziewczynka czuła się zaniedbana, zapomniana, odrtącona, zaczęła zachowywać się niegrzecznie, pyskowała, fochy, płacze - w taki sposób chciała zwrócić na siebie uwagę matki i jej męża. Nie brała pod uwagę, że przy małym dziecku w domu zawsze jest sporo pracy, a co dopiero przy bliźniakach. Koleżanka , gdy zorientowała się, co się dzieje - postanowiła, mimo wszystko poświęcać córce więcej czasu SAM NA SAM, tylko z nią. Mąż został z dziećmi , one szły na basen itp. I jeszcze jedno... Poprosiła biologicznego ojca córki, by też poświęcał małej więcej czasu.

Twój nowy mąż pomaga Ci wychowywać Twoje dziecko, ale ... serce nie sługa. Trudno, ale tak jest. Ty jesteś matką, Ty i biologiczny ojciec powinnyście , w miarę możliwości zapewnić córce poczucie miłości, bezpieczeństwa i tego, że jest dla Was bardzo ważna, bez zwględu ile jeszcze dzieci urodzi się w Waszych rodzinach. A z nowych facetem rozmawiaj, ale nie zmuszaj go i nie czyć wymówek, raczej Ty ogranizuj czas CAŁEJ rodzinie. Chłop o tym nie pomyśli.

przepraszam za literówki

I z córką też rozmawiaj, niech czuje , że jest dla Ciebie ważna i masz dla niej czas. Raz, dwa razy w tygodniu zabierz gdzieś małą, albo niech mąż zajmnie sie synem a Wy razem coś fajnego zróbcie.

Rozmawiam z córką i spędzamy dużo czasu razem , chodzimy razem na basen, tańce, kino i świetnie się bawimy . Ale mimo wszystko mój mąż ją odtrąca -to widać gołym okiem ! Gdy mu o tym mówię to się denerwuje i zaprzecza . Najgorsze jest to że nie podoba mu się to iż spotykamy się razem (ja i córeczka) z jej biologicznym tatą .Jest zazdrosny gdy wracamy do domu uradowane .Mała potem chwali mu się wspólnymi zdjęciami z tatą oraz prezentami i widzę jak to go złości i jest strasznie zazdrosny .Nie wiem dlaczego tak sie zachowuje ?!:( Jak naprawić relacje ?

egoista z niego :-O sam nie chce twojej córeczki a jeszcze palant zazdrosci jej kontaktów z ojcem

Mówcie co chcecie, jeździjcie po mnie jak chcecie, ale ja nigdy nie zrozumiem bab, które mając dziecko pchają się w następny związek, bo "przecież też chcą być kochane" i robią kolejne dziecko. To pierwsze dziecko nigdy nie będzie kochane przez drugiego faceta jak jego własne, nigdy. To jest sytuacja praktycznie bez wyjścia, bo skoro Twój mąż jest uprzedzony do Twojego dziecka to już nie naprawisz tej relacji, będzie tylko gorzej, a to odbije się na Twojej córce. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby aby ojciec dziecka się zajmował małą. On ma kogoś?

zazdrosci to on kontaktów jego żonki z ex a nie dzieciaka . Na dzieciaka jest zly bo przez nie autorka musi widywac sie ze swoim eks ;) współczuje palanta .Trzeba było poszukac sobie normalnego Polaka a nie obcokrajowców sie zachciewa . Jeszcze kilka nieudanych zwiazków i zaliczysz pół Europy :D

zazdrosci to on kontaktów jego żonki z ex a nie dzieciaka . Na dzieciaka jest zly bo przez nie autorka musi widywac sie ze swoim eks ;) współczuje palanta .Trzeba było poszukac sobie normalnego Polaka a nie obcokrajowców sie zachciewa . Jeszcze kilka nieudanych zwiazków i zaliczysz pół Europy :D

Ja nie uważam Twojego męża za egoistę. On nie pokocha Twojego dziecka i to nie jest jego wina, taki po prostu jest. Nie da się kogoś pokochać na siłę, trzeba to czuć. To dla niego obce dziecko.

"Jeszcze kilka nieudanych zwiazkow i zaliczysz poł Europy" PADŁAM :P

taaa jasne polacy nie sa lepsi

"Jeszcze kilka nieudanych zwiazkow i zaliczysz poł Europy" PADŁAM jezyk.gif nie zdziwimy sie jak,za jakis czas cie kopnie w d**e i bedzie dymac twoja corcie :D polczyno

matka polca :D + dwie matki polki corcia pojdzie w twoje slady bedzie dymac ciebie i ja smiac sie w twoj tapetowany ryj

gość 18:30 Ty poważnie ? Mam 28 lat i ponieważ ojciec mojej córki okazał się dupkiem i kochasiem to mam już do końca życia odpokutować i zostać samotną matką ? A może miałam się do krzyża przybić ? Nie, no z wami nie da się porozmawiać :/ Ojciec córki nie ma nikogo ale jutro może mieć i co wtedy ?

Autorko, olej kretynów na forum.

"Autorko, olej kretynów na forum." to tak ten fagas jej corke olewa haha co za rada dnia on bedzie olewac ja s****a niedlugo

28.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość "Trzeba było poszukac sobie normalnego Polaka a nie obcokrajowców sie zachciewa ." Hahaha ale rada :D Bo Polacy nie zdradzają i nie zostawiają swoich rodzin. Bardzo dobrze, że Autorka wybiera sobie mężczyzn z zachodu, przynajmniej jej dzieci mają dobre geny i dobrą przyszłość. Poza tym na zachodzie jest inaczej, tam ojcowie poczuwają się do odpowiedzialności za dzieci i nawet jak już nie są z ich matkami to zajmują się swoim dzieckiem. A Polaczki? Najchętniej płaciliby 200 zeta alimentów i nie chcą mieć z bachorem żadnych kontaktów Albo po prostu uciekają za granicę i w ogóle na dziecko nie bulą. Na obczyźnie pełno jest takich alimenciarzy, śmieci z nich jakich mało Polak to nie jest materiał ani na męża ani na ojca, na Polaka mogę jedynie patrzeć z góry