Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc swiateczny

KTO MA RACJĘ ONI CZY JA bardzo prosze o odp bo juz sama nie wiem

Polecane posty

Gość gosc swiateczny

od 4 miesiecy jestem bez dochodu. w zasadzie nie pracuje od marca ale bylam na zasilku chorobowym wiec i dochod jakis tam mialam (okolo 1tys/mies). wczesniej pracowalam przez 10lat i niezle zarabialam, praca biurowa. tak sie stalo, ze zaczelam miec konkretne problemy z kregoslupem- silny ból, rehabilitacja, nastawianie kregoslupa. troche pomoglo ale lekarze raczej odradzaja mi dzwiganie itp ze wzgledu na kregoslup. kilku osobom z mojej rodziny (ciotki itp) bardzo przeszkadza to ze nie pracuje. twierdza, ze one w moim wieku (30lat)nie mialy zadnych chorob, ze jak sie wezme za robote to i bole mi mina. twierdza, ze skoro nie moge znalezc pracy takiej jakiej szukam powinnam isc byle gdzie i nie zwracac uwagi na bolacy kregoslup. pukaja sie w glowe, gdy mowie ze mnie boli. twierdza, ze zmyslam. nawet zasugerowaly ze w moim wieku noszenie 30kg workow nie jest przeszkoda (ja waże 48kg). kto tak na prawde ma racje ja czy oni????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj starych bab!! miej swój rozum! znajdziesz prace, która nie obciąża kręgosłupa, spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
czyli nie jestem nienormalna skoro nie pracuje nie dlatego, ze nie chce tylko ze wzgledu na chorobe? one uwazaja, ze sa takie czasy ze lapie sie cokolwiek. ze jesli bede szukac pracy w biurze to predko nie znajde. dodam tylko, ze tuz po 20 gdy studiowalam pracowalam fizycznie i wlasnie tam zniszczylam sobie kregoslup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, że z pracą tutaj cienko, ale na pewno nie jesteś nienormalna!! coś znajdziesz, to kwestia czasu, może będzie to gorsze stanowisko, ale w końcu znajdziesz coś satysfakcjonującego, a baby sie odczepią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
po prostu w swieta mnie dobily. trwala rozmowa one oczywiscie o swoich chorobach co ich nie boli jakie to maja dolegliwosci a gdy ja powiedzialam, ze mnie boli kregoslup to tak na mnie naskoczono, ze szok- "dziewczyno idz do roboty w twoim wieku nic nie ma prawa bolec, jak cos boli to bierze sie proszek nawet jak bys miala zarobic 500zl to juz sa jakies pieniadze. to co ty zrobisz jak bedziesz miala 50lat jak juz teraz narzekasz, ja w twoim wieku........."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jakie prostactweo, przecież nie możesz zrujnowac zdrowia przez prace,której nie powinnqs wykonywać. Nie mówię juz o kompletnym braku logiki -- jak przez to ci się pogorszył to tym bardziej nie będziesz mogła pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd biorą takich głupich ludzi? Choruje się tylko w pewnym wieku? To dlaczego dzieci umierają na raka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak świetnie udawały - śmierć również!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha,znam ten problem,nie pracowałam byłam chora stare ciotki tez wyrażały swoje opinie ja nie mówiłam że jestem na zasiłku rehabilitacyjnym ani że jestem chora,po prostu nie pracuję i już jak mocno drążyły to mówiłam w tej chwili nie ma dla mnie satysfakcjonującej pracy aż się gotowały i obgadywały gdzie popadło,w końcu mąż na imieninach babci jak wyszłam mówi do jednej z ciotek ale oczywiście wszystkie uszy nastawiły" wiesz ciociu to nie jej wina ja nie pozwalam jej isć do pracy bo kobieta powinna siedzieć w domu i dzieci doglądać a że dzieci nie mamy to codziennie z ciepłym obiadem na mnie czekać mąż ma zarabiać a żona siedzieć w domu"ciotki zamurowało ale zmieniły śpiewkę,że mam niedobrego męża bo "taki zazdrosny z domu do pracy nawet nie pozwala mi wyjść"resztę sobie dopowiedzą a jak wrócę do pracy po leczeniu i rehabilitacji to pewnie powiedzą,że rozwodem zagroziłam:) bo myślę,że nie skumają,że wracam do tej samej firmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
dopóki pracowalam bylam postrzegana jak fajna dziewczyna a teraz widza we mnie obiboka. tylko jak przetlumaczyc tym ludziom, jak jest? powiem tylko, ze probowalam pracowac aby sie sprawdzic- moze faktycznie bol minie przy pracy. umylam wiec samochod na podworku. przenioslam kilkanascie wiader z woda- i nastepnego dnia musialam udac sie do kregarza nastawic kregoslup bo nie moglam nawet siedziec. tylko pozycja leząca dawal ukojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego chcesz ich przekonywać? One nie chcą być przekonane, bo wiedzą wszystko lepiej i nie daj boże, żeby ktoś im uświadomił ze były w błędzie. Nie marnuj energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co, zabijesz się po to żeby je przekonać? Co cię obchodzi co one myślą. Ty wiesz jak jest i koniec. Jak się komuś nie podoba, to jego problem. Dzieci nie zabijasz, staruszków nie okradasz, łapówek nie dajesz, nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o to czy cię boli czy nie,tu chodzi o to 1co to je w ogóle obchodzi,2 zazdroszczą,że mozesz sobie pozwolić na chwilowe niepracowanie a jak jeszcze nie masz swojej rodziny dzieci to już w ogóle leń totalny:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce nie ma obowiązku pracy - więc o w czym problem??? nie masz ochoty czy zdrowia - nie pracujesz - i chooj komu do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
to nie jestem sama- nie tylko mi dokuczaja. problem chyba tkwi w tym, ze osoby ktore mnie krytykuja sa siostrami mojej mamy. ich mama moja babcia mieszka na sasiednim podworku i od kad nie pracuje daje mi po 200zl miesiecznie na drobne wydatki. ciotki chyba sa zle, ze to nie im daje te 200zl. ostatnio gdy juz bylam na bezrobociu kupilam sobie nowy regal (oszczednosci) a one, ze strasznie bogata jestem jak nie pracuje a kupuje..... powiem tylko ze poza dokuczaniem mi pod tym wzgledem sa to bardzo dobre i mile kobiety dlatego nie che ich zbluzgac bo wiadomo pogniewaly by sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech się pogniewaja. Istnieja pewne granice, a one je przekroczyly, wiec jesdjesdli im to uswiadomisz to następnym razem się nie wp*****la. Jak z psem Pawłowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w tej Polsce nędza!!! rodzina się kłóci i dokucza za głupie 200 zł - które babka ma prawo dać komu chce - ale zeszmaceni ludzie w tym kraju - dostaniesz od babki jeszcze raz to ci oczy wydrapią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sie przejmować. Nie słuchaj ich, nie zwracaj uwagi. Ja jestem sporo młodsza od ciebie bo mam zaledwie 19lat a mój kręgosłup to strzępek. Miałam ciężkie dzieciństwo które bardzo odbiło sie na moim zdrowiu. Kręgosłup jest krzywy, strasznie boli i nawet lekarze nie dają szans na poprawę. Też ciągle słyszę docinki że z prostymi czynnościami sobie nie radzę a jestem tak wyniszczona że wystarczy bym poszła przynieść drzewo do pieca a przez conajmniej pół godziny ledwo sie ruszam. Dostałam bardzo silne leki przeciwbólowe to usłyszałam od jednej osoby że ona to jak rękę złamała nie brała żadnych tabletek i nie narzekała, że boli. Ja też nie narzekam mimo, że czasem ból jest tak silny że nawet te leki nie pomagaja (a te same bierze znajoma która choruje, ma kilka naczyniaków na kręgosłupie i też ból potrafi jej dopiec to mówi że jak weźmie pół tej tabletki to jak nacpana jest i nic nie czuje- takie są silne) ja już Poprostu nauczyłam sie ukrywać ból. Ide z podniesiona głową i udaje że świetnie sie czuje. Przynajmniej nie muszę słuchać durnych uwag, że taka młoda to powinnam być zdrowa, że pewnie udaje bo mi sie nie chce robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, bardzo wam wspolczuje, wyrwijcie sier z tych durnych środowisk, i zadbajcie o własne zdrowie. Ja tez mam krzywdy kręgosłup, dbasm, chodze do chirtopraktykaa i jest ok. Oczywiście i tak tez czasem boli bardzo i wtedy muszę odpoczywać. Ale przynajmniej nie jest gorzej. Jakby ktos mi powiedzial, ze udaje w morde bym chyba dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
pewnie ten silny lek to ketonal- znam go. w moim przypadku czasami nie da sie udawac np siedzac przy stole musze brac poduszke za plecy aby bylo rowno pod katem prostym- inaczej boli. niedosc, ze jestem zalamana brakiem pracy to jeszcze te docinki. oj to zycie to ciezkie jest. dzieki za wypowiedzi- potrzebowalam oceny kogos z zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
gosc z 1.54- ja tez bym dala w morde ale nie wypada akurat tym osobom. a co robisz u tego chirtopraktyka- to sa cwiczenia? bo nie slyszalam o tym. ja bylam na krioterapii laserach itp ale zero poprawy. jedtnie nastawianie pomaga ale jedna wizyta to 200zl wiec gdybym pracowala fizycznie praktycznie tylko na to bym pracowala- troche mija sie z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połoz się czasem na podłodze na płasko na plecach. Samo odciążenie wagi głowy pomaga. Postaraj się nie wpuszczać głowy, bo to obciąża. Również cwiczenier nas plecach na podłodze, probowac dotknąć stopami za glowe , wiem aż tak daleko nie pójdzie, ale rozciąga mięśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw mi jedzi taka maszyna i to jakoś relaksuje spięte mięśnie. Potem nastawia. I to przynosi ulgę. Ćwiczenia to wzmacnianie mięśni głębokich, np wspierasz się na czubkach palców stop i rękach od łokcia do dłoni, przed sobą. I probujesz utrzymać kręgosłup w prostej linii. Wygląda łatwo,ale jest trudne i wzmacnia mięśnie.Wiem, ze nie wypada dac w gebe, ale ludzkie zachowania mnie wkurzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
mowisz, ze pomaga? a w takich zajeciach mozna uczestniczyc państwowo czy prywatnie tylko. jaki koszt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chyba to samo lub podobne do kregarza. Ale trzeba ćwiczyć te głębokie mięśnie w domu. On ci tylko ustawia, a i tak zawsze będzie czasem gorzej, bo mięśnie z jednej strony trochę krótsze wiec wraca do tego stanu. Trzeba po prostu ćwiczyć i dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
rece od lokci do dloni maja lezec plasko na podlodze a tylek w gorze na palcach od nog, tak? czyli najpierw ma byc nastawianie a po tej wizycie mam te cwiczenia wykonywac? czy moge teraz bez nastawiania (ostatnie nastawianie mialam 2 mies temu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwiczenia sobie sama robisz, on mi po prostu zalecił tych kilka prostych ćwiczeń, żeby robić kiedy masz wolna chwilę. To się stopniowo wzmacnia. Albo takie ćwiczenie na mięśnie klatki żeby się nie garbic,ręce ucięte w łokciu,dłonie opierasz na framudze drzwi z każdej strony a ciałem lekko naciskasz do przodu. Będziesz w szoku jak bardzo masz nieużywane te mięśnie. Oba ćwiczenia powtarzające pi 20 razy, potem2 serie, potem 3. Kiedy masz czast to ćwicz parę minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
ile w tych pozycjach mam wytrwac czasu i ile powtorzen dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc swiateczny
pytalam jak juz pisalas:) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dokładnie tak, tak podobne do pompki. Kręgosłup w linii prostej. Po angielsku nazywa to się plank, przepraszam nie znam polskiej nazwy. Chyba mozesz teraz, bo to mięśnie wzmacnia wiec pomaga utrzymać kręgosłup. Ale sprobuj,jeśli nie będzie bolalo to ok. Mięśnie będą bolaly, ale jak kręgosłup tez to nie ryzykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×