Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morenge

Czy jakis prawnik tutaj jest moglby dac porade

Polecane posty

Gość morenge

Mam problem tej materii, otoz wlasnie niedawno zmarl moj ojciec i dopiero uregulowalismy sprawys spadkowe po dziadku czyli jego ojcu ktory zmarl w latach 70tych.Do tej pory wszystko figurowalo na niego i ja dostalam ogrod z duza dzialka.Problem polega na tym, ze zeby do niej dojechac musze przejechac kolo domu sasiada gdzie wczesniej byla droga ktora przejezdzali inni sasiedzi do swoich dzialek.Teraz wszystkie te dzialki wykupil jeden wlasciciel zostala tylko moje pole wraz z ogrodem.Polem nie zajmowal sie nikt zostalo od lat 60tych, dopiero wyruwnalam wszystkie podatki. Teraz mam problem bo sasiad nie pozwala i przejechac po drodze, zagrodzil sobie ja razem z calym domem, postawil dwie bramy i wszystko jest pod napieciem elektrycznym.Dodam, ze dzialka na ktorej stoi jego dom, nalezala kiedys do mojej prababci ktora ja sprzedala i wiem, ze z mozliwoscia dojazdu do mojej dzialki.Mialam na ta papiery, ktore po wizycie mojego brata u mnie mi zginely, ale nie mam na to dowodow, ze to On, bo za reke nie zlapalam.Czy mam sie czym martwic, czy bede sie musiala w sadzie wyklocac?Dodacm, ze te papiery byly sparzazane u notariusza w sztuk dwie, czyli dla mojej prababci i sasiada i nie istnieja w urzedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz wystąpić o ustanowienie służebności drogi koniecznej art.145 kodeksu cywilnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewentualnie sprawdzić w księdze wieczystej czy takie służebności już nie ma ustanowionej przez twoją prababcię,jak jest służebność to wynika to z księgi wieczystej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak będziesz mieć służebność,a sąsiad się będzie dalej opierał,to niestety do komornika,rozdział w Kodeksie Postępowania Cywilnego o egzekucji świadczeń niepieniężnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogrodzenie nie może być pod napięciem. Chyba że to pastuch elektryczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dokladnie jak to sie nazywa, mieszkam za granica i w tym roku bedac w PL chcialam dostac sie do mojej dzialki.Moj syn 7letni dotknal ogrodzenia i go nie zle pokopalo.Byc moze, ze to jest pastuch.Wszedzie sa nowe slupki nawet na mojej dzialce.Po prostu koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo obchodzi co ty byś chciała? A właściciel nie chce żebyś łaziła po jego własnym/osobistym gruncie. Słyszałaś o świętym prawie własności? Idź do niego, poproś/zapłać - może cie przepuśc*****swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swiete prawo wlasnosci !!?Ziemia ta nalezala do moich dziadkow, mam jeszcze papiery moich prapradziadkow jak ja dostali z ich wlasnym odciskiem palcow, mialam rowniez papier, ze byl przejazd kolo tego domu wytyczony przy sprzedazy dzialki przez moja prababcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należała, ale już nie należy. Tak jak samochód, który sprzedałaś. A jeśli była wytyczona droga - to powinna być zaznaczona na mapach geodezyjnych, lub co najmniej w księgach wieczystych - jako współwłasność lub służebność. Jeśli nie ma - pozostaje dogadanie się z właścicielem, lub sądowe ustanowienie służebności drogi koniecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenge
Moze bylaby tutaj i racja, tylko, ze wsyzscy sasiedzi ktorzy mieli dzialki wokol uczeszczali ta sama droga od zawsze tzn, ze prababcia tez musiala ich kolo swego dawnego domu przepuszczac, z racji tej pomimo tego ze dzialki zostaly sprzedane droga musi istniec.Przeciez nie bede latac samolotem do mojego ogrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia chciała - to babcia przepuszczała. Obecny właściciel nie chce - i nie musi. Właśnie po to żebyś nie musiała kupować helikoptera istnieje w prawie ustanowienie służebności drogi koniecznej - i wówczas właściciel chce-nie-chce - przepuszczać musi. Ale! Za taką służebność należy mu się odszkodowanie. Bo prawo własności jest święte!!! Proszę potomkini chłopów bezrolnych, którym wszystko dali za darmo. I uważają że nadal im sie wszystko należy. Nawet łazić po cudzej ziemi i drutów dotykać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potomkini chlopow bezrobotnych zyje w dostatku i ma sie dobrze, wiec nie trzeba sie na zas martwic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działki zostały sprzedana za pieniądze, czyli ktoś się wzbogacił. Ten kto kupił jest prawowotym włascicielem i nie ma znaczenia, że to kiedyś było twojej prababaci. Jak sprzedasz mieszkanie po prababaci, to też prawnie nie jest twoje po podpisaniu aktu notarialnego i nie mozesz łazić po cudzym mieszkaniu, kiedy ci się zachce. Idź do sądu, albo dogadaj się z wlascicielem drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenge
A oprocz tego jest wlascicielem polowy Ojcowskiego Parku Narodowego wiec C***OTOMKOWIE nie byli tacy bezrobotni jakby sie tutaj komus wydawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mentalność chłopa bezrolnego w całym tym dostatku - została. Bo jak to mówią: Chłop* ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa* nie. *dotyczy też baby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogła babacia nie sprzedawać tylko oddać tobie żebyś mogla sobie jeździć. Jak sprzedala i wzięla kase, to ty teraz płać wlascicielowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Car dał chłopom włóke bagien nad Prądnikiem, w nagrode za to że powstańców wydali. A ich prawnuczka - wielką panią wali. Śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty zazdrosny bo nic nie dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ze swoim problemem powinnaś iść do notariusza (np tu www.notariusz-dembowska.pl ), a nie do prawnika. On z pewnością C***odpowie jak rozwiązać Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupota naganiaczy internetowych zaczyna sięgać zenitu!!!!!!!! Notariusz wykonuje pewne czynnośc**prawne - a nie udziela porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Służebność przejazdu powinna być zapisana w księgach wieczystych, wystarczy podać numer działki/działek. Musisz iść do prawnika i wystąpić o ustanowienie drogi koniecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z niezłej rodzinki pochodzisz, skoro podpisywali się odciskiem palca, hehe. Jestem po prawie i mam ciekawsze sprawy na głowie niż darmowe porady na kafe. Nie załatwiliście podstawowych spraw lata tamu to teraz kombinujcie. Będzie to kosztowało, ale da się załatwić, oczywiście nie w takim stopniu jakbyś chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było myśleć wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz do notariusza u ktorego byl sporzadzony akt.Wszystkie papiery powinne byc w archiwum.Dogadaj sie z sasiadem.Jak sie nie da to skieruj sprawe do sadu.Wygrasz,ale to bedzie sie ciaglo,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, służebność to dość skomplikowany temat. Bez pomocy prawnika raczej się nie obędzie. Nie próbuj robić niż sama, jeśli się nie orientujesz w przepisach. Zajrzy sobie też tu: http://blognieruchomosci.pl/sluzebnosci . Bardzo przystępnie opisany temat nieruchomości, na pewno co nieco rozjaśni CI w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×