pomozcie mi napisac noworoczne zyczenia do tego tchorza

ale takie zeby go skrecilo jak je przeczyta! a tak w skrocie,oszukal mnie znowu,wzial co chcial i zniknal :( pomozcie:(

:D upiorne musisz mu skaldac zyczenia noworoczne?

to po cholere mu dawałaś? :)

Nic mu nie składaj. Olej go, a będzie myslał że masz go w d***e

no wlasnie chcialabym zakonczyc ten rok i juz nigdy w zyciu do niego nie wrocic! i chcialabym dac mu jasno i wyraznie do zrozumienia ze nie bedzie powrotu i dlatego chce napisac! po co mu dalam? bo okazalo sie,ze jestem naiwna i wiezrylam ze moze cos z tego wyjsc,jednak przeliczylam sie i cierrpie strasznie.. pomozcie mi to napisac,bo nie mam weny!:(

wziął co chciał?

jedno słowo wystarczy - S****j

no wlasnie tak myslalam aby krotko i zwiezle napisac s******l! ale chcialbym raczej kulturalniej to zakonczyc..

odchodzisz z tym rokiem, w nastepnym dla mnie nie istniejesz, zaczynam nowe zycie.

gdy ktoś robi cię w ciula, kulturę odstawiasz na boczny tor

a cos w stylu mam nadzieje ze w nowym roku przyjdzie ci cierpiec tak jak ja w starym,moze byc?

nie moze byc, nie warto tak tego przezywac. karma wraca.

wyszukaj jakąs paskudną chorobę weneryczną w necie (najlepiej taką, która nie daje facetom charakterystycznych objawów) i napisz mu, że życzysz mu szybkiego wyleczenia, przy okazji rozeslij kopię wiadomości do jego znajomych jeśli masz ich numery;)

nie warto? co znaczy nie warto? wpadlam w to gowno dwa lata temu,zadno z nas nie planowalo tego,nie mozemy byc razem,wiemy o tym dokladnie ale po co robil mi jakiekolwiek nadzieje? po co to ciagnal? tyle razy sie na nim przejechalam,tyle razy zawiodl,nie chce dluzej,wiem ze czeka na sms,na telefon ale ja juz nie chce.. i stad te zyczenia..

gosciu nie moge tego zrobic,bo to grozi utrata rodzin :( niestety