Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie rozumiem jak można zostać alkoholikiem

Polecane posty

mam propozycję. Skup się na końcówce -holizm rozpatrz swoje zycie pod tym kątem i dopiero później p*****l swsoje mądrości.Skoro nawet alkoholizm nie jest przekazywany genetycznie tyo głupota juz tak więc sama sie przyznajesz do dziedzicznej głupoty:)miłego dnia zyczęAle spoko, że masz poczucie humoru;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna.Zawsze niepicie musi świadczyć jak nie o mądrości to znowu o silnej woli.K***a no faktycznie osiągneliście w życiu wiele-niepijecie- Jesteście tacy mądrzy i macie taką silną wolę:OK***a ide stąd bo zara sie okaże, ze jestescie cudotwórcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak shere khan , Ty zostałeś alkoholikiem, ćpunem bo Twój mózg powiedział Ci, że to dobre dla Ciebie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa który pisze że to choroba. Kto się z tym spotkał, nigdy nie powie, że to choroba. Alkoholizm nie jest dziedziczny. Dziedziczne może być jedynie szybkość z jaką się człowiek uzależnia, bo uzależnić się może każdy. Jeden po dwóch miesiącach ciągłego picia, inny po dwóch latach. Ten mechanizm działa także odnośnie papierosów, o których prawie nikt nie wspomniał, bo pewnie połowa wypowiadających się w temacie pali. Alkoholik na początku pije, bo lubi. Potem tak samo. Może 10-15% to wynik problemów, nieradzenia sobie z czymś, reszta po prostu lubi chlac. Moi dziadkowie nie pili w ogóle, a wszystkie ich dzieci chlaly ile wlazło i do tego cała czwórka była agresywna. Jest nas w domu 5, wszyscy dorośli po 30-tce i nikt nie chleje. Owszem czasem piwo raz na dwa miesiące, ale generalnie alkohol może dla nas nie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może to działa w co drugim pokoleniu. Jak dziadkowie nie pili, ich dzieci chlali bo nie znali zagrożenia i nie widzieli jak alkohol niszczy życie, a następne pokolenie wyciągnęło nauczkę z błedów swoich rodziców i nie chleje, Czyli jak wspominam w poprzednich postach. Alkoholikami zostają ludzie, którzy nie potrafią wyciągać nauki z błędów innych ludzi, choćby z postepowania rodziców. Widzi taki co złego zrobił alkohol w jego rodzinie i sam sięga po alkohol i zostaje alkoholikiem na własne życzenie. I najlepsze w tym, że tworzy do tego jakieś ideologie zamiast przyznać się do swojej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc alianka
alkoholizm to choroba - tak wymyslili alkoholicy na usprawiedliwienie swojego chlania bo byc chorym to brzmi powaznie i budzi wspolczucie . moj ojciec cierpial na bole glowy poprostu dopadly go bez wiadomego powodu , poszedl do lekarza u slyszal - ma pan ran raka . ojciec zmarl 17 lat temu w wielkich meczarniach a tutaj jakis debil bedzie mi pitolil ze alkocholik to chory czlowiek , ze pijus ktory na wlasne zyczenie zamiast zajac sie moze swoja rodzina praca i dziecmi wolal moczyc morde to biedaczek chory ! jaki to chory ?? zamiast do domu isc jak czlowiek wolal sie isc napierd...ic dzien w dzien na wlasne zyczenie to jest chory ???? to samo tyczy sie cpunow , nikt ich na sile do lozka nie przywiazywal i wbrew ich woli podawal narkotyki , sami chcieli, brali z przyjemnoscia a jak! choroba do kur..y nedzy toscie chorych ludzi nie widzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość alinka ujęłaś to tak dosadnie i logicznie, że nic już dodawać nie trzeba dość tego litowania się nad alkoholikami, którzy na własne życzenie nimi zostali, potracili rodziny i teraz zalegają w domach pomocy społecznej lub innych noclegowniach ci wszyscy bezdomni to w większości alkoholicy, nikt normalnego człowieka z domu nie wyrzuca, a nawet jak tak się zdarza to normalny znajduje inne lokum, tylko słaby i głupi, w czasie jakiegoś kryzysu sięga po alkohol, bo idzie na łatwiznę, alkohol jest tani i wszechobecny, dostępny 24/24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"alkoholizm to choroba - tak wymyslili alkoholicy na usprawiedliwienie swojego chlania bo byc chorym to brzmi powaznie i budzi wspolczucie"­Tia. Staliśmy se pod sklepem. Jeden miał telefon to podzwonił tu i tam i sie załatwiło sprawę.A poza tym to moje życie żadna p***a nie będzie sobie moim kosztem podwyższała ego?Tylko na tyle cie stac żeby szukać gorszych od siebie?ZApewne ty nie jesteś od niczego uzależniona a jak jesteś o uważasz, że to akurat jest ok?Tamtej ojciec umarł na raka n i to przecież moja wina. A może wp*****lał fastfoody albo za często zminiał c****srane pieluchy i w końcu dostał raka. Tylko dlaczego niby sa temu winni alkoholicy?Zresztą ***** was miernoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda w oczy kole, jest niewygodna. Człowiek tak jest skonstruowany, że ciężko mu się przyznać do popełnionych błędów, pójdzie w zaparte i będzie twierdził, że to jakieś czynniki z zewnątrz pchnęły go do alkoholizmu. Głupotę należy piętnować i właśnie to robię, głupocie należy też po części współczuć, tak zwyczajnie po ludzku, ale jej nie pochwalać. Rządzący mają ogromne zyski ze sprzedaży alkoholu i dlatego alkoholizm jest uznawany za chorobę, to konsekwencja tego, że pazerne państwo ułatwia głupcom picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1iowa
ShereKhan jedziesz na czyms ? bo masz agresora i czytasz bez zrozumienia , cos sobie wkrecasz ( moze to typowe dla pijakow) nie obwiniam ciebie ani alkoholikow ze moj ojciec zmarl, gdzie ty to wyszukales??? post nie byl skierowany osobiscie do ciebie wiec po czym wniosles ze chce sobie twoim kosztem ego podrasowac zdenerwowalo ciebie to bo na przykladzie pokazalam zasadnicza roznice miedzy czlowiekiem chorym a pijusami ktorzy chca uchodzic za chorych , przestraszyles sie faktu ze nie jestes chory tylko zwyklym moczymorda i to wywolalo u ciebie taka agresywno-paniczna postawe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
........Tamtej ojciec umarł na raka n i to przecież moja wina. A może wp*****lał fastfoody albo za często zminiał c****srane pieluchy i w końcu dostał raka...... x Trudno byłoby udowodnić, że Ojciec Tamtej dostał raka z powodu zmieniania obsranych pieluch, natomiast jest udowodnione, że alkohol pity w nadmiarze rujnuje psychikę oraz powoduje wiele innych chorób [ marskość wątroby, choroby serca, trzustki, przewodu pokarmowego itd., itd.] x A tak poza tym czy alkoholicy mają przystawianą nabitą spluwę do głupiego łba, że chleją i nie umieją przestać? To samo odnosi się do wszelkiej maści ćpunów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc alianka
czasami uzywam tez gosc1owa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę predysposyzje. Ja kiedyś chlałam z koleżanką, dawno temu... Parę piwek rano wypiłyśmy. Ja się nawaliłam jak prosię poszłam spać i przespałam cały dzień, potem mega kac i nie do życia. Ona? Wypiła więcej- dużo więcej. Otrzepała się jak pies, zrobiła sobie kawę i była na nogach cały dzień normalnie funkcjonując i bez kaca. Wciągnęło ją to niestety- mocna głowa i lepiej organizm reagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem autorka tematu i to raz na miesiąc to dalam dla przykładu. Bo w tym miesiącu się już raz napilam i serio mi wystarczy naprawde na dlugo. Nie ras tam miałam że dopiero po pol roku mogłam spojrzeć na alkohol, bo mnie odrzuca po ostatnim a wcale dużo nie było i się nie upilam. Bo glowa mocna. Sorry za błędy. Pisz e Z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×