Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Różne opinie lekarzy co byście zrobiły na moim miesjcu chodzi o zajście w ciążę

Polecane posty

Gość gość

Straciłam 2 ciążę. znam powód strat, i chcę starać się o 3 ciążę. Jednak co lekarz to inna opinia. Pierwszy kazał czekać 12 miesięcy, drugi 6 a kolejnych dwóch 3 mimo że ostatnia ciążą była już bardzo zaawansowana i zakończyła się porodem. Nie ukrywam że bardzo chciałabym się już zacząć starać bo czuję się gotowa, wszystkie możliwe badania wyszły dobrze, mam już 3 okres od urodzenia i zastanawiam się czy w tym cyklu nie zacząć starań. A wy co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat i czy jesteś pewna, że szybkie zajście w kolejną ciąże nie zaszkodzi twojemu zdrowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 28 lat, z moim zdrowiem jest ok, szybko wróciłam do formy. Badania mam wręcz książkowe, tylko zapowiada się ciąża leżąca tak powiedziało dwóch ostatnich lekarzy i przyjmowanie leków na podtrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie decydowałabym się na leżącą ciążę na podtrzymaniu. To zabrzmi brutalnie, ale jeśli masz organizm tak słaby, że nie jesteś w stanie "udźwignąć" normalnej ciąży, to może macierzyństwo nie jest twoim przeznaczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to wszytsko ojciec tego dziecka? Czy ty chcesz je sobie z lekarzami robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Organizm mam ok, tylko szyjkę mam słabą i to przez to, że została uszkodzona przy pierwszej ciąży przez lekarza, dlatego lekarz powiedział że będzie leżenie i leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co?! Ja dobrze rozumiem, że minęły może tylko 3 miesiące od urodzenia dziecka, które zmarło, a ty już rozważasz kolejną ciąże?! Skonsultuj sie z psychiatrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż uważa, że jeśli lekarze dają zielone światło i przede wszystkim ja czuję się gotowa to możemy zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna ciąża poroniona, druga nie wiem jak się zakończyła - no a szyjka to nie część organizmu? Kobieto, daj sobie odpocząć, co cię tak pędzi do kolejnej ciąży? I co na to twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha no to jak jest zgoda z mężem to róbice. Oby dziecko było zdrowe i było warte twojej szarpaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie się nie zapowiadała leżąca a jest końcówka leżącej już :) miałam kryzys ale ja bym prubowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Pierwsza ciąze poroniłam w styczniu 2013 roku, lekarz pozowlił po 3 miesiącach sie starac. w 22 tygodniu ciązy urodziłam/ czy tez wg lekarzy poroniłam. to bylo 3 miesiące temu. Lekarze jak jeden mąż kaza czekac 6 miesiecy zeby macica odpoczeła. A jeden nawet kazał czekac od 6 do 8 normalnych miesiączek. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konsultowałam się z lekarzem, który specjalizuje się w takich szyjkach i powiedział że jest ok, że można zacząć się starać po 3 miesiącach bo wszystko wróci do stanu sprzed ciąży i profilaktycznie założy mi szew okrężny, da leki i powinno być ok ale będę musiała leżeć. Ja jestem właśnie w trakcie 3 okresu, który dostałam po 6 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a moge zapytac co jest powodem strat? *** Moja kuzynka stracila dziecko na 3 dni przed porodem , 4 miesiace pozniej zaszla w kolejna ciaze i maly ma juz 3 latka. *** Mysle ze wazne jest bys poszukala dobrego lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiaderko a znasz przyczynę swoich strat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poczekaj jeszcze kolejne 3 miesiące czyli te pół roku.Takie zdarzenia jednak obciążają organizm i lepiej żeby organizm się dobrze zregenerował.Ja tak bym zrobiła na Twoim miejscu. A tą osobę,która napisała że ciąża nie jest Twoim przeznaczeniem i inne bzdety to olej.Jeśli czujesz się przygotowana psychicznie na jakby nie było trudną ciążę to super i nikomu nic do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to lekarze nie wiedza co bylo strat moich ciąż, pierwsza obumarła w 12 tyg. W drugiej ciązy miałam opryszczke i lekarze własnie tą opryszczke obstawiają;( wszystkie wyniki wyszły mi dobrze z wyjątkiem ANA 1 I ANA 2 wyszły pozytywne, ale lekarz powiedział zeby sie tym nie przejmowac bo czesto wychodzi pozytywne po poronieniu. Mialam robione szereg badan i wszystko wychodzi dobrze, ale kazą odczekac zeby macica odpoczeła bo w tym roku troche przeszła i zeby kolejna ciązą byla dobrze znoszona, zeby zarodek sie dobrze zagniezdził itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ją ciagnie do kolejnej ciąży???? Jak to co? chęć posiadania dziecka które straciła....wiele kobiet które tracą ciąże lub dziecko tak sobie radzą ze stratą po prostu... Ja też ponad pół ciąży przeleżałam ze względu na krótką szyjkę, musisz sie przygotować że leżysz plackiem 9 miesiecy i koniec kropka , wychodzisz tylko na siku do toalety..najlepiej gdyby była tuz obok sypialni... zadnego chodzenia , seksu , siadania nic....leżysz najlepiej z biodrami do góry...To nie wygodne szczegolnie pod koniec ciazy więc moj M podłożył drewniane klocki pod łóżko od strony nóg bym lezała tak jakby w skosie ale z tyłkiem do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciąża przyczyna niedobór progesteronu skończyła się w 8 tyg, lekarz nie zareagował na plamienie, nie dał skierowania na badanie bo wszystko wg niego było normalne, sama zrobiłam badanie na własną rękę wyszedł niski progesteron i niestety dostałam krwawienia szpital i zabieg. Druga ciąża od początku na luteinie bezproblemowa do 20 tyg, okazało się że szyjka się skróciła i nastąpił poród w 20 tyg. jak powiedziano mi w szpitalu i później potwierdził lekarz który w szyjkach się specjalizuje że została uszkodzona w trakcie łyżeczkowania i to był powód. Zostały wykluczone zaburzenia hormonalne, choroby typu toxoplazmoza, cytomegalia itp, jak i infekcje. Więc pozostało że przyczyną było uszkodzenie mechaniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, nie mysl ze tak łatwo pisze, mi jest bardzo cieżko czekac te 6-8 miesiecy ale wiem co przezyłam w tym roku i jak dostałam w d**e przez to wszystko i napewno nie chce tego przechodzić jeszcze raz. Wole poczekac miesiac dwa niech sie ta macica zregeneruje i dojdzie do siebie i od kwietnia zaczniemy kolejne starania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie o szyjce nic nie mowili, znaczy sie mowili ze nic nie ostało uszkodzone, wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystkie badania typu toksoplazmoza, cylomegalia,listerioza itp mialam robione i przed ciąża i w trakcie ciązy i po drugiej straconej ciazy wiec wiem ze pod tym kątem jest wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiaderko my mieliśmy następujące badania kariotyp hormony ( progesteron, testosteron, estradiol, estriol wolny, lh, fsh, wolny testosteron, 17-oh progesteron, prolaktyna, prolaktyna po obciążeniu) tarczyca (tsh, ft3, ft4, anty tpo, anty tg) glukoza na czczo i po obciążeniu morfologia i mocz toxoplazmoza, cytomegalia, różyczka, listeria, mykoplasma, ureoplasma, bruceloza, chlamydia, przeciwciała antykardiolipinowe antykoagulant tocznia przeciwciała przeciw antygenom łożyska przeciwciała przeciw jądrowe i przeciw cytoplazmatyczne przeciwciała przeciw nDNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co tyle badań?? Ja jestem w trzeciej ciązy, mam 33 lata i w życiu nie robiłam tylu badań co wy takie chore??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
test na mutację genu czynnika V leiden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz zalecił to zrobiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam dokladnie te same badania co ty i zapomnialam dodac ze wyszla mi tez ureaplazma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brałam 14 dni doxyzykline na tą ureaplazme i 2 stycznia ide sprawdzic czy jej juz nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać że maż badał też nasienie pod kątem bakteriologicznym i wyszło ok. u nas wszystkie badania ksiązkowe. Żadnych chorób, jedynie teraz progesteron na granicy normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz ana dodatnie czyli przeciwciała przeciwjądrowe to one są powodem poronień i pewno je mialaś już wcześniej , w następnej ciąży lekarz powinien kazać brać ci acard i clexane heparyne w zastrzykach , dziwne że zbagatelizował te przeciwciała , moja kuzynka 6 ciąż straciła przez nie a miała miano 1:100 czyli słabe a jednak , wszystkie ciąże do 12 tyg traciła , w końcu poszła do innego gina i właśnie przepisał jej leki i udało sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×