Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasztanobik

Nienawidze mieszkać w mieście Wolałabym mieszkać na wsi

Polecane posty

Gość kasztanobik

Mam dość tego smrodu, ścisku, hałasu, osranych i oharkanych chodników. Wiem że na wsi też są kupki - krowie placki- ale to nie to samo co orzygane chodniki, nie trzeba chodzic slalomem. Ludzie znaja sie od lat, pomagaja sobie, są rodzinni, pozdrawiają się. Nie są tak chciwi na kasę, na markowe ciuchy, na drogie "kluby" potrafią się super bawić nawet w remizie... ja bym tak chciała! Chciałbym robić dożynki, mieć jakieś tradycje, które jednoczą sąsiadów i rodziny, mieć zwierzęta, chodzić w pole, wieść szczęsliwe życie. Pracy w miescie też nie ma, wiec nie wiem po co ludzie tak tutaj ciągną, no chyba że na studia... wyszaleja sie w miescie bo im tego brakowalo na wsi, a potem i tak wracaja na wieś, bo tam mają lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiejskifbts
a mi wlasnie brakuje tego zeby wyszalec sie w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Wuj
wieś to chyba znasz ze skansenów i literatury klasycznej typu "Chłopi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mieszkam w mieście i nigdy w życiu nie chciałabym mieszkać na wsi. Lubię być anonimowa w tłumie, nie znać swoich sąsiadów, wychodzić do sklepu bez konieczności rozmowy po drodze z ekspedientką, sąsiadką i ciotką spotkanymi przy ladzie. Lubię czasem jechać autobusem w nocy przy świecących szyldach sklepów, patrzeć na śpiących współpasażerów i na chodniki mijające za oknem. :) Na obdrapane kamienice, paskudne biurowce, zabieganych ludzi paplających do komórki o pierdołach :) Wieś jest dla mnie zbyt cicha, zbyt przytulna i w ogóle nie przekonująca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuje w mieście , a mieszkam w mniejszym mieście , niedaleko którego jest moja rodzinna wieś . Kocham tam przebywać, zrywać owoce w sadzie, plewić truskawki a także wyprowadzać krowy na koniczynę,pić piwko przy grillu wieczorami z caaała dużą rodzinką. Kiedy już się zbliża czas wyjazdu do Dużego miasta na studia ogarnia mnie coś co trudno opisać słowami...lecą mi łzy po policzkach i nie moge nad tym zapanować , serce ściska mi taki ból i tęsknota,że nie mogę normalnie funkcjonować . Kiedy już docieram do studenckiego miasta popadam w taki płacz , że pewnie słyszą mnie wszyscy sąsiedzi. Tęsknie ! Strasznie tęsknie. Tam mam chłopaka , z którym dogaduje sie najlepiej na świecie. Kocham WIEŚ i mimo ,że rodzice chca zebym sie uczyla i pracowała w mieście to ja tego nie uczynię. Czekam aż skończe te nieszczęsne studia i spadam na wieś do drzew, pól,stodoły i graży, do łąk ,remiz, starych mostów. KTO NIE MIESZKAŁ NA TAK PIĘKNEJ WSI ten nie zrozumie NIGDY jak człowiek może być tam szczęśliwy. `

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miasto a miasto, w polce niektóre miasta są nimi tylko z nazwy poza biedronkami i blokowiskami prawie nic tam nie ma w takim wypadku faktycznie lepsza wieś niż betonowa wieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię wieś i wiejskie krajobrazy ale nieprawda, co napisalas. np. na wsi u mojego faceta - Mam dość tego smrodu, ścisku, hałasu, osranych i oharkanych chodników. - nie ma chodnikow, jest kupa blota oharkana przez zuli - Ludzie znaja sie od lat, pomagaja sobie - niekoniecznie, jeden drugiemu swinie podklada - Nie są tak chciwi na kasę, na markowe ciuchy, na drogie "kluby" - niektorzy nawet bardziej, 14-latki puszczaja sie za markowe ciuchy i jada do miasta narobic dymu - ja bym tak chciała! Chciałbym robić dożynki - we wsi mojego faceta i wszystkich okolicznych nie ma dozynek, sa w okolicznym miasteczku, jest tu moze jedna dyskoteka rocznie, latem, nie w remizie ...+ tu kompletnie nie ma pracy. ZADNEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty miasto
Wychowałem się na wsi, zawsze dążyłem do tego aby w życiu zostać "kimś" i udało mi się ;-), z perspektywy czasu siedząc teraz przy komputerze świadomie i z pełnym poczuciem odpowiedzialności za wyrażoną opinię piszę JEŚLI W SERCU MYŚLISZ I TĘSKNISZ ZA MAŁA MIEJSCOWOŚCIĄ- WSIĄ NIE CZEKAJ ZACZNIJ TAM ŻYĆ bo miasto nie jest dla ludzi którzy sobie radzą ;-) !!!!!!!!!!! idą do bloków narzekają ze ktoś tupie z góry a poza tym BLOK zwalnia z poczucia człowiekiem bo siedzisz jak kanarek w klatce i płacisz co miesiąc za smród brud i wszelakie dziadostwo, szacunek dla młodych Polaków którzy pobrali kredyty na mieszkania i wydaje mi się ze się DOROBILI komunikat dla was za 30 bedzie klatka wasza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie przeraża nienawiść i chamstwo ludzi ze wsi:( Dążenie po trupach do celu.Liczy się tylko kto ma większy dom..to nic że siedzą w domach w kurtkach bo nie stać ich na opał, liczy się tylko co sąsiedzi widzą. W mieście można spotkać się z większą życzliwością i uprzejmością a na wsi nawet na własna matkę trzeba uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie w mieście to pomyłka tu nie da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×