Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziewczyny a wy jak w czasie ciazy chodzilyscie do lekarza prywatnie czy na fund

Polecane posty

Gość gość

usz. ja chodze prywatnie uważam ,że chyba lepiej jest tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie co 2 tyg. Poza tym ja chodze do ginekologa tylko prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od pieciu lat lecze sie tylko prywatnie wlaczajac w to lekarza pierwszego kontaktu wiec gin w ciazy tez prywatnie tak jak i poza nia. Ale jak sie ma dobrego lekarza panstwowo to po co rywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodze prywatnie bo mam pakiet medyczny z pracy i za to nie place, ale biorac pod uwage ze jestem w 37tc i wizyte milam od poczatku 13 razy do tego na wiekszosci usg i przerozne badania w ciazy, to jak bym miala za to placic to chodzilabym na NFZ. Bo wychodzi ponad 3 tys na lekarza w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez gin i dentysta tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prywatnie chodze, jestem w 9 tyg c , zapytalam tak ogolnie, bo wiem,ze na fundusz 3 razy tylko usg robia,a ja uwazam ze to stanowczo za malo,a lepiej kontrolowac sie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kase chorych chodzę i usg mam robione co wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe bardzo ,1 raz słysze cos takiego,chyba ze wizyta raz na 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wydalam ponad 4tys na gina, lekarze prywatni tez czesto pracuja na nfz i wcale nie ma tylko 3usg, zalezy od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez slyszalam ze do 5 usg na fundusz to juz jest maximum,ale nie wiem, moze roznie bywa w roznych miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na fundusz to zalezy od ciazy jak jest zagrozona to mozesz miec czesciej usg, mozesz tez zawsze jak masz watpliwosci isc do szpitala na usg zeby skontrolowac, do tego dochodza 3 badania usg genetyczne one sa refundowane po 35rz, albo za nie placisz. schemet prowadzenia ciazy na nfz czy prywatnie jest jednakowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu zapytałam was, ja mam 23l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodziłam na fundusz i usg miałam na każdej wizycie, chyba że byłam częściej niż co miesiąc to nie robiliśmy bo nie było sensu więc to chyba zależy od lekarza. Bardzo chwalę sobie moją panią doktor bo przyjmowała ona również prywatnie w innym mieście i jak były jakieś problemy lub trzeba było jakiś specjalistycznych badań a sprzętu w tym państwowym gabinecie nie było to mówiła żeby przyjechać do niej prywatnie i zrobić badania i tak robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że na fundusz są tylko 3 usg. Pierwszy raz poszłam prywatnie i pani ginekolog zapropoowała mi chodzenie na kase chorych. Wiec chodze a usg miałam co miesiac teraz ostatnio co 2 tygodnie bo jestem w 39 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecej usg ci nie potrzeba bo i po co??? co jest to jest usg nic nie zmieni chocbys robila 1000 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
2 ciąże, obie prowadzenie prywatnie. U nas też na NFZ robią tylko 3 usg. Po za tym nie oszukujmy się. Jeśli chodzi się prywatnie to potem w szpitalu (jeśli rodzisz tam gdzie jest Twój lekarz prowadzący) jest się o wiele lepiej traktowanym niż te kobiety z NFZ. Rodząc pierwszą córkę, rodziła kobieta obok juz 12h i jej gin jeśli przychodził to spytać położnych czy już bo ma pacjentkę na CC (a nie mógł jej zrobić w czasie kiedy ta pierwsza nie urodzi bo w razie komplikacji żeby ją zabrac na blok), która przyszła "z ulicy" bez skurczy bez niczego. Moja ginekolog się litowała nad tą kobietą i ją kontrolowała i wydawała położnym wskazania to podawania jakichś kroplówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się tak nie ekscytowała tym prywatnym leczeniem. Kuzynka poroniła pierwszą ciąże i potem drugą cały czas prywatnie chodziła. Dawał jej leki na podtrzymanie ciązy, bo niby zagrożona i w ogóle lezała praktycznie plackiem. Kiedy przyszło do porodou okazało się, że tych leków było juz za dużo i jest problem z szyjką. Dodatkowo jej taki czuły i troskliwy lekarz zajrzał do niej raz na 30 sekund. W szpitalu już nic mu nie płaciła to co mu tam. Drugą ciążę normalnie na fundusz chodziła i zero problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsikss
Zależy z jakiego miasta jestes, mogę polecić w Warszawie , ja chodziłam na nfz na ul milenijna Warszawa, to jest tarchomin. Dojeżdżałam z drugiego końca Warszawy na wizytę, pani doktor ulman. Wszystko masz za darmo, przychodnia nowo wybudowana, maja nowoczesny sprzęt nawet ktg jest, wszystkie badania za darmo. Nie polecam ginekologa na chełmskiej w wwa, cham,byłam raz jak zaszłam, nawet mnie nie zbadał , pózniej wykład o ciazy, nie chciał mi dać skierowania na badania, cos burczal ze niektóre badania sa płatne , poszłam na skargę na niego i zaczęłam chodzić na tarchomin na milenijna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×