podpowiedzcie

Byłam dzisiaj odwiedzicwnuczke. Płakała.Trzydniowe dizecko lezy w samym body w styczniu , bez kocyka ani rozka. Kiedy zwróciłam uwage zostalam opieprzona. kiedy poprosiłam by przwineli, dziecko miało straznie odparzone az w jednymmiejscu ranke Kupiłam zasypke, powiedizała ze zasypek sie nie uzywa. nasmarował syn mascią. nadal odparzone bylo. Ona była warcząca i nie miła znaczy synowa. posżłam po kilku minutach bo wiem, że nie wolno sieziec długo u noworodka.Ale nie wiem czy synowa nie powinna dogrzac dziecko, miało ciepła glówke a zimne rączki. No i te odparzenia. Bezsilna opusciłam mieszkanie. nienawidze swojej synowej.