Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedociemniona

mój facet jest nieuczuciowy sknerowaty

Polecane posty

Gość niedociemniona

On kompletnie nie odnajduje sie w tych klimatach...Kocham go nad życie, ale czasami nieźle mnie denerwuje!! Muszę się Wam wyżalić... 1. Nie składa mi życzeń, ani nie kupuje prezentów na urodziny, święta itp Nie wymagam gwiazdki z nieba i na dobrą sprawę, gdybym wiedziała, ze nie ma kasy czy coś, to nawet nie chce żadnych, najdrobniejszych nawet upominków. Ale on nic, chociaż mógłby. Zero życzeń czy pamięci. Mam urodziny. Jego odpowiedź: aha, co z tego? 2.Zaręczyny. Wspomniałam niedawno, o koleżance która się zaręczyła, o pierścionku jaki dostała, kwiatach i wgl. Nie uważam tych "insygniów" za wyznacznik szczęśliwego pożycia, ale jakąś pamiątkę od niego chciałabym mieć, nawet zwykły srebrny pierścionek za 50 zł...On tymczasem nie oderwał się nawet od kompa tylko zapytał: A my to już właściwie jesteśmy po tych całych zaręczynach czy nie? O.O -.- W dezorientacji odparłam, że już sporo rozmawialiśmy o wspólnym życiu, więc w pewnym sensie można tak powiedzieć. On że spoko i koniec tematu. Żadnych rytuałów, słów czy wyjdziesz za mnie, NIC. I najprawdopodobniej nic takiego nie planuje, bo po co, szkoda kasy, po co mi jakieś żelastwo na rękę i on nie ma ochoty w tej chwili wspierać przemysłu metalurgicznego. 3.Wkrótce potem wspomniał o ślubie, że może by wziąć, bo matki suszą głowę (mieszkamy razem od pół roku), że może we wakacje. Tak na szybko, bez imprezy, garnituru, sukienki czy kwiatów. No i bez gości...Nie lubię imprez wiec w sumie ok, ale zupełnie tak na goło? Nawet bez wymarzonej sukienki - szkoda pieniędzy w końcu. Zaprosić chociaż rodziców? Po co? Poprosimy kumpla, żeby nagrał (może jeszcze telefonem -.-), to sobie zobaczą. Bo ich na pewno nie będzie obchodzić że ich dzieci biorą ślub, że mają takie pierdoły w d***e, aby być po ślubie... Macie pomysł jak do niego przemówić? Ja nawet jestem w stanie stwierdzić, że to zniosę, bo to jego jedyne wady. Poza tym jest doskonały, ah gdybym umiała coś zaradzić, miałabym najlepszego mężczyzne na ziemi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten to się nie lubi przemęczać co? :P Po prostu powiedz mu, że jednak oczekujesz czegoś więcej. Jak pyta "co z tego" to odpowiedz, że jest C**przykro, że nawet życzeń nie dostałaś i Tobie też się coś od życia należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ideałów. Nic nie zaradzisz. Albo Ci taki pasuje albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, nie kombinuj. :-) Taki typ nie da się zreformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
coś w tym jest, niereformowalny kompletnie myślicie, że nie próbowałam rozmawiać? ha! wielokrotnie...tylko teraz już daje sobie spokój bo od jakiegoś czasu to kończy się kłótnią PS. Są ideały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czasem trzeba kombinować :P Ale jak taki niereformowalny to chyba nic nie zdziałasz. Swoją drogą ciekawe co mu przeszkadza przytulić i życzenia złożyć. Korona mu z głowy nie spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
Uważa, że życzenia nie mają żadnej logicznej przyczyny, takie tylko pitu pitu wazelina...A ode mnie wymaga, żebym była mądra i działa logicznie, odrzucając emocje... Kurde, zgadzam się w 99 procentach, ale mam jednak coś z kobiety :P i lubie być czasem dopieszczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ma działać logicznie, odrzucając emocje! :-D Wybacz, ale ten twój facio jest mocno pieeeeerdooooolnięty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam emocji nie odrzuca, niezależnie od tego co mówi. No chyba, że usunęli mu kawałek mózgu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To niech logicznie mówi co roku "cieszę się, że dożyłaś kolejnych urodzin" jezyk.gif" hahahaha :D śmiesznie napisałaś :P spoko, powiem mu Tak, potrafię oddzielić emocje od myślenia i jakoś baardzo emocjonalna nie jestem, ale wymagam tego minimum...pewnie dlatego że mam senstyment do pewnych zachowań jakby... On? On genialnie oddziela emocje od myślenia no i wyszło muże nie potrzebuję pierdół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie gdyby oddzielał emocje od myślenia to po prostu złożyłby te życzenia żeby Tobie było miło, a tak robi z tego problem i wkłada dużo energii w negatywne myślenie o powiedzeniu "wszystkiego najlepszego" czyli...podchodzi do tego emocjonalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
yyy...chyba na opak to rozumiesz :D on ode mnie wymaga tego, żebym zrozumiała, dlaczego tak nie robi, a nie chce mi wyklepać regułki, coby mieć święty spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieję się tylko :) Jeżeli tak bardzo mu zależy na tym, żeby Ci tych życzeń nie składać, a Ty jesteś w stanie wziąć ślub trochę po łebkach to daj spokój. Nie ma się o co kopać, no chyba, że Tobie bardzo zależy. Wtedy jego podejście jest trochę nieuzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egoista i leń śmierdzący, pewnie jeszcze wiecznie na lodzika ma ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j estes kobieta a on traktuje cie jak rzecz,zapytaj sie co on lubi i czy dla ciebie z tego by zrezygnowal dla ciebie ,tak jak wymaga od ciebie zebys zrezygnowala,zwiazek to nie tylko to co on lubi,zwiazek oparty na milosci to sprawianie przyjemnosci drugiej osobie.ciezko bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
Pobieramy się na zasadzie ideał za ideał :) W % określając, to on obecnie, przy takim stanie rzeczy jest doskonały dla mnie powiedzmy w 95 proc. przy czym każdy inny mój były facet ma tych procentów ok 40, łącząc ich wszystkie najlepsze cechy;) Więc tak czy inaczej on jest po prostu przecudowny i nie wyobrażam sobie bym była w stanie znaleźć kogoś odpowiedniejszego. Jego stosunek i ocena mnie jest taka sama jak moja jego oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
"egoista i leń śmierdzący, pewnie jeszcze wiecznie na lodzika ma ochotę?" ja nadaje tempo tym sprawom, żadnych nacisków :) miłość to nie robienie przyjemności drugiej osobie tylko dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest tak cudownie, to czemu nam tu marudzisz? Z powodu tych marnych 5%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
Dla mnie zrezygnował z wygodnego życie na studiach z portfelem wypełnionym kasą rodziców w dowolnych ilościach. Wolał się do mnie przeprowadzić i sam ciułać za kilka stów miesięcznie, aby tylko być razem i żebym mogła skończyć szkołę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
tak, ideał to 100%, nie 95 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucił studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj! Jak przegniesz, będziesz miała 0%, zamiast 95. Będzie wtedy lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
Znaczy i tak je rzucał, ale mógł na dowolną ilość czasu wrócić na obfity garnek rodziców i pracować w komfortowych warunkach lub mieszkać u mnie, na odludziu i chwytać się każdej możliwej fuchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
Co znaczy przegiąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiego sobie wybralas to po co teraz jeczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedociemniona
To, że takiego wybrałam dowiedziałam się z czasem jak już było za późno :D teraz to ja go próbuje bidoka nawrócić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×