Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Monalisa: Ile cm ma Groszku Twoja szyjka w tej chwili?. Słyszałam że zagrożenie jest przy poniżej 2 cm. Musisz dotrwac do 33 tc najlepiej a minimum to 28-29 tc. Mam znajomych którzy mają bliźniaki chłopców z 29 tc mają tylko niewiele deficyty . W tej chwili to już 16 letni panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa Kamila witam wśród nas. Mam nadzieję że będziemy w stanie Ci pomóc a Ty nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
groszek21 Monalisa ile ma teraz szyjka to nie wiem... :( jutro się okaże. Byłam na kontroli tydzień temu i w ciągu 3 tyg skróciła się z 2,84 cm do 2 cm i jest rozwarcie wewnętrzne:( , przpominam, że mam założony szew....ten tydzień to jeden wielki stres....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Groszku, trzymaj się dzielnie. Pamiętaj, że najważniejsze to trafić teraz do najlepszych specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Groszki trzymam za Was kciuki-musi być dobrze,stres jest chyba najgorszy w tym wszystkim,chłopaki są silne i Ty groszku również ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Jagódko teraz Twoja kolej doczekałaś się -jak będziesz wiedzieć więcej to napisz Nam godzinę transferu-bo musimy trzymać kciuki,a potem czekać na relacje matki naszego forum. Dobrze,że jesteś optymistycznie nastawiona,zawsze to rodzaj wewnętrznej pomocy...Koniecznie zadbaj o zeba. Ja chyba średnio wierzę we własne szczęście,więc teraz nie myślę o tym, że jest dawczyni... może październik jest mi pisany-czas pokaże...ogólnie czuje się ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z917
Jagoda jestem pelna podziwu :) ja tez sobie obiecywalam pocwiczyc ... Ale niestety obecne okolicznosci mojej pracy wysysaja ze mnie cala energie i jak wracam do domu to padam na nos Oj to juz tak niedlugo :) nie moge sie doczekac Twojego transferu ! Ale do dentysty to bym Cie poslala na kontrole - po co masz sie potem martwic? ( wiem ze zrzedze ) Monalisa ja nie mialam ostatnio inhibiny B ale sprawdze poprzednie badania Apropos mam juz tyle tych badan uzbieranych! Juz bym chciala byc na etapie aby moc sie ich wszystkich pozbyc ... Ktos chyba kiedys wspominal o organizacji takiego ogniska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Biorczyni Kochana obawiam się, że moje nastawienie jest dobre tylko dla mojego samopoczucia, ale nie dla powodzenia procedury. To loteria. Ja w życiu nie mam zbytnio szczęścia, ale jestem pracowita. O wiele musiałam się starać własnymi siłami. Tu juz na nic nie mam wpływu. Obiecuję, ze coś z zębem zrobię :) Z917 też konczę pracę późno i pracuję dużo na bardzo wysokich obrotach bo mam ponad półtora etatu i jeszcze się uczę. Ale kiepsko się czułam po strofemie, w ogóle przytyłam. I moje samopoczucie jest dla mnie teraz najważniejsze. A jak biegnę i nie mam siły to sobie myślę, że za chwilę transfer i muszę byc w dobrej formie dla tej pierwszej kropeczki. To moja motywacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Groszku dwa cm to dość mało idź do szpitala jeśli jest dobry na pewno pomogą znam dziewczynę której pęcherz plodowy było widać i się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża7
Groszku ściskam, trzymam kciuki, wierzę, że wszystko będzie dobrze, trzymaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy skracającej się szyjce macicy ważne jest maksymalne ograniczenie aktywności ruchowej. Przyszłej mamie zaleca się odpoczynek, unikanie stresów i uprawiania jakiejkolwiek aktywności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Hej dziewczynki, jestem po prześwietleniu zęba. Na wszelki wypadek :) bolał prawdopodobnie od stanu zapalnego dziąsła. Mam płukankę. Jak nie pomoże, antybiotyk będzie. Ale już od wczoraj ból nie dokuczał. Ale płukałam sobie jakimś specyfikiem. Miłego dnia. Byle przetrwać piątek jeszcze i sobotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Cześć Jagoda to dobrze że tylko tyle ważne jednak żeby przed ciąża zadbać o zęby. Ja profilaktycznie bo też czasami afty mi się robią kupujr płyny do płukania np listerin lub oral mnie pomaga. Często między zębami jak wchodzi jedzenie zwłaszcza między 6 7 8 takie coś się mi robilo. Odkąd używam płynów i nitki dentystycznej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Mam ten sam problem jeśli chodzi o jedzenie między zębami. Ale nitka rzeczywiście świetny patent :) Dziewczyny czy ktoś w najbliższym czasie ma jeszcze transfer? Seven jak Twoje samopoczucie? Groszku wiadomo coś więcej, jak się czujesz? Różyczka co u Ciebie. Pozdrawiam wszystkie Kadetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JTM
Dziewczyny, witam serdecznie. xx Jagoda - dobrze, ze przezwyciężylaś strach przed dentystą, gorzej gdyby ból powrócił już po ET i okazzloby sie że coś się dzieje a Ty nawet środków przeciwbólowych niemogłabyś .wziąc. Jagódka bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za Twój transfer, niech kropeczka mocno sie wczepi i zdrowo rozwija. Pisz kiedy dokładnie ET, będę słać fluidki. xx Groszkiu - kochana tyle stresów musisz przeżywać, lepiej żebyć była w szpitalu pod stałą opieką i żeby w każdej chwili mogli zareagować gdyby nie daj Boże coś się działo. Myśle oTobie częstoi mocno ścikam za Was kciuki. Pozdrowienia dla maleńkich Groszków od maleńkiej Truskaweczki(chociaż teraz to już mała Cukinka). xx Kamila witaj, my wszytkie bardzo doceniamy to forum, bo to miejsce wspólnego zrozumienia, rad i przyjaźi chociaż na odległość . xx Avocado - super ze znów jesteś... xx Pozdrowienia dla wszytkich dzielnych formumowiczek xx Biorczyni - masz wierzyć w swoje szczęście, w to że sie uda, trzymam mocno kciuki xx U mnie też niezbyt różowo, macica znów się napina, powiedziałam lekarzowi o chwilowych nocnych bólach - podobno to skórcze, wracam do zatrzyków rozluźniających, za tydzień będzie wiadomo co dalej. Chociaż też gin uspokoił mnie że z dzidzią wszytko dobrze, szyjka długa a to napinanie macicy można okiełznac lekami ale szpital mam w perspektywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SevenTwo
Dziewczyny czytam sobie Was codziennie, tylko nie potrafię za nic napisać z telefonu chociaż tyle razy próbowałam. Nawet sobie robię kopię tego posta, ale potem jak mam dostęp do kompa to już nieaktualne co chciałam pisać. Jagoda: dzielna jesteś, brawo za pójście do dentysty! Nie zaniedbuj niczego. Ja ci na to nie pozwalam !!! Monalisa: dzięki za podpowiedzi, Czy ja mogę się jakoś do Ciebie zwrócić na priv? Póki co popytałam lekarkę , uspokoiła mnie. p-ciała antykardiolipidowe miałam robione wcześniej, są idealne, a z toczniem uspokoiła mnie że i tak biorę clexan, z powodu mojej mutacji Leiden. I tak nadal siedzę w necie i czytam o różnych takich, i tworzą się kolejne lęki. Np o immunoglobulinę (i dawczyni i partner mają Rh +, ja mam Rh- ) ale chyba u mnie za wcześnie - choć to był już 5 tc, to zarodek wcześniej przestał się rozwijać. Póki co mam diagnozę - Natural Kilers. Od dziś jestem na encortonie: mam wizję siebie 2 x grubszej, z wąsami i trądzikiem ;) Na wszelki wypadek zrobię sobie może jakieś zdjęcie jeszcze przed ;) Jak widzicie - wracam do żywych, choć nadal opłakuję, to już jest nowa nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: JTM wielkie dzięki, jeśli chodzi o zęba dałam sobie tylko prześwietlnienie zrobić, gdyby było konieczność leczenia uciekałabym jak najdalej. :) Jak się czujesz? Jak Maleństwo? Seven immunologia to studnia bez dnia. Szkoda chyba Twoich pieniędzy, zeby dokładnie w tym grzebać. To, czego wymaga klinika, podstawowe badania, musi wystarczyć. Wiem, że się szuka przyczyn po nieudanym transferze, Wyobrażam sobie to. Ale trzymaj się rad lekarza, jeśli masz zaufanie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipi186
Witam serdecznie . Dziewczynki Kochane - dzisiaj byłam na pierwszej wizycie w Salve u dr.Stefanowicz -kobietka przemiła i baaaaaaaardzo delikatna. Szkoda że nie wykonałam wszystkich badań ponownie bo jak pisałam wcześniej wszystkie się przeterminowały a pani. dr kazała jeszcze raz je wszystkie wykonać no i przyjechać z wynikami ( badania ważne 3 miesiące) Na miejscu wypełniliśmy ankietę co do wyboru dawczyni i zgodę na przeprowadzenie transferu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Pipi to bardzo dobre wiadomości... przypomniałam sobie swoją pierwszą wizytę w sprawie KD.... ale dawno to było, maj.... strasznie długo ze wszystkim schodzi. Powodzenia, obyś nie musiała testować swojej cierpliwości czekając na dawczynię. Ale Salve też ma bardzo dobry bank dawczyń. Jesteś w dobrych rękach o dr Stefanowicz słyszałam same pozytywne opinie a pani embriolog z Salve to już legenda. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Seven pewnie joamaj123@ gmail.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipi186
Jagódko Droga -dziękuję uprzejmie , trzymam za Ciebie kciuki rękoma i nogami nawet mąż tu czasami podczytuję i wciąż pyta -co u Ciebie i Seven Two. Pozdrawiamy i przytulamy mocniutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Seven two co do tycia po encortonie to jakie dawki bierzesz? pewnie 5 mg przy takiej dawce mało prawdopodobne żebyś przybyła chyba że dawki są o wiele większe ale to też nie każdy tyje. Mnie encorton osłabia ale on ma obniżyć odporność więc trudno żeby nie osłabial. Niestety duże dawki mogą być przyczyną cukrzycy posterydowej ale dawki muszą być wtedy końskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: miało być przytyła nie przybyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monalisa: na razie 20 mg/dobę aż do kolejnych przygotowań Dzięki za adres. napiszę jak złapią mnie kolejne wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Pipi dzięki wielkie Monalisa chyba się nie obrazisz jak i ja czasem coś skrobnę do Ciebie ;) Seven trzymaj się, płacz, ile potrzebujesz. Ale pamiętaj, że jeszcze Maluchy czekają na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Seven i Pipi piszcie kiedy chcecie. Seven to taka średnia dawka chociaż mnie wykańcza już 5 mg zobaczysz po tym nie każdy tyje. Cukrzyca Ci raczej nie grozi. Ja przed et encortonu nie biorę i brać nie będę. Jak psychicznie się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Monalisa ja również nie będę tego przyjmować, jeśli lekarz zaleci. Biorę minimum leków i jednocześnie konieczne maksimum. Musi mi to wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje kochane Kadetki:) Wiem,ze jest strasznie pozno ale tak sobie siedze sama tutaj i robie rachunek sumienia.Mam dzisiaj urodziny i nie pisze tego po to, zebyscie mi skladaly zyczenia.Bo i tak wiem czego mi zyczycie tego samego co i ja Wam.Czyli maleńkiego,kochanego dziecka. Chodzi o to,ze musze się wyzalic i wyplakac kolejny raz:(:(:( Bo mój kochany i najlepszy na swiecie maz wlasnie zlozyl mi zyczenia:(:(:( I pierwszy raz od 15 lat nie zyczyl nam dziecka tylko te wszystkie banaly jakiś tam zdrowia ,szczescia,pomyslnosci turururu:(:(.Ale co tam.Najgorsze jest to,ze zyczyl mi,zebym zaprzestala myslenie o obcych komorkach i zebysmy nie podchodzili do ivf z kd:(:(:( Dzisiaj się wreszcie otworzyl i powiedział czego chce, a czego naprawdę nie chce.Powiedzial wiele pięknych slow o nas i naszym związku ale dal wyraźnie do zrozumienia,ze to jednak ja daze do kd a on woli,zebysmy byli sami i tak spędzili reszte zycia i się samotnie i bezdzietnie zestarzeli.O qrde az nie mogę pisać bo tak mi lzy leca:(:(:(: Straszne to bo się okazało,ze dobrymi i to moimi checiami pieklo jest wybrukowane. To jest dla mnie jeszcze smutniejszy dzień, niz gdy się dowiedziałam,ze nigdy nie będę miała swojego,biologicznego dziecka.Nie wiem jak się mam ogarnąć.Narazie rycze i mam ochote sobie zyly otworzyć:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Spać nie mogę moje kochane Coco życzę Ci siły , wytrwałości, cierpliwość a nade wszystko miłości. Daj czas swojemu mężowi może zmieni zdanie. Cieszę się że my z tym nie mieliśmy problemu. Decyzja o kd była podjęta ino raz bez żadnych rozterek moralnych czy powinniśmy czy nie jako naturalna metoda . Tak po prostu. To samo htz wzięłam leki i od razu mi się poprawiło. W ogóle o tym nie myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Co z Groszkami ???? Groszku odezwij się proszę . Czy jesteś w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×