Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Jagoda13: Groszki jak się macie? Dajcie znać, bo martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny mam do was pytanie jak sie zachowywałyście po transferze czy normalnie pracowałyście ? 6 dni temu miałam transfer przez dwa dni odpoczywałam teraz już prowadzę normalny tryb życia i zastanawiam sie czy dobrze robie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Najlepiej od razu zachowywać się normalnie, bez dźwigania, zbytniego wysiłku. Bez alkoholu i kawy i papierosów. Reszta tak jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monaisa: Po udanym transferze klocilam sie z chlopem harowalam jak wol i biegalam po sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny, mam pytanie, powiedzcie mi proszę jak to jest z płatnościami w Salve? placi się od razu całość przy podpisaniu umowy z kliniką czy może jakośc w ratach? jak to wygląda? strasznie mnie to nurtuje, a myślę że właśnie tam będziemy podchodzili do KD. pozdrawiam Was i duzo duzo wytrwałości. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lenka
Hej dziewczyny, wywołana melduje, że podczytuje, ale się nie udzielam . Nic nowego w naszej sprawie, telefon milczy :( Z mężem mam niestety podobnie, nie ma rozmowy, myślę że zgadza się na KD tylko dla mnie, ale nie wiem czy jeszcze wierzy w powodzenie po tych 3 nieudanych próbach :( Powodzenia Jagoda i pozdrawiam Was wszystkie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Lenka przykro mi bardzo z powodu męża. Wiem, że to ciężkie, bo też były chwile, że nie poruszaliśmy tematu. Ale jak pisałam wcześniej, sporo gadaliśmy o obawach i tak dalej. Ja się o to sama zapytałam, czego on się boi. I jakoś po tej rozmowie było lepiej. Chociaż muszę przyznać, że nigdy nie powiedział, że nie chce KD, wręcz przeciwnie. A mój mąż jest taki, że zawsze mówi co myśli. Jest bardzo szczery. Ja jutro o tej porze będę już po ET. Trzymajcie się dziewczynki... Pewnie napiszę dopiero jutro. Najmocniej ściskam dziś te, które z mężami mają problem ;) bo jest sporo takich. Agusia, JTM Groszki jesteście moją nadzieją... wielką nadzieją. Bo statystyka jest przerażająca. Roma, Monalisa. Z917, Gosia, Zuza, AniaP, nasza Kola, One... :) Klaudia, Avocado (znów uciekłaś:) Biorczyni, Coco, Demeter, Dreamer- - również odliczam, KasiaAnia, Frania, Pipi, Różyczka, Seven... Taida mam nadzieję, że to czytasz... doczekałam się :) Kasja z początków tego forum... Całuję Was wszystkie mocno, tyle nas jest, tyle naszych historii. Oby każda z nas doczekała się - czy to dzięki KD czy dzięki adopcji, czy może dzięki naturalnej niespodziance, tego życzę najbardziej. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża7
Jagoda chcialam Ci tylko powiedzieć, że jestem, trzymam kciuki, wierzę, że będzie dobrze, tyle serdeczności przesyłam ile tylko się da, teraz jest Twój czas, oby był początkiem nowego cudownego życia, Coco Ciebie ściskam bardzo, bardzo tak po prostu, mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży jak najlepiej. dziewczyny jestem z Wami, życzę samego szczęścia, jednak na razie to tyle. U mnie bardzo trudny moment w życiu, więc pozwolicie pomilczę, ale myslami i sercem jestem z Wami. Do następnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Jagoda Taida to lepiej niech nie czyta dajmy jej cieszyc sie macierzynstwem i niech oderwie sie od problemu jaki byl jej udzialem. Ile jutro zabierasz maluchow ze soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia3101
Jagoda,jutro obowiązkowo cały dzień trzymam za Ciebie kciuki.Życzę powodzenia.Pozdrawiam Wszystkie kadetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda ja jutro wracam poznym wieczorem wiec nie będę nawet wiedziała o której masz transfer.Przesylam już teraz uściski i wierze,ze będziesz ta której się uda natychmiast i z marszu.Pamietaj o trzech zaleceniach Coco o których zawsze przytruwam: 1.Chodzimy po transferze w cieplych skarpetkach i nawet spimy, 2.Ograniczamy do minimum nabial bo według chińskiej medycyny powoduje sliska macice i może utrudniać zagniezdzanie, 3.Pijemy sok ananasowy jest dla odmiany dobry na zagniezdzanie. Ja za brak ciąży obwiniam organiczny wstręt do wszelkiego rodzaju sokow,chodzenie boso i milosc absolutna do twarożku i kefiru:P Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
groszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam i sie nie pojawilo ... Jagoda, jestem z Toba... trzymam kciuki! Avocado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter33
Jagoda - dziś cala nasza pozytywna wirtualna energia jest skierowana w Twoją stronę także na pewno będzie dobrze!!!! :-) trzymaj się dzielnie, a my z całych sił trzymamy kciuki!!!! POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasiaAnia Hej Dziewczynki, to dziś wielki dzień Jagody. Jagódka czekamy na wieści- POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasiaAnia zginął mi wpis :( brrr ale mnie to denerwuje hej Dziewczynki Jagódka dziś wieki dzień. Czekamy na wieści - POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipi186
Jagoda- od rana cały czas myślę o Tobie - tak bym chciała żeby się udało . Masz w sobie piękny pokoik przygotowany dla dzidziusia - niech teraz kropeczka w nim się rozgości na całe 9 miesięcy. Kochana Jagódko strasznie mocno cię przytulam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipi186
Gościu- w Salve byłam na pierwszej wizycie przed tygodniem - wypełnialiśmy z mężem ankietę dotyczącą dawczyni i tam na dole napisane było coś że 6.000 trzeba zapłacić przed punkcją dawczyni a resztę po transferze- ale nie wiem dokładnie. W poniedziałek kazano mi zadzwonić do embriologa więc wszystkiego jeszcze się wypytam i napiszę czego się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Też trzymam kciuki termin porodu będziesz miała na 18 czerwca wspaniały czas lato ciepło i Ty Jagoda z wozeczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Jagoda Trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą. Monalisa Może i powinnam zamknąć ten rozdział ale jakoś nie potrafie. Temat nadal jest mi bliski i z niecierpliwością czekam na sukcesy koleżanek z forum. Coco Nie wiem co Ci napisać. Może opowiedz mężowi moją historię. Strasznie głupio mi jest tu się chwalić ale mamy naprawdę piękne i bystre dziecko. Widzę w niej swojego męża, ale także siebie. Traktuje małą absolutnie jako 100% moje dziecko. Geny dawczyni nie mają żadnego znaczenia. Wiele razy z mężem rozmawiamy, że to jest nasz taki mały cud i trudno sobie nawet wyobrazić gdyby miało jej nie być. Jestem przekonana, że kliniki nie biorą byle kogo na dawczynie. Lekarz z Invicty (przystojniak) powiedział mi kiedyś tak. Jak dawczyni przejdzie wszystkie badania i są ok to jeszcze my tak na nią patrzymy i rozmawiamy i zadajemy sobie pytanie czy chciałoby się mieć z taką kobietą dziecko czy nie. Jak odpowiedź jest pozytywna to wiadomo co dalej. Ja im wierze bo dowodem na to jest moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w Invicta porozmawiać o naszych mrożonych komórkach i o htz dla mnie. Lekarz na pytanie czy warto brać htz powiedział mi tak. Może Pani nie brać i wybrać drogę godnego starzenia się może Pani brać i poprawić sobie jakość życia. Skończą się wahania nastroju, bezsenność, obniżona koncentracja. Wg doktora htz minimalne zwiększa ryzyko raka piersi ale też wielokrotnie obniża ryzyko raka jelita grubego, która to choroba jest już na pierwszym miejscu występowania nowotworów w USA. Dodatkowo brak htz powoduje duże ryzyko zgonu związanego z chorobami układu krążenia. Osoby biorące htz nie mają także choroby Alzhejmera, zmniejsza się też ryzyko osteoporozy, która przy wcześniejszej menopauzie jest plagą. Domyślam się ze wszystkie to już wiecie ale może jest ktoś jeszcze kto się waha i mój wpis coś mu uświadomi. W moim przypadku stanęło na tym, że w 2 dc robię estradiol i fsh i na podstawie wyników będzie wiadomo czy to już ten moment na wdrożenie leczenia. Szczerze mówiąc mam nadzieję, że tak bo ostatnio jakość życia bardzo mi się obniżyła. I Co decyzji o drugim dziecku to dajemy sobie czas. Teraz jest jeszcze trochę za wcześnie. Będziemy myśleć po nowym roku. I dziewczyny czy macie jakieś wieści co u Groszków? Martwię się o Nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Taida ale masz zupelnie inna sytuacje i komfort psychiczny. Drugiego dzidzisia rowniez zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Taida jak fajnie Cię tu widzieć. Co do HTZ mam te same odczucia, to znaczy dużo więcej pożytku niż szkody. Czułam się fatalnie przed htz, a największą różnicę odczułam po tym jak zaczęłam brać i miałam porównanie... kurdę jak ja mogłam się tak męczyć... Jestem już po. Kropka z nami. Kiedy jechałam tam, miałam wiele wątpliwości. Obaw. Byłam i szczęśliwa że to już i rozżalona jednocześnie, że mnie to spotkało, że tyle nerwów, tyle stresu, tyle czasu. Ale kiedy zobaczyłam moją Kropke na usg... jakby nic już się nie liczyło. Nic. Wiedziałam, że było warto dla tej Kropki wiele poświęcić. Dziewczyny, po raz pierwszy mam świadomość, że prawie jakbym była w ciąży :) pierwszy raz. Nie spieszy mi się do testu. Jestem szczęśliwa. Chodzę i się śmieję. Ale też muszę Wam powiedzieć, że nie czuję nic :) nie czuję, że tam coś jest. Trochę to dziwne. Jak kicham to się boję, żeby nie uciekła. Wstaję powolutku, chodzę powoli, jakbym na głowie książkę próbowała utrzymać. Sam transfer trwał chwilkę. Lekarz powiedział, ze mam żyć normalnie, bez większego eksremalnego wysiłku. Zatem jutro praca. Ale fajnie, że już jesteśmy we dwie z mężem moim jest nas troje. Modlę się, by już tak zostało. I to prawda... kocha się od pierwszej komórki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pipi186: Dziękuję bardzo, tylko Ty jedna mi odpowiedziałaś na moje pytanie... w sumie to dosc przykre. Będę wdzięczna za informację jeśli się dowiesz czegość konkretnego. ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Z Groszkami rozmawiałam wczoraj, było ok. To znaczy stabilnie :) Będzie dobrze, mocno za nich trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Gościu bardzo przepraszam, że widziałam pytania zresztą od wczoraj wieczora nie wchodziłam. Ale nie wiem też jak jest w Salve, myślę, że dziewczyby nie odp bo pwnie żadna z Salve nie wchodziła oprócz Pipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Zgadza się ja nie pisalam nic o Salve bo nic o nich nie wiem. Przepraszam że nie napisałam że wiem że nic nie wiem. Chyba nie takiej informacji oczekiwalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Jagoda chwilę byłam nieobecna, a tu takie wieści-wiesz,że bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki za betę-będzie wysoka:). Kto jeśli nie Ty ma podnosić statystyki na forum. Podobały Ci się transferowe kapcie w Gamecie??? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Kapcie, spódniczka... wszystko super. Nawet fakt, że musiałam siedzieć na tym rozkracznym fotelu nie był najgorszy. Ale nie mam tak, że coś czuję. Gdyby nie to, że widziałam Kropkę i mam świadomość, że tam jest, to po prostu nie czuję żadnej różnicy. :) A jak u Ciebie. Dawczyni miała stymulację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma77
Jagoda, Trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki. Nie tylko za pozytywna betę ale także za zdrową, prawidłową ciążę i szczęśliwe narodziny. Oszczędzaj sie trochę i radośnie oczekuj kolejnych etapów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×