In vitro z komórką dawczyni

Monalisa: Taida nie wiem co pisać trzymaj się Kochana Mimika ja tak naprawdę nie szukałam dawczyni podobnej do mnie czy męża czy ma znaczenie kolor oczu. Ważne żeby zajsc w ciążę i urodzić zdrowe dziecko

Taida :( przytulam mocno, powinnaś skonsultować to jeszcze z jednym lekarzem, takie są procedury, nie odstawia się leków bez 100 % pewności, a tym bardziej przy tak wysokiej becie...Trzymaj się Kochana trudne dni przed Tobą...

Zuza ja miałam podany zarodek w 25 dc i zarodek się przyja a w poprzednim cyklu w 25 zaczęłam juz plamic i et zostalo odwolane i pani dr przepisala większe dawki progynovy Tida może warto zaczerpnąć info u innego lekarza Ja dziś jstem po połòwkowym usg wszystko jest ok ale oczywiscie pani dr musiala mi przypomniec o przedwczesnym porodzie z powodu niskiego bialka pappa

Taida, Przykro mi - monitoruj sprawę dokładnie do końca. Mam nadzieję, że to nie zaśniad.

Nadia -Taida bardzo mi przykro:-(

Taida, trzymaj się i nie poddawaj! Strasznie mi przykro :(

Nika, cieszę się, że wszystko dobrze, zwłaszcza po twoich przygodach. Oby tak dalej :-) Monalisa, mój mąż mówi, oby czarne się nie urodziło, także jak nie znajdą w tym cyklu, to poproszę o nie dobieranie dawczyni wg fenotypu.

Monalisa: Mimika nasi faceci mogą rękę sobie podać bo mój też to mówi. O ile rude może być po Tadeuszu ( nasz rudy kot) o czym pisalam to w czarne że po ciemku zrobione mało kto uwierzy

Taida :( Nie odstawiaj lekow dopoki nie zostanie potwierdzone na 100% Trzymaj sie

Oj tego rudego to i ja się boję, a kota nie mamy. Nawet u sąsiadów czarno-biały ;)

Dzięki dziewczyny. Jutro jadę do szpitala bo wynik betahcg jest podejrzany i moim zdaniem to moze byc zasniad. Nie moge już polegać tylko na Invicta bo oni nie znają sie na powikłaniach a niestety ewentualny zasniad to poważna sprawa. Odezwę sie a jednocześnie trzymam kciuki za wszystkie kadetki. Moja beta hcg w 22dpt to 105 tysięcy. Tydzień temu wynosiła 11 tysięcy. To sie norm nie trzyma żadnych.

Taida dobrze, ze chcesz to sprawdzic w szpitalu - daj znac od razu Trzymam kciuki ...

Monalisa: Taida chyba masz niedaleko do warszawy jedz na karowa

Jagoda13: Taida... nie wiem nawet, co mam Ci napisać. Straszliwie mi przykro. Koniecznie jedź do szpitala, czekamy na informacje...

Taida, Przy zaśniadzie konieczne będzie łyżeczkowanie i/lub odsysanie w celu dokładnego oczyszczenia macicy. Nie przejdzie niestety samo i tylko odstawianie leków nie pomoże . No i potem kontrola bety do spadku do poziomu 0 a potem przez przynajmniej pół roku. Trzymaj się! to się leczy całkowicie ale potrzeba czasu. W szpitalu powinni zająć sie Tobą dobrze i zrobić niezbędne badania.

Taida trzymaj się kochana,smutne wieści ale dobrze,ze jedziesz do szpitala w inviccie juz się przekonalam,ze ida na ilość każdemu przepisując takie same dawki i nie reagują na konsekwencje.Tak było ze mną kiedy zglosilam lekarce,ze bardzo bola mnie nogi i krzyż to powiedziała, ze to niemożliwe ze to po lekach.A ja byłam na 100% pewna ze tak czekalam na telefon bo wiedziałam ze ma zadzwonić inny lekarz i cale szczęście bo od razu skierował mnie na badania krwi i jej krzepliwosci a także kazał zrobić jak najszybciej badanie przepływu żył w nogach. Dziewczyny nie polegajcie na lekarzach tylko jak Monalisa dużo szukajcie i czytajcie aby w porę moc zareagować, dla nich jesteśmy tylko jakaś tam PaniaX lub Y

Taido kochana jak przeczytałam to zaniemowilam.Zajrzalam w oczekiwaniu na dwa serduszka a tu az szkoda gadac.Wiem,ze nie mogę pomoc i to jest najgorsze.Mam nadzieje,ze to nie jest zaśniad i wszystko się dobrze skończy.Bardzo proszę jak wrócisz do domu to napisz jak się czujesz i co się dzieje.W takiej sytuacji człowiekowi nie chce się gadac tylko plakac ale tak jak wcześniej mocno trzymałam kciuki tak teraz się martwię. Monalisa czy twój mail jest nadal aktualny i czy mogę na niego napisac? Mam pytanie do dziewczyn z Bociana bo jest nas sporo.Czy po dawkach zalecanego estrofemu nie roslo wam za szybko endometrium?U mnie w 8 dc miało 12 mm.Czekam drugi cykl na dawczynie i nie wiem czy nie zrezygnuje bo trzeciego cyklu nie chce się faszerować bez potrzeby lekami.Zle to znosze fizycznie.Jak Wy się czujecie po estrofemie? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo serdecznie. A jak się miewa moja dziewczynka Bezcukrowa?Dawno Cie nie było a ja tak lubie czytac Twoje wpisy:):)Pewnie masz urwanie glowy na uczelni bo chyba o ile dobrze zrozumiałam to kończysz studia w tym roku? Bharat jestem pelna uznania i ogromnego szacunku dla Twojej decyzji o samotnym macierzyństwie.Samotnym to nie jest może wlasciwe slowo raczej samodzielnym.Duza sprawa.Ale często los ma dla nas takie niespodzianki jakich się nie spodziewamy.Jestesmy szblonowo zaprogramowani,ze najpierw szkola,zwiazek czasem slub a później dziecko.A wlasnie może odwrotna kolejność będzie najlepsza w Twoim a już niedługo Waszym zyciu:) Coconut2009

Ale nie przesadzajmy też. Mamy nie polegać na lekarzach? A na kim? Na listonoszu? Sprawdzać i pilnować samemu, ale też ufać lekarzom. Oni są w końcu od tego, żeby nam pomagać. I starają się to robić.

Myślę, że to był skrót myslowy z tym niepoleganiem na lekarzach. Aczkolwiek zgadzam sie z nim całkowicie. Lekarz to też człowiek, nie może znać sie na wszystkim i dlatego trzeba dbać o swoje sprawy kierując się właściwą oceną i szukać lekarzy, którzy mogą pomóc. W klinikach niepłodności znają się np. na in vitro i obszarach z tym związanych ale może niekoniecznie na powikłaniach ciąży. Natomiast uważam, że w takich przypadkach wymagana powinna być bezwzględnie informacja gdzie dalej można takiej pomocy szukać. I tutaj niestety nie zawsze można liczyć na takie podejście. Dlatego trzeba zawsze być czujnym i zareagować a nie tylko liczyć, że ktos to zrobi. To oczywiście moja opinia.

Zgadza się nie chodziło mi żeby całkowicie nie polegać na lekarzach,ale zeby nie bac się pytać i walczyć o swoje,a jak jest potrzeba to i tupnac noga bo oni nie sa nieomylni i zgadzam się z Roma ze wszelkie informacje powinny zostac udzielone tak aby każda z nas mogła dokonać wyboru i wiedziała gdzie i do kogo można się zgłosić w razie jakichkolwiek problemów. I to również jest moje zdanie Lee

Dziewczyny dziękuje za wsparcie. Wróciłam ze szpitala. Stan na dziś jest taki:pęcherzyk postrzępiony bardzo nieregularny, zarodek malutki i dziś odnaleziono serduszko. Rokowania są kiepskie ale dopóki jest serce to oczywiście o zabiegu na tak wczesnym etapie nie ma co mowić. Co do zasniadu to jest możliwy ale to dopiero potwierdzi lub wykluczy histo po ewentualnym lyzeczkowaniu. Mam sie zgłosić ponownie w poniedziałek do szpitala to pewnie już będzie bardziej coś wiadomo. Najbardziej sie boje ze będę sie tak męczyć do 13 tyg. a potem i tak nic z tego nie wyjdzie...okropnie sie czuje, prawie jestem odwodniona. Przy takich powikłaniach to faktycznie na kliniki in vitro nie ma co liczyć. Tam sie nie znają na prowadzeniu ciazy. Jutro tez mam powtórzyć bete. Będę dawać znać.

Nie wiem skąd sie wzięła ta emotikonka. Chyba obrazuje moje wiszenie nad kibelkiem.

Taido dziekuje,ze znalazlas czs i ochote żeby napisac.A co dzisiaj powiedział lekarz na taka wysoka bete?Skoro jest zarodek i serduszko to zawsze jest nadzieja.Mocno Cie sciskam.Pytalas kiedyś gdzie podchodzę.W Bocianie.Klinika jest ok i mój lekarz tez.Tylko komorek brak.Ale wiadomo za taka cene jak oni maja to i chętnych jest dużo.Poczekam do końca tego cyklu i chyba podrepcze do Salve.Moze tam będzie szybciej bo u mnie wiek działa na niekorzyść.

No witam Coconut i resztę Dziewczyn! Cały czas tu jestem, nie zniknęłam! :) Podczytuję Was sobie, ostatnio miałam coś nawet napisać, ale pisałam z telefonu i nie wiem czemu moje posty wtedy się nie chcą wysłać. I Tak, kończę studia w tym roku, mam jeszcze troszkę badań do zrobienia, ale powoli brnę ku końcowi. Temat mam dość ciekawy - GBS u kobiet w ciąży. Jakby któraś miała/będzie miała z tym problem - służę pomocą :D I Siedzę ostatnio cicho, bo troszkę się stresuję moim zabiegiem usunięcia płytek. To już w najbliższy wtorek! Z jednej strony się boję, ale z drugiej się cieszę, bo wiem, że jak będę miała to załatwione, to mogę brać się do roboty w klinice :) :) :) I A teraz coś serii ciekawostek (chociaż pewnie już to wiecie). Dziś na zajęciach mówiliśmy o mleku i karmieniu piersią. Podobno "panuje moda" na karmienie dzieci mlekiem modyfikowanym, w proszku. Kobiety coraz rzadziej chcą karmić piersią. Oglądałam zdjęcia kosmków jelitowych dzieci karmionych piersią i karmionych mlekiem w proszku. Powiem Wam jedno - tragedia. Kosmki po mleku modyfikowanym wyglądają jakby ktoś wyciągnął je z pralki po wirowaniu na najwyższych obrotach :D I potem to wszystko skutkuje różnymi alergiami, nietolerancjami i ogólnie problemami z układem pokarmowym. Oczywiście są przypadki, że kobieta nie może karmić piersią, ale jeśli nie ma przeciwwskazań - karmcie jak najdłużej! :) Dla dobra Waszych dzieciaczków :) I Taida - wiadomość można by powiedzieć całkiem dobra :) jest nadzieja, że to jednak maleństwo, a nie jakiś paskudny zaśniad. Trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji :)

Coconut2009 ja również czekam w Bocianie. Biorę 3 x 1 estrofem, endo w 13 dc - ile miało nie wiem nie zapytałam, lekarz powiedział tylko że "ładnie wygląda i jest już gotowe" cały czas mam brać 3x1. Ja po estrofemie czuję się dobrze, nic mi nie dolega, ale ja generalnie na hormonach czuję się dobrze...o wiele lepiej niż bez nich. teraz pozostaje mi tylko czekanie... doktor kazał dać im 2 tygodnie, ale zastrzegł że może być ciężko.

Taida, Nie wiem czy na etapie takim jak jesteś można już stwierdzić czy nie czy to zaśniad ale jesli jest dobry ginekolog robiący USG - to na podstawie USG powinien być w stanie stwierdzić czy ma do czynienia z zaśniadem. Zaśniad daj***ardzo charakterystyczny obraz tzw. "burzy śnieżnej" . Aczkolwiek jak mówię - nie każdy jest w stanie to poprawnie ocenić. Histopat - to juz faktycznie tylko końcowe potwierdzenie - jak jest już po wszystkim.

Bezcukrowa:):) fajnie,ze jesteś:)Te plytki to jakas niepomoc:(A długo będziesz do siebie dochodzić po zabiegu,ze tak powiem?Jakie znieczulenie będziesz miała? Agnes ja zazwyczaj kiepsko funkcjonuje na hormonach i roznych innych smakołykach farmaceutycznych. Dobrze się czuje po jednej tabletce bo nie mam uderzen goraca.Wiem,ze nie powinna marudzić ale skoro endo jest dobre to po co lykac ten estrofem jak tik-taki?Moze chodzi o to żeby estradiol wzrastal?Ogolnie to jestem bardzo ciezka i napompowana woda,mam tez wilczy apetyt co przy mojej nadwadze nie jest pożądane.Ladnie trzymałam diete ale Swieta wszystko zepsuly:PDziewczyny ze starej ekipy pewnie pamietaja jakim jestem zarlokiem straszliwym mogę ciagle gadac o jedzeniu i zawsze mecze towarzystwo o jakies nowe przepisy:) Jeszcze mnie zastanawia czy takie podstarzale endometrim z np. 30 dc nie zawali sprawy.Nie wiem jestem jakas zakrecona.

Znieczulenie miejscowe, dlatego właśnie jestem troszkę przerażona. Może chociaż "głupiego jasia" dostanę ? :D Po 2 tygodniach już podobno zero opuchlizny, można jeść normalnie itp :) mam nadzieję, że we wtorek od razu mnie wypuszczą, chociaż wolę nastawić się, że wyjdę w środę. W czwartek planuję iść już na zajęcia :D Bo jak będę siedzieć w domu to umrę z nudów :D Ja w święta też zgrzeszyłam troszkę z jedzeniem... śniadania, obiady i kolacje były dietetyczne, ale niestety tyle ciast było u rodzinki, że zjadłam chyba z 15 kawałków :D tyleeee cukru, chyba muszę zmienić nick :D

Nick masz super a i tak dziewczyny Cie tytuluja Cukiereczkiem:) W Swieta jest dyspensa.Ja tez przyswoiłam kilka ladnych kawalkow sernika i ze dwa słoiki majonezu w roznych jajkach i sałatkach:P

Taida przykro mi rowniez ,ale uwierz jest nadzieja, dopoki bije serduszko.odpoczywaj, leki pomoga,bedzie wszystko ok! Ja pierwsze usg mam za 1,5 tyg. Dodatkowo biore aspiryne. czy wiecie moze jak dlugo nalezy?