Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Dziękuje Ci za pomoc. Wszystkiego dobrego życzę. Jeszcze raz gratuluje i zycze szybkiego porodu a potem juz tylko morza radości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję☺. Do poniedziałku muszę wytrzymać, ponieważ czeka mnie cc. Tobie również życzę wiele szczęścia, mnie histerkopia pomogła☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję drogi gościu :) ostatnie pytanie- czy miałaś transfer w cyklu po histero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, transfer był w cyklu po histeroskopii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy któraś podchodziła obecnie w Salve po długiej przerwie? Chcę wrócić po ponad rocznej przerwie po mrozaki. Do kliniki mam daleko i chciałabym pojechać z badaniami a nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu z lekarzem. Czy coś się zmieniło po wejściu ustawy? Niestety poprzednie 3 transfery nieudane :( Pozdrawiam. Kinga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Kinia ja zamierzam wrócić po ostatnią Śnieżynke po 9-cioci miesięcznej przerwie:-) I dwóch nieudanych transferach:-\ Umówiłam się już na wizytę w tym miesiącu.Też mam daleko,więc napisałam eska do p. Małgosi ona pow. tylko ze jej zdaniem czas rozszerzyć diagnostykę i muszę to omówić. Z doktorem.Także jadę tylko po zalecenia :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koala89 no to jest już nas dwie :) Ja miałam chyba już wszystkie badania porobione przed poprzednimi transferami i zastanawiam się czy będę musiała robić wszystko jeszcze raz. Urlop mam dopiero w połowie lipca ale już się stresuje. Przeczytałam że dziewczyny piszą nawet o 14transferach, jak to wytrzymać skąd brać kasę? Ciekawe czy dają takie same leki jak wcześniej czy jest coś nowego? Koala napisz co zalecają bo chyba będziesz wcześniej na wizycie. Pozdrawiam. Kinga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Gratuluje wszystkim którym się udało i przesyłam pozytywna energię tym które sa w trakcie Mam pytanie bo niestety głowa mi wysiada jestem 3 d po transferze 5 dniowej blastocysty i czekam na ból klocie itp dolegliwości zagnieżdżania . Byłam już trzykrotnie w ciąży ( poronienia) i za każdym razem czułam moment zagnieżdżania ... Tym razem nic narazie a do 3-4 dni powinno to nastawiać Czy którejś z was udało się a nie miały żadnych objawów ? Będę wdzięczna za informacje To czekanie jest trudne staram się myślec o czymś innym czytać oglądać tv ale ta myśl ciagle powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wszystkie po transferach doszukujemy się jakiś symptomów które by potwierdzały ze się udało. Nie powiem tego z doświadczenia bo sama miałam dwa nieudane ale czytałam na tym forum niejeden raz ze dziewczyny nic szczególnego nie czuły i się udało. Wiec na to nie ma reguł. Trudno też Ci doradzać cokolwiek bo wiem co czujesz, to czekanie jest trudne. Życzę Ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Mam prośbę podpowiedzcie mi zrobiłam badania które zalecił mi dr Stefanowicz, niestety mam tsh 2,46 czy wystarczy internista czy powinnam iść do endokrynolog po jakiś specyfik żeby to trochę obniżyć? A drugi problem to glukoza niewiele ale jednak ponad normę 103 i zastanawiam się co z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vitro- slyszalam, ze idealne tsh do transferu powinno wynosić ok 1,5 do max 2,5. Z tym nie ma problemu, gdyż sa leki szybko obniżające taki poziom. Co do glukozy to masz ją podwyższoną, ale to tez prosto zbić. Jedno i drugie temat dla lekarza. Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu,ja po dwoch nieudanych transferach mialam wszystkie objawy poza plamieniem i sie nie udalo a przy trzecim zadnych objawow i w dodatku uderzenia goraca a dzisiaj 19tc. Czekaj cierpliwie na bete i badz dobrej mysli.Trzymam mocno zacisniete kciuki Tosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tosiu dziękuje za promyk nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Nasz syn jest już z nami. Piękny i zdrowy jak ryba :) Z całego serca życzę każdej z Was takiego szczęścia. Do osoby, która pytała o objawy - brak objawów o niczym nie przesądza, przecież w naturalnej ciąży nie wiemy kiedy dochodzi do zagnieżdżenia! Ja nie czułam nic, a jednak się zagnieździł ten mój skarb największy ;) Vitro - zbij TSH do ok 1! im bliżej 1 tym lepiej, ja miałam przed ciążą 2,28 i wg mojej endo to było o dużo za dużo, mówiła, że do zajścia w ciąże okolice 1 są najlepsze, warto też przyjmować jod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baleboste gratulacje!!! Teraz zycze samych szczęśliwych i radosnych chwil i aby synek zdrowo sie chował. Tosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Baleboste cieszę się że maluch juz jest z wami. Gratuluję:) A to moje tsh to wiem że można zbić lekami tylko nie wiem czy tu internista wystarczy czy mam iść do endokrynologa? A glukoza to się zastanawiam czy nie powtórzyć tak się złożyło ze przed badaniem przez kilka dni jadłam przesądzone ilości truskawek a dzień przed badaniem miałam bardzo stresującą sytuacje w pracy problem rozwiazal się dopiero dzień po badaniu wiec mogło to wpłynąć na wynik powtórzę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baleboste- całym sercem gratuluję :) oby więcej takich wspaniałych wiesci było na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Baleboste, Serdeczne gratulacje. Napisz cos wiecej w wolnej chwili. Jak przebiegał porod, jak radzisz sobie z maleństwem. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebe. I Ja zaczynam 9tc. Serduszko nadal bije, a maleństwo rośnie. Cały czas nie dociera to do mnie. Jeszcze raz wszystkim dziękuje za miłe słowa. I Koala, Zuza, One Wish Bardzo czekam na pozytywne wieści od Was. I Kwaśna Mandarynko, mamo trójki. Odezwij sie do mnie jak tu wpadniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vitro, nie wiem czy internista przepisuje leki na niedoczynność. Wg norm lab to Twoje TSH jest w normie, wiec chyba zależy na kogo trafisz. Ja przyjmowałam niewielką dawkę, którą modyfikował mi endokrynolog podczas ciąży, ponieważ jesli zaczniesz przyjmować leki przed i zajdziesz to potem przez cała ciaże musisz brac je dalej i regularnie kontrolować TSH i FT4. Myślę,że jak masz możliwość to przejdź się już do tego endokrynologa dla świętego spokoju, może lekarz powie Ci coś innego. Może jakiś endokrynolog-ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Baleboste dzięki za podpowiedź tym bardziej ze masz teraz co robic, wysciskaj swego malucha od forumowej ciotki, pewnie szalejesz ze szczescia. Ja to sie smieje ze jakbym zaszla to jest to dla mnie stan niebezpieczny bo od takiej ilosci endorfin to jeszcze rozum strace :) A wracajac do tego tsh w sumie tak też pomyślałam że skoro wynik w normie to musze iść do specjalisty zaraz siadam i szukam jakiegoś sensownego endokryno. Swoją drogą ten poziom tsh to jakiś strasznie niestabilny jest, dwa miesiące temu miałam 1,36 teraz 2,46 cóż jest za dużo trzeba coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Piszę do Was bo sama już nie wiem co robić. Mam 28 lat i stwierdzone wczesne wygasanie czynności jajników, w 2012.r wyniki miałam idealne. Miałam punkcje ale była tylko 1 komórka i do transferu nie doszło, 11 dni temu miałam transfer z komórką dawczyni, wprowadzono 2 zarodki czułam, że się uda że jestem w ciąży może nawet bliźniaczej, zrobiłam testy kupione w aptece i była 1 kreska- rozpacz, zrobiłam test beta HCG wynik 0,1, nie wiem co poszło nie tak, lekarz powiedział mi tylko żebym przyjechała na wizytę po miesiączce, a do tego czasu będę się zadręczać pytaniami dlaczego ? Mam też wrażenie, że lekarze traktują Nas jak pacjentów, maszynkę do robienia pieniędzy, a nie jak ludzi którzy oczekują zrozumienia i pomocy. Chciałabym się dowiedzieć jakie są Wasze historie czy Wam się udało, jeśli tak to za którym razem, jaką klinikę możecie polecić? i czy in vitro z komórką dawczyni jest wszędzie takie drogie, bez refundacji? Pozdrawiam Was i życzę sukcesów, Wasze historie i opinie są dla mnie cenne w grupie zawsze raźniej ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14
Taida, a czy masz jakieś niedomagania związane z ciążą? Pamiętam, że początek pierwszej ciężko przechodziłaś.. Dreamer - a co u Ciebie? Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Baleboste- gratulacje kochana. Chlopcy sa super:-) X Vitro- ja TSH przed pierwsza ciaza mialam nieco ponad 2,5 i sie udalo. Jesli uwazasz, ze obnizenie moze Ci pomoc to sie nie zastanawiaj i pedz do endokrynologa, ale Twoj wynik nie jest taki zly wiec raczej nie powinien stanowic przeszkody w zagniezdzeniu sie zarodka. X Taida- ale ten czas leci no nie? Powiedzieliscie juz rodzinie, ze spodziewacie sie 3 dzidziusia? X Cate- u mnie ok, w zeszlym tygodniu mialam kryzys samopoczucia, bylo mi caly czas niedobrze, bolal zoladek itp. Ale teraz jest juz znacznie lepiej. Zaczelam nawet wychodzic na bardzo krotkie spacery. Za 2 tygodnie wybieram sie na usg sprawdzic przeziernosc karkowa itp. Mam nadzieje, ze serduszko nadal bije i ze optymistycznie zakoncze ten pierwszy trymestr. A u Ciebie jak? Na kiedy dokladnie masz termin porodu? Zalapiesz sie jeszcze na 2016 rok? X Jamarysia- przykro mi, ze sie nie udalo. Jak przesledzisz chociaz czesc tego forum to zauwazysz, ze wiele z nas ma historie podobna do Twojej. Czesci z nas udalo sie za pierwszym razem, czesci dopiero po kilkunastu probach. Ale z reguly, predzej czy pozniej ta procedura konczy sie sukcesem wiec nie poddawaj sie dopoki starczy Ci srodkow, bo niestety in vitro z kd nie jest refundowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam część wpisów i są one też motywujące mam nadzieje, że mi też się kiedyś uda, będę próbowała jak nie teraz to za jakiś czas. Pojawiłam się tutaj żeby poznać osoby z podobnym problemem jak mój, na co dzień nie mam do czynienia z takimi osobami , a jak mają to to jest temat tabu, ja też się tym nie chwalę. Teraz zastanawiam się nad zmianą kliniki czy możecie jakąś polecić, np InviMed w Katowicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baleboste, wielkie gratulacje :) Przed Tobą wiele pięknych chwil z Maleństwem. Koala, daj proszę znać w jaką diagnostykę pójdzie lekarz. Dziewczyny, czy któraś z Was jest z Trójmiasta i może wybiera się na ten wykład? http://www.invimed.pl/a/116,fakty-i-mity-na-temat-diety-plodnosci-bezplatny-wyklad-w-invimed-gdynia Chętnie bym się wybrała, ale mam dość daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Dreamer dzięki za info przynajmniej wiem ze to niczego nie przesądza, właściwie ja też bym nic nie robiła z tym tsh ale takie dostałam zalecenie w salve od dr Stefanowicz ze jak będzie więcej niż 1 to mam odwiedzić endokrynolog i powiedzieć lekarzowi ze podchodzę do invitro i poziom ma być bliski 1. Bardzo możliwe ze mi to sam endokrynolog wybije z głowy właśnie próbuje się umówić na wizytę. Dam znac co mi zalecił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×