Różnice wiekowe

Dobrze :) Dziękuje :)

I jak podoba ci się piosenka?? Jest jeszcze jedna tego samego zespołu Daj daj daj!

Fajna :) pokazałam ją mojemu partnerowi i również mu się spodobała ;)

Tak też pomyślałem bo obie piosenki naprawdę przyjemnie się słucha. Fajnie że są jeszcze tacy ludzie jak wy!!

Nie napisalas, jak ten twój chłopak traktuje wasz związek? On ma 27 lat, studiuje, ma na roku i na uczelni sporo koleżanek w swoim albo zbliżonym wieku i...spotyka się z toba? Przemysl to. Na pewno jesteś mila, mlodziutka dziewczyna wkraczajaca w dorosle zycie, wiec tym bardziej bądź uwazna. Mysle, ze temu twojemu znajomemu podoba się to, ze jesteś nim zafascynowana, ze jest dla ciebie bardzo "dorosły", ze może ci imponować w wielu sprawach.A może sam nie jest zbyt dojrzaly? Może nie potrafi nawiazac dobrych relacji z rówieśniczkami, bo one widze , ze jest jeszcze gowniarzem. Moja rada: spotykaj się z nim, ucz się zycia, nie planuj przyszłości, bo na to jeszcze za wcześnie. :-)

Co ma piosenka do uczucia? Uwazam, ze zenada jest porownywanie milosci do bezsensownych kawalkow, ktore sa spiewane przez bezsensownych ludzi. Uczucie opisywane wierszem brzmi lepiej. Sory, takie jest moje zdanie.

Ufam mu :) spędzamy ze sobą dużo czasu i od czasu do czasu powie mi jak tam na uczelni itp. :) On jest dojrzały, ja też staram zachowywać się odpowiednio a nie jak jakiś smarkacz :) W związku najważniejsze jest przecież zaufanie :) ja też mogłam mieć jakiegoś chłopaka w swoim wieku ale on podbił sobą moje serce :) gdyby nie chciał nie byłby ze mną :)

Jak traktuje nasz związek ? Bardzo poważnie. Kiedy widzi, że coś jest nie tak od razu pyta się i próbuje mi pomóc. Wszystkie decyzje podejmujemy razem, nikt w tym związku nie dominuje.

Jestescie jeszcze bardzo młodzi- ty szczególnie, dlatego napisałam, zebys była ostrozna. Gdyby caly swiat był godny zaufania, nie byłoby zawodow miłosnych....dlatego nie spodziewaj się happy endu. Ale jeżeli on będzie- ciesz się z tego! :-)

Ja mam 25, mój luby 33 i jesteśmy już razem 2 szczęśliwe lata choć wiele mi na początku w nim przeszkadzało i musieliśmy się "dotrzeć". Tylko, że u Was to nieco inaczej wygląda, bo mając 17 lat można mieć problemy z egzekwowaniem pewnych rzeczy. Dopiero doświadczenie życiowe uczy asertywności. Wiem co mówię. Wielokrotnie dostałam takiego kopa od życia od 15-22 roku życia i przekonałam się, że życie to nie bajka tak więc póki co uważaj . Jeżeli jesteście sobie pisani to miłość w końcu zwycięży wszelkie obawy.

Cały czas uważam :) ale co do mojego lubego to szczerze.. nie mogę nic powiedzieć o nim złego :) Jedynie co to ze mną jest ciężko, z moim zaufaniem a jednak pokochał mnie taką jaką jestem :)