Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne to wszystko prawda

Polecane posty

Gość gość

Kochałam się w nim od trzech lat, miałam za bliskiego ideału. Wydawał się uosabiać wszystkie cechy, które sobie ceniłam w ludziach, dlatego marzyłam, żeby był mój i zamartwiałam się różnicami, które nas dzielą. Chciałam nawet się dopasować tylko po to, żeby uznał mnie za tę jedyną kobietę. W końcu nadszedł dzień, w którym nasze drogi zetknęły się ze sobą i zakumplowaliśmy się. Po pewnym czasie on zaczął dawać mi do zrozumienia, że chciałby nawet czegoś więcej. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że właśnie w tym momencie poczułam, że coraz mniej mi na nim zależy. Doszłam nagle do wniosku, że może i jest fajnym facetem, ale czy nie idealizowałam go zbytnio? Może wcale nie jest tym kim, na kogo czekałam? I właśnie w tym momencie dziwnym trafem zaczęłam zwracać uwagę na innych facetów i z nimi rozmawiać. Odniosłam nawet wrażenie, że są dużo fajniejsi od mojego kolegi i co ważniejsze nie muszę się dla nich starać. Dziwne to wszystko. Tyle lat marzeń o kimś, starań, a potem takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie od dziś wiadomo, że wasza próżność podsuwa wam mężów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oto piękny przykład na to, że baby jednak głupie są :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądre to nie było, ale na wytłumaczenie mam to, że byłam wtedy nieśmiała i moje poczucie wartości było zerowe, więc też chciałam się dopasować do kogoś. Im bardziej zaczynałam akceptować siebie, tym częściej uświadamiałam sobie to, że ile jest warty ktoś, dla kogo muszę się zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staranie się o kogoś a zmienianie się dla niego, to dwie zupełnie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak, ale w moim przypadku bardzo się ze sobą łączyły. Za wszelką cenę chciałam być wyjątkowa w jego oczach, a tak naprawdę wcale to nie było potrzebne. Dziś widzę przed sobą nie ten ideał, za którego go uważałam, a zwykłego, jeszcze odrobinę niedojrzałego chłopaczka z kompleksami. I choć nadal coś do niego czuję, to coraz więcej uwagi poświęcam innym facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie koniecznie 'dorosłaś', na pewno zmieniłaś nastawienie - to normalne. Dziwne, że aż 3 lata ci zajęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam mocno zauroczona jego osobą, to dlatego. Teraz już w nikogo nie jestem wpatrzona jak w obrazek - stałam się bardziej ostrożna i chyba dobrze. Wcześniej byłam nieśmiałą, nieco aspołeczną osobą i dlatego też miałam mniejszą okazję, żeby poznawać mężczyzn. Byłam zakochałam w tym jednym gościu i inni dla mnie nie istnieli. Tyle że to się zmieniło. Przez ostatnie kilka miesięcy zaczęłam wychodzić częściej między ludzi i poznałam dużo fajnych osób, zwłaszcza mężczyzn, więc moja skala porównawcza się zwiększyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×