Jak przeprosić kobietę

Poznałem super kobietę. Inteligentna, ambitna. Ale oboje jesteśmy po nie udanych związkach i żadne z nas nie chciało się w coś nowego angażować. Ustaliliśmy, że będziemy uprawiać sex bez emocji (miał być tylko raz, nie wyszło). zabrałem ją, żeby poznała moichrodziców. Usłyszała kiedy rozmawiałem z moją mają, że traktuje ją jak przyjaciółkę i nic więcej, moja mama upierala się dalej, że jestem szczęśliwszy niż kiedykolwiek (tak było), ale ja dalej szedłem w zaparte. Wróciła do domu po ty nie rozmawiała ze mną, nie odbierała telefonów. Kiedy się spotkaliśmy powiedziała, że nienawidzi mnie bo chciałem ją tyko przylecieć (mimo iż rozmawiałem z nią na takie tematy jak nigdy z nikim). Nie odbiera telefonów. Drogie Panie pomóżcie co ja mam zrobić, żeby wróciła do, mnie nie jako przyjaciółka, a dziewczyna ?

Na początku owszem myślałem tylko o sex, a teraz. Jak tylko coś mi się przytrafi to mam, ochotę jej to powiedzieć. Mam ochotę usłyszeć ją, zobaczyć jej uśmiech. Ona jak przeklina mruga oczami. Jak ktoś przeklina to wyobrażam sobie jak ona mruga. Probowałem wszystkiego. Dzwoniłem, pisałem, stałem pod jej mieszkaniem. Wiem że będzie ciężko, -jest strasznie uparta.

Ale dziecinada po co szedłeś w zaparte w rozmowie z mamą skoro już coś do siebie czuliście? Dziwisz się, że pomyślała, że coś więcej Was łączy i obraziła skoro zabrałeś ją do rodziców? Ja z moim partnerem też byłam w takiej sytuacji tzn, nieudane związki, na początku tylko seks ale z czasem coś się zrodziło między nami i nie oszukiwaliśmy się, za starzy byliśmy na to, ja miałam 27 lat on 35 lat po co taka dziecinada? sam widzisz, że tylko kłopoty z tego są. Porozmawiaj z nią szczerze, powiedz jej prawdę co czujesz, jak było między wami rzeczywiście takie porozumienie i zaufanie to uwierz, że przyjmie Cię i nawet jestem pewna, że teraz czeka na Ciebie :)

no to walcz o nią. przeproś za to co powiedziałeś. powiedz ze naprawdę ja pokochałeś (bo tak to wgląda). i nie pozwól jej odejść, ani płakać. choćbyś miał ją mocno chwycić, jej nie puszczaj i wyznaj co czujesz i poproś o odpowiedź.

Obawiałem się jednego- że ona nic do mnie nie czuję. Wiem, że po tym co ją spotkało nie umie wyznawać uczucia. Najgorsze było to że w noc wcześniej uprawialismy upojny sex. Dzwoniłem pisałem, stałem pod mieszkaniem, spędziłem noc na klatce, wysłałem jej kilka bukietów, zostawiłem jej prezent pod drzwiami. Co mogę jeszcze zrobić.

weź dużo jedzenia i siedź nawet kilka dni pod jej mieszkaniem. wtedy zauważy że naprawdę ci na niej zależy.

a jak bedziesz musial skorzystac to jakieś krzaczki...

Ona nie jest taka jak inne kobiety. Jest wyjątkowa. I strasznie uparta... Dąży do celu. Jestem wstanie zrobić dla niej wiele.

także tez bądź uparty! nie daj sie! i nie zapomnij o jakimś małym prezencie :)

Dzisiaj wykonałem do niej 208 telefonów, 103 razy nagrałem się na sekretarkę, napisałem 13 meili. Nie odpowiada i nie daje znaków życia.

no to pluj sobie w brodę, że odwaliłeś dziecinadę jak w przedszkolu zapierając się prawdy przed sobą, przed mamą i przed nią.... po co Ci to było. Może wymyśl coś oryginalnego i efektownego na przeprosiny.

Zastanawia mnie jedno. Jakby do mnie coś czuła to nie kazała az tyle na siebie czekać, odezwała by się. To ona w końcu do końca zapierala się, że to tylko sex. To ona skończyła nasz uklad na rzecz kretyna, który przeleciał ją i zostawił. A przecież to ja byłem przy niej kiedy płakała.

i ona sie tego teraz boi. moze napisz do niej list i wsuń pod drzwi. czekaj aż sie odezwie. i nie rob nic glupiego. wyznaj jej w liscie co czujesz.

To co do niej czuję pisze jej w każdym meilu, nagrywam na sekretarke. Jedyne co zrobiłem głupiego to nachlany stałem pod jej drzwiami.

Wiesz, wydaje mi się, że dzwonisz zbyt często. Nie osaczaj telefonami w takiej liczbie. Wyślij kwiaty może, koniecznie z listem. Daj jej czas na to, by negatywne emocje zelżały. Tylko nie wieki;) Mnie ostatnio obraził przyjaciel w dość nieelegancki sposób i dałabym się przeprosić, choć jestem niemożliwie dumna i uparta. Niestety nie spróbował;( Przyjaźń dla kobiet znaczy bardzo wiele. Nie wierzę, że kobieta uprawia sex i nie liczy na wyższe uczucia. To fikcja, mimo naszych wyzwolonych czasów.

Nie jedne kwiaty wysłałem z listami. Ja już, prostu dzwonię odruchowo. W pracy nie mogę się skupić, ciągle myślę o niej.

Ile będą opadać te emocje. Czekam już dwa tygodnie.

Ja nie chce wracać do tego co było (sex bez emocji), ale chce zacząć nowy etap w życiu z nią.

Powodzenia