mam wazne pytanie do facetów

czy jak zrywacie z kobietą, to liczycie potem,zeona bedzie do was pisać, dzwonić, prosić się itp. czy macie ją juz w tyłku i chcecie mieć ją z głowy?

jak bylem dobry i zadowona byla to napewno zadzwoni bo jej mojego pana bedzie brakowalo

Nie schlebiaj sobie chłopcze,kobieta jest bardziej skomplikowana niż ci się wydaje.

Jeśli zerwałem przez jej błąd to ja czekam na tel od niej.Jeśli nie zadzwoni to znaczy że dobrze zrobiłem zrywając, bo ona nadal nic nie rozumie i ogólnie brak rozumu. Może tak być, że sama chciała doprowadzić do momentu kiedy ja sam zerwę, bo sama nie potrafi. To tez dobrze ze zerwałem, nie odzywając się. Kiedy zerwałem przez mój błąd, który zrozumiałem, to dzwonie do niej

Ale mogłaby tez zadzwonic do mnie pogadac bo moze byc tak, ze jej nie zrozumiałem i szybciej byśmy byli znów razem.

ale on zerwał bo podobno się odkochał, więc nie powinnam się do niego juz odzywać?

Jak zerwałem to miałem ją w d***e

a czemu zerwałes? on tez mi pokazuje,ze ma mnie w d***e, nawet przed zerwaniem to juz pokazywał

po to zrywamy by mieć święty spokój!

a czemu zerwałes? on tez mi pokazuje,ze ma mnie w d***e, nawet przed zerwaniem to juz pokazywał " x no to czego jeszcze chcesz?czego nie rozumiesz?:D

tego, ze mnie potraktował jak rzecz