Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W co on ze mną gra POMOZCIE

Polecane posty

Gość gość

Spotykamy sie od dwoch miesiecy - traktuje mnie jak swoja dziewczyne. Dzieli nas znaczna odleglosc dlatego rzadko sie widujemy. Ostatnio byl to piatek, ale mialam wtedy dla niego malo czasu bo mialam impreze w rodzinie - na ktora nawet chcial ze mna isc, zeby poznac dziadkow i w ogole. Zostawil mi wtedy ladny drobiazg, zaprosil do siebie na przyszly weekend: w planach jest koncert i wspolna kolacja... Wymienilismy kilka sms-ow z mojej inicjatywy w sobote, po czym cisza... Zadzwonilam wczoraj wieczorem - nie odebral, po kilku godzinach zapytalam czy wszystko ok sms-owo - nie odpisal... O co chodzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad my mamy wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wymienilismy kilka sms-ow z mojej inicjatywy w sobote, po czym cisza... Zadzwonilam wczoraj wieczorem - nie odebral, po kilku godzinach zapytalam czy wszystko ok sms-owo - nie odpisal... O co chodzi ;(" o to chodzi, że to zawsze ty rozpoczynasz ten kontakt ! i myślę jeszcze, że on ma gdzieś, co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory zawsze pozwalalam mu ten kontakt zaczynac, sam dzwonil, sam pisal - teraz uznalam, ze korona mi z glowy nie spadnie jak sie odezwe... Przez cos takiego jest w stanie wszystko przekreslic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jak dzwonil, a ja nie moglam odebrac, to oddzwanialam - wczoraj uznalam, ze moze sie cos stalo dlatego chcialam okazac swoje zainteresowanie i wyslalam tego sms-a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go, jak facet na początku odstawia takie szpoki to lepiej nie będzie, widocznie słabo mu zalezy. Po drugie 2 miesiące związku to chyba za szybko na poznawanie całej Twojej famili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"spotykacie się od 2.miesięcy" - ile razy ? i skąd wiesz, że traktuje cie jak "swoją" dziewczynę, po czym tak wnioskujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sam od poczatku twierdzil, ze szuka kobiety na powaznie - jest w takim wieku, ze dojrzal juz do takich decyzji (ma 37 lat, ja 28). Od poczatku wszystko dosc szybko sie toczylo miedzy nami, po pierwszym spotkaniu juz byl mna tak zachwycony, ze z zaangazowaniem planowal nastepne, pozniej przeszlismy na wspolne weekendy (2 jak do tej pory). Zawsze jak sie wypowiadal uzywal slowa "my", planowal rozne atrakcje z wyprzedzeniem, chcial mnie przedstawic swojej mamie, chcial juz poznac moja rodzine - i nie mialam nic przeciwko, bo bylo mi z nim swietnie, byla ogromna chemia, fajne porozumienie, wydawalo mi sie, ze nadajemy na tych samych falach... Jak sie okazuje - chyba tylko mnie sie wydawalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nos zybkos ie wszystko toczylo ale w sumie na co czekac i bawic sie w podchody jesli czuje sie, ze cos fajnego sie miedzy nami dzieje... Poza tym w tym wieku juz sie inaczej podchodzi do zwiazkow. A moze to wytrawny gracz po prostu jakis jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem warto poczekać i podejśc do tematu z dystansem.. jak sama widzisz pośpiech chyba nie był wskazany. Na chwile obecną "Pan Zachwycony" nie daje znaku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza sie, ale jak graja emocje to trudno je opanowywac, zwlaszcza, ze widzial jak mnie podejsc, oczarowac.... echh ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy mi na nim, co mam teraz robić :( Na pewno zero kontaktu z mojej strony, ale jak zareagować na ewentualny jego kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zareagować? Napewno się nie dąsać i nie robić fochów w końcu ta relacja nie jest jeszcze bardzo zażyła aby oczekiwac od faceta ciągłego zainteresowania i kontaktu. Ja bym na Twoim miejscu troszke wzieła faceta na dystans, niech sie troche postara, pochodzi za Tobą, pozdobywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tow szystko jest swieze, tylko on wlozyl te znajomosc juz w takie powazniejsze ramy - w zwiazku z czym pojawily sie tez wymagania z mojej strony np. czestszego kontaktu, a jak go nie ma to jak widac wariuje... Nie wiem, czy jesli zadzwoni udac, ze wszystko ok i dzwonilam tylko z malym pytaniem wczoraj ale jzu sprawa nie aktualna - zeby nie czul tez jakiejsc presji z mojej strony; a pozniej na tym weekendzie zrobic sie na totalne bostwo i postarac sie o to, by oszalal na moim punkcie; czy wlasnie nie odbierac telefonow, nie odpisywac ect...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym odbiera i odpisywała ale była na dystans.. nie nakrecaj się bo widać, że facet owija Cie wokół palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę się opamiętać. Dwa miesiące znajomości nic absolutnie nie znaczą, mimo zapewnień z jego strony, czego dowodem jest jego milczenie. Kobieto, jeśli facet chce być z kobietą i ta kobieta ma dla niego znaczenie, zrobi wszystko, żeby z nią być. U ciebie jest inaczej i nie ma wątpliwości, że z tego nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisal... ze jest chory i na antybiotyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, no to sprawa jasna ;) Jak wyzdrowieje podręcz go trochę telefonami i wszystko wróci do normy ! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oreore ma duzo racji.. nie pisz juz pierwsza do niego. Masz prawie 3 dychy na karku a postepujesz jak niedoświadczona nastolatka. Jak facetowi zalezy na kobiecie to poruszy niebo i ziemie a Ty mu się sama na tacy podajesz. Taka zdobycz jest mało interesująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybilam sie z rytmu randkowania po dlugim zwiazku i moze faktycznie zbyt naiwnie podchodze do wszystkiego... Co w takim razie teraz zrobic? Odpowiedziec cos na tego smsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli zamilkne - zuna,z e sie foch*ję, a pozniej moze stwierdzic, ze sie nie przejmuje jego zdrowiem... Co napisac, zeby zachowac dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz: zycze szybkiego powrotu do zdrowia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz lepiej cos w stylu - "nic sie nie boj, przyjade, wezme najwieksza igle i zrobie ci zastrzyk w d**e... :D przeciez musze od ciebie dbac... " :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jesli facetowi zalezy tylko na seksie lub nie zalezy wcale, to czy pcha sie do domu dziewczyny, chce poznac jej rodzine, towarzystwo, sam ja do siebie zaprasza ect...??? To wszytsko mi sie kupy nie trzyma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panowie prosze, spojrzcie na temat z Waszego punktu widzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz juz napisane czego jeszcze nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo na logikę biorąc to nie mając zadnych oczekiwan powazniejszych wzgledem kobiety i zamiarow - po co pchac sie w jej swiat i zapraszac ją do swojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×