KATOWANE DZIECKO

nie wiem po co tutaj to pisze, przepełnia mnie taaaaki wk***** żal . ciagle sie słyszy o katowaniu małych bezbronnych dzieci!!!! patrze na moja 3 letnia córeczke , kocham ja najbradziej na świecie , bywa ze mnie bardzo denerwuje , ale nawet przez mysl by mi nie przeszło zeby jej cos zrobic!!! nic mnie tak nie wzrusza jak bestialstwo wobec bezbronnych , dzieci i zwierzat . jestem tak rozstrzesiona . przepelnia mnie żal i taka nienawisc wobec tych katów.

To się nie zmienie, moze jak kary będą wieksze dla oprawców... Zastanawiam się, jak temu zapobiegać- ale obawiam się, że chyba tak było i będzie. Jetem weterynarzem i bardzo, bardzo często mamy do czynienia z okrutnym losem zwierząt, bestialstwem ludzi w stosunku do zwierząt. Mąż z kolei jest lekarzem (ludzkim) i to, co on spotyka i jego koledzy i jak te sprawy się kończą, przeraża. Po prostu przeraża.

tak to się niezmienni dopóki kary będą raczej jak nagrody niestety

za niskie kary są w Pl za takie czyny polski wymiar sprawiedliwości to dno oby w nowym roku było lepiej