Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się porodu

Polecane posty

Gość gość

Co zrobić żeby przestać się aż tak bardzo tego bać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaamajka
ja też się bałam bólu porodowego, jestem w 37tc teraz to bardziej się boję komplikacji przy porodzie:odklejenie łożyska, owinięcie pępowiną itp. tego że coś się stanie i dziecko nie będzie żyło. O bólach porodowych nawet już nie myślę. Przetrwam wszystko byle by zakończyło się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się ale jak pomyśle ze będę mieć takiego małego skarba na świecie to trochę mniej się boję.. Zresztą nie rodze pierwsza i nie ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio mialam ostre zatwardzenie i myslalam ze nie wytrzymam z bolu a co dopiero teraz mnie czeka to masakra. Podczas pierwszego porodu pojechalam na porodowke pelna nadziei ze moze porod to nie taki straszny(naiwna) a teraz gdy wiem co mnie czeka boje sie jeszcze bardziej. Wiem juz ze bardzo zle znosze bol, k***a nie dam rady chyba:( a termin tej masakry coraz blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba w życiu coś przejść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję Wam podejścia...Z takim nastawieniem nic tylko sobie w łeb strzelić ;-) Z ciekawości, ile przeczytałyście książek, obejrzałyście filmów, przestudiowałyście artykułów o porodzie i o tym co zrobić, żeby był dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślcie o maleństwu! dla niego to jest większa trauma niż dla Was, dlatego pamiętajcie o oddychaniu, bo podczas skurczy do maleństwa tlen nie dochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna bardzo
nie rozumiem Was , idźcie na cesarkę, mocno polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O maleństwie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa też boi się mojego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po 2 porodach
Nic się nie bójcie :-) Nie wolno panikować. Pierwsze skurcze na spokojnie -prysznic, herbatka, głębokie wdechy. Jeżeli zacznie się w nocy - połknąć 2 panadole i spróbować się chociaż jeszcze z godzinę przespać. Nie jechać zbyt szybko do szpitala. Chodzić po domy, kołysać biodrami, posiedzieć na piłce do pilates, posłuchać muzyki. Nie płakać, nie histeryzować. W szpitalu słuchać się położnej i poddać sie porodowi. Nie walczyc z nim. Odpoczywać między skurczami. W czasie skurczy oddychać, słuchać ulubionej muzyki, krzyczeć jeżeli potrzeba. I przede wszystkim współpracować z położną! Polecam gaz!!! A jeszcze bardziej znieczulenie zewnątrzoponowe. Miałam 2 razy :-) Poród jest piękny!!! Na końcu czeka niesamowita nagroda. Dacie radę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×