osobna wigilia i sylweste w zwiazku

Jeśli dwie osoby, po przejściach, są razem w związku małżeńskim i po 5 latach spędzaja osobno wigilie, a w następstwie sylwestra....czy ma sens to dalej ciągnąć?

w tym roku mój mąż zbojkotował wigilię.....ja sama pojechałam do swojej rodziny, on zostal w domu, oszukał swoich, że zostawil telefon w pracy...zostal sam w domu....w swieta goscilam jego dzieci....jestesmy zwiazkiem z osobnymi dziecmi z poprzednich malzenstw...wspolnych dzieki bogu nie mamy. Sylwester....mialam wyjechac z siostrą, na jej zaproszenie, ale widząc jego dylematy.....nie pojechałam....on wyjechał....zostawił mnie samą w domu...pojechał na impreze ze znajomymi, na którą ja nie chciał jechać....po 5, wlasciwie niedlugo 6 latach bycia razem, p 2 latach małżeństwa, maż nadal nie pamieta moich imienin i rocznicy ślubu...urodziny tylko dlatego że ten sam jak matki...a prezent...masz 200 i kup sobie coś....nie jestem upierdliwa...ale tensylwester, mnie dobił....

do taka sobie 45 latka nie che byc zlosliwa, wyjatkowo:), ale ostrzegam, jestem troche podpital;/ po kija z nim jestes? No chyba ze oproz akcji z sylwkiem jest przykladnym mezem;/, takk jest? boisz sie byc sama? czy o co chodzi? a dlaczego nie pojechalas z nim?

no wlasnie mam zamiar przestac z nim byc....nie boję sie samotnsci, jestem niezależna, mam własna firmę, a taki numer wykręcił mi kolejny raz....dlatego jak tylko wróci, każę się mu pakować........mam też własny dom....facet ie jest mi potrzebny, szkoda tylko jednego był świetny w łóżku, ciężko będzie go zastapić

no fantastyczny powód żeby sie rozwodzć...

Bez przesady, w moim małżeństwie też się zdarzyło spędzać osobno. Urok teściów, albo jakaś większa kłótnia i gotowe. Ale co za problem? Przynajmniej się od siebie nieco odpocznie.

ale to nie osobny sylwester jest problemem, bo przeciez ja nie chcialam jechac...tylko otoczka tego....nie wrocil w Nowy Rok....w zasadzie wrócił w nocy, przywieźli go w stanie....i odtsawili samochod, on nie raczyl zadzwonic, zlozyc mi zyczeń jak zwykle....o wszystkich pamięta, tylko nie o zonie, nie raczył zadzwonic potem, że nie wraca cały dzień, no chyba jeśli sie jest w związku to jakieś miimum informacji sie należy. Nie pamięta o moich imieninach urodzinach czi innych okazjach....nie sory o urodziach amieta ale tylko dlatego że jego matka ma w ten sam dzien...zreszta jest duzo takich ,,drobazgów" z których uzbieral sie kielich gorzyczy..i sie przepelnil