co myślicie o chałasujacych dzieciach w czasie mszy w kościele

bardzo lubię dzieci i lubię msze przeznaczone dla nich,ale teraz matki są gorsze od tych dzieci szeleszczą torebkami od chipsów, butelkami z napojami itd czy te dzieciaczki nie wytrzymają bez jedzenia godzinki? rozumiem dziecko dwuletnie,a le takie 5 czy 6 lat mogłoby już skupić się chwilkę

jak hałasują , to trzeba dać im lanie

przenies wątek do "maciezynstwo, ciąza...itp. niech mamuski wiedzą iniech bardziej pilnujaą dzieci :P

akurat w Boże Narodzenie dziecko wlazło na balkon w kościele gdzie zwykle chór śpiewa nikogo tam nie było i ksiądz zza ołtarza interweniował ,bo mamusia nawet nie wiedziała gdzie jest dziecko

Chipsy w Kościele?! Chyba żartujesz!

nie żartuję, picie w buteleczkach, chipsy, ciastka itd

a co ciebie to obchodzi, Ty bedziesz robila jak uwazasz i one robia to jak uwazaja, gowno ci do tego. dawanie dzieciom zarcia nie ejst karalne

A mnie obchodzi .Ja ide na msze ,zeby sie pomodlic a nie sluchac wrzaskow dzieciakow .

gość 10:52:32 Niby nie jest. Ale dziecko zabiera się do kościoła, aby wyrobić w nim "nawyk" chodzenia, aby nauczyć go modlić się na tej mszy itd. Wiadomo, że do 3-ciego roku życia dziecko może być niecierpliwe itd, więc daje się mu chrupki, żeby było cicho. Ale 6-latek powinien już się w miarę zachowywać, chyba że to dopiero jego pierwsze msze. gość 10:57 patrz tekst powyżej. Dodam do tego jeszcze to, że zawsze możesz iść na msze w innej godzinie. Np: na poranną, wtedy dzieci na pewno nie ma:)