Mój syn i jego dziwne zachowanie

W święta przedstawił nam swoją ,, przyjaciółkę". Ładna szatynka, miła, grzeczna, uprzejma. Rozmawiałam z nim tylko on twierdzi, że to jego przyjaciółka, że nic z nią go nie łączy. Słyszałam, że uprawiali sex u niej w pokoju, widziałam jak on się wymyka w nocy z jej pokoju, jak na nią patrzy. Widzę, że jest szczęśliwy. Jak myślicie czy jego łączy cos z tą kobietą ?

Z jej pokoju ...jakim cudem to widzialas

Może syn nie chce zapeszać. Najważniejsze, że jest szczęśliwy! :) Z resztą skoro spędziła u Was święta, to na pewno to coś poważnego.

a skąd wiesz co jest u niej w domu ?

Przyjechali w pierwszy dzień świąt i pojechali w drugi. Spali u nas, mieli osobne pokoje.

To musi być coś nigdy żadnej dziewczyny nam nie przestawił -ona jest pierwszą, którą poznaliśmy. Mój syn długo nie miał stałej partnerki. Do tego ten sex- nie kocha się z byle kim. Jest cały czas uśmiechnięty, zadowolony.

No to kasę na wesele zbieraj

Wesele to nie problem. Tylko dlaczego nie powie, że są razem?

Bo nie są. On ją tylko RUC/HA

Jak się oświadczy to powie .:)

ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. A dlaczego syna nie spytasz o to, tylko pytasz internautów? powodów mogą być tysiące. Może są ze sobą od niedawna, może tylko miał ochotę na przygodę, może ona jego traktuje jak przygodę, a może on się zwyczajnie obawia durnych pytan ze strony wścibskich krewnych

Ja już z nim rozmawiałam, ale powiedział, że to tylko przyjaciółka i oboje nie chcą niczego więcej.

No to w czym problem. Ona jest PRZYJACIÓŁKĄ DO SEKSU. Proste

Mamuśka

może chce mu sie triepać?