Mój chłopak się wyprowadził

Hmm, ja uważam, że najpierw powinno się zbudować przyjaźń i miłość bez seksu. Gdy się kogoś NAJPIERW dobrze pozna, pokocha, to potem można oczy zamydlać seksem, nigdy odwrotnie. To siłą rzeczy musi trochę dłużej potrwać. v Inaczej każdy związek będzie się po czasie wypalał i ciągle będziesz szukała "miłości". A miłość nie przychodzi sama, tylko ją się BUDUJE z czasem i z wysiłkiem. No i gdy zaczynasz od deseru, to nic dziwnego, że potem obiad przestaje smakować a nawet nie chce się go już jeść. Przemyśl te słowa dobrze...

Seks jest prawdziwie udany wtedy, gdy parę łączy miłość, a miłość zaczyna się wtedy gdy kończy się ślepe zakochanie. v Miłość to przetrwanie ze sobą problemów, pomaganie sobie, poświęcenie. Gdy wiesz że możesz zawsze liczyć na drugą osobę, wiesz że Cię nie zostawi w ciąży czy gdy nie będzie możliwości uprawiać seksu z przyczyn zdrowotnych, wyjazdów itp. to to dopiero można nazwać MIŁOŚCIĄ. v Gdy to się zbuduje, to warto podjąć dalsze decyzje by miłość się mogła rozwijać a to jest możliwe poprzez ślub. W innym razie, Wasz związek będzie super do pewnego momentu, aż go "przechodzicie" i znużycie się sobą, a związek jak nie idzie do przodu do zaczyna się cofać i psuć. Sprawdzone jest to co piszę, na doświadczeniach własnych i moich znajomych.

...

Z tym seksem to jest tak : Nie ma wspaniałego seksu bez uczucia. Jest więź, jest nieziemski seks. Bzykanie na zawołanie to jak zrobić siusiu w majtki. Uwolnisz pęcherz ale nie ma ulgi.

popieram wypowiedzi powyżej